Już nie analizuje, jak ja miałabym Ci powiedzieć, jak mi się chrzani w głowie. Na myśl o ucieczce z domu od męża czuje lęk, strach, paraliż, czasem ulgę, a potem ulgę? O kuźwa, znówu strach. Jak myślałam że zabujalam się w tym gościu na Sylwestra to nagle mysl: Szkoda, że ma dziewczynę, a za chwilę strach co ja pomyślałam, a potem ból i wyrzuty bo obok mój mąż i potem.... Zaczęłam brać leki, bo myślałam że wariuje.Saphira pisze: ↑13 lutego 2018, o 20:52Najgorzej ze u mnie te moje mysli juz na tyle sa zaawansowane, ze czasem mysle.. hm... a co to bedzie jezeli ten inny facet zobczy mnie z mym ukochanym, i czuje strach, a co to bedzie jezeli on zobaczy moje zdjecie z ukochanym, ale wtedy zaczynam myslec, ze taki samy strach odzczuwam od mysli, ze on mnie czy moje pojedyncze zdjecie zobaczy sam.... juz nie wiem... najbardziej nie chce, zeby ta moja walka byla bez sensu i w koncu moje stosunki z ukochanym przestaly istniec
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Gość
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 62
- Rejestracja: 15 czerwca 2016, o 09:07
Tez bralam leki, ale pozniej z lekarzem doszlismy do wniosku, ze moze pora juz byc bez dodatkowej pomocy, lecz jak widze jest jeszcze nadal ciezko, czasami chce sie miec jakas pigulke, zeby nic nie czuc, lecz wiem, ze nawet biorac leki moje mysli sa razem ze mna, tylko nie czuje okropnego strachu i nie mam atakow paniki
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 30 września 2017, o 20:39
Ja znowu mam lęki. I znowu dotyczą mojego narzeczonego, że nie kocham. Znowu w głowie analiza. Już nie wiem co mam robić. Kiedy nie ma lęku i On jest przy mnie jest dobrze, chce go przytulać dotykać a kiedy sie pokłócimy jest lęk chociaż nie zawsze. Zawsze myślałam o nim jak to będzie nam się żyło razem dobrze a teraz sie boje, że tak nie będzie. 

- katarina666
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03
Kochana nie przejmuj sie wiekszość z Nas tak ma, ja też ale wiem że to wszystko przez nerwice, nerwica atakuje nasze najwieksze wartosci czyli to co kochamy, ja mam tak samo ze jak jestesmy razem to jest ok a jak nakrece sie tymi negatywnymi myslami to pojawia sie lęk czy ja go kocham. Musimy przestac zwracac na to uwage a wtedy na pewno przejdzie, wiem bo kiedys juz tak miałam przeszło jak tylko sie na tym nie skupiałam a tera znowu sie w to wkreciłam niepotrzebnie ale i tak przejdzie bo przeciez go kochamaasior03 pisze: ↑13 lutego 2018, o 21:55Ja znowu mam lęki. I znowu dotyczą mojego narzeczonego, że nie kocham. Znowu w głowie analiza. Już nie wiem co mam robić. Kiedy nie ma lęku i On jest przy mnie jest dobrze, chce go przytulać dotykać a kiedy sie pokłócimy jest lęk chociaż nie zawsze. Zawsze myślałam o nim jak to będzie nam się żyło razem dobrze a teraz sie boje, że tak nie będzie.![]()


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 220
- Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 20:24
Ja strasznie planuje wszystko az do przesady... boje sie chyba puscic kontrole nad tym bo chyba boje sie ze nie bedziemy sie spotykac i wgl ze sie kontakt urwie i wgl. A ja chce z nim byc... kochac Go i kocham. Jest moim skarbkiem... macie jakies sprawdzone sposoby na to zeby porzucic to ciagla planowanie i wgl? Zeby bardziej spontanicznie sie spotykac i zebym ciagle nie tylko ja planowala z tygodniowym wyprzedzeniem wszystko tylko zeby moj chlopak tez mogl planowac. Bo jak ja wszystlo.zaplanuje to przeciez on juz nic nie moze dodac hahaha oczywiscie zawsze patrze na jego zdanie i wgl i slucham jego to nie o to chodzi mowie o tym ze poprostu ja planuje w jakie dni bym sie chciala spotkac i wgl wszystko tak wiecie bez luzu i spontaniczności... pomozecie kochani ? 
Najgorzej jest teraz jak siedze w domu ze skrecona kostka.. nie mam co robic wiec wymyślam ciagle cos xd staram sie ten czas sobie jakos zajac ale ciezko jest momentami...

