No własnie w nerwicy chodzi oto żeby uwierzyć bez dowodów, w sensie wiesz że tak jest logicznie, tak czujesz, a myśli które Ci wpadają, Sam mówisz że wywołują lęk, odczucia somatyczne, czasami nawet jest tak że możesz nie czuć nic za tymi myślami, ale jest gonitwa myśli, nie możesz skupić się na czymś innym, to jest to nerwica. Musisz wyrobić Sobie Akceptacja, wiarę i wtedy pozwalać na myśli, bo one będą wpadać, nie wiem jak mocno byś ich nie chciał, tak paradoksalnie mocniej będą Cię atakować, bo nadajesz im ogromną wartość.Mario26 pisze: ↑24 stycznia 2019, o 18:55Dzięki za odp. Ale jeszcze jak zrobić to żeby wiedzieć że to nie ja w 100 procentach żeby nie mówić nonstop że ok ale to nerwica żeby poprsotu to wiedzieć? Czy poprsotu tak się nie da i to jest zaryzykowanie. Bo ja się też boję że jak odpuszczam to robię to co nerwica mi mówi że np nie mam ochoty na to czy na tamto i ja wtedy znów się kluce i chce żeby było inaczej.Kaja123 pisze: ↑24 stycznia 2019, o 16:45Mario26 może i się nie znam ale moim skromnym zdaniem wydaje mi się ze brakuje ci akceptacji. Wiesz ze to zaburzenie, świadomie wiesz ze kochasz a mimo to cały czas się szarpiesz z myślami. Musisz pozwolić im być nawet jeśli są straszne i okropne. Nikt ci nie każe się zgadzać z ich treścią! Wręcz przeciwnie- Pameitaj ze jest odwrotnie niż nerwica ci mówi ale podejdź do tego na spokojnie w stylu „okej nerwico wiem ze będziesz mi tak wmawiać, wiem ze teraz wydaje mi się brzydka ale ja wiem swoje” i koniec. Zostawić to. Nie analizuj, nie udowadniaj sobie na sile ze masz racje. Lęk będzie się pojawiał, po prostu go ignoruj. Daj myślom płynąc i pod żadnym warunkiem ich nie blokuj! Kiedy się pojawia pomysł sobie „hej znowu jesteście” i idziesz robić coś innego. Nie akceptujesz ich treści ale akceptujesz ze one są, ze będą się pojawiać i ze to tylko wytwór nerwicy. Mi to pomogło i ostatnio mam bardzo długi przebłysk. Prawie odburzona się czuje ale wiem ze to pułapka XD spróbuj Mario co ci szkodzi? Nie pękaj. Czasem są takie momenty kiedy się wydaje ze nic nie wiemy o tym całym zaburzeniu ale to kolejna iluzja. Spróbuj na spokojnie, nie Walcz z nerwica
Poczytaj Sobie o myślach kompendium, posłuchaj na yt, łatwiej będzie Ci zrozumieć ocb. Ale to co masz jest w 100% nerwicą, muszi poddać Swój Skarb, tak jak masz to napisane, ogólnie to pamiętaj że lęk ma tylko wielkie oczy, jak przebijesz granice, czyli zaryzykujesz, zobaczysz że to jest syf