Najgorzej jest teraz jak siedze w domu ze skrecona kostka.. nie mam co robic wiec wymyślam ciagle cos xd staram sie ten czas sobie jakos zajac ale ciezko jest momentami...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 30 września 2017, o 20:39
No właśnie ja też kiedy nie zwracałam uwagi to było dobrze. Czasem mnie dopadł ten lęk ale kiedy sie z nim spotkałam wszystko mijało. A teraz znowu lęk nie wiem czy dlatego że coś jest na rzeczy czy poprostu dlatego, że ostatnio miałam dużo stresów ostatnio. Chce z nim być chce go kochać a z drugiej strony się boję. Z każdym lękiem umiem siobie radzić a ten jest taki cholerny że non stop siedzi w głowie.katarina666 pisze: ↑14 lutego 2018, o 09:46Kochana nie przejmuj sie wiekszość z Nas tak ma, ja też ale wiem że to wszystko przez nerwice, nerwica atakuje nasze najwieksze wartosci czyli to co kochamy, ja mam tak samo ze jak jestesmy razem to jest ok a jak nakrece sie tymi negatywnymi myslami to pojawia sie lęk czy ja go kocham. Musimy przestac zwracac na to uwage a wtedy na pewno przejdzie, wiem bo kiedys juz tak miałam przeszło jak tylko sie na tym nie skupiałam a tera znowu sie w to wkreciłam niepotrzebnie ale i tak przejdzie bo przeciez go kochamaasior03 pisze: ↑13 lutego 2018, o 21:55Ja znowu mam lęki. I znowu dotyczą mojego narzeczonego, że nie kocham. Znowu w głowie analiza. Już nie wiem co mam robić. Kiedy nie ma lęku i On jest przy mnie jest dobrze, chce go przytulać dotykać a kiedy sie pokłócimy jest lęk chociaż nie zawsze. Zawsze myślałam o nim jak to będzie nam się żyło razem dobrze a teraz sie boje, że tak nie będzie.![]()
![]()
![]()

- katarina666
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03
z czasem i ten lęk minie, tylko nie możesz sie w niego wkręcać, jak pojawia Ci sie taka myśl staraj sie pomyslec od razu o czyms innym np jak pięknie dzisiaj wyglądasz:) mysle ze takie odpychanie mysli to dobra droga do tego zeby z czasem całkowicie Nas nie nachodziły. Tłumacz sobie że to efekt nerwicy z która chwilowo sie borykasz a ta franca atakuje to co kochamy. Gdybys nie chciała nim juz byc to na peno lęk by Cie nie łapał jak bys o tym myslala
czytaj forum i nagrania można dużo sie dowiedziec 


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 30 września 2017, o 20:39
No właśnie staram sie myśleć o tym ze minie i w ogóle a z drugiej strony myślę a może ja nie chce z nim być i dlatego. Kurcze cholernie męczące to jest.katarina666 pisze: ↑14 lutego 2018, o 13:03z czasem i ten lęk minie, tylko nie możesz sie w niego wkręcać, jak pojawia Ci sie taka myśl staraj sie pomyslec od razu o czyms innym np jak pięknie dzisiaj wyglądasz:) mysle ze takie odpychanie mysli to dobra droga do tego zeby z czasem całkowicie Nas nie nachodziły. Tłumacz sobie że to efekt nerwicy z która chwilowo sie borykasz a ta franca atakuje to co kochamy. Gdybys nie chciała nim juz byc to na peno lęk by Cie nie łapał jak bys o tym myslalaczytaj forum i nagrania można dużo sie dowiedziec

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 33
- Rejestracja: 30 września 2017, o 20:39
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
Dlugo sie nie odzywalam....
z okazji dnia zakochanym proponuje wszystkim tutaj obecnym zeby zrobic cos milego dla swojej polowki... Ja dzisiaj chcialam kupic cos ladnegi w sklepie ale maluszek mi nie dal bo mocno plakala i byla marudna i tak jedynie udalo mi sie zakupic owoce na salatke owocowa
ale tak siedzac w domu i glowkujac zrobie jakies ciasto dobre ze skladnikow ktore mam akurat w domu... A uwierzcie nie jest tego duzo
mam nadzieje ze ukochany to doceni
ja dostalam sliczne roze oraz ulubione czekoladki

Kochani zrobcie cos milego romantycznego na przekor nerwicy
trzymajcie sie cieplo i duzo duzo pozytywnych mysli zycze
z okazji dnia zakochanym proponuje wszystkim tutaj obecnym zeby zrobic cos milego dla swojej polowki... Ja dzisiaj chcialam kupic cos ladnegi w sklepie ale maluszek mi nie dal bo mocno plakala i byla marudna i tak jedynie udalo mi sie zakupic owoce na salatke owocowa
Kochani zrobcie cos milego romantycznego na przekor nerwicy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 220
- Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 20:24
haha napewno to doceni !! Ja z moim sie pokłócilam... ale pogodzilismy sie i jest juz dobrze... stwierdzilam dzisiaj ze nie ma o patrzec na te mysli i zrobilam mu tarte owocowanikanere pisze: ↑14 lutego 2018, o 16:15Dlugo sie nie odzywalam....
z okazji dnia zakochanym proponuje wszystkim tutaj obecnym zeby zrobic cos milego dla swojej polowki... Ja dzisiaj chcialam kupic cos ladnegi w sklepie ale maluszek mi nie dal bo mocno plakala i byla marudna i tak jedynie udalo mi sie zakupic owoce na salatke owocowaale tak siedzac w domu i glowkujac zrobie jakies ciasto dobre ze skladnikow ktore mam akurat w domu... A uwierzcie nie jest tego duzo
mam nadzieje ze ukochany to doceni
ja dostalam sliczne roze oraz ulubione czekoladki
Kochani zrobcie cos milego romantycznego na przekor nerwicytrzymajcie sie cieplo i duzo duzo pozytywnych mysli zycze
![]()

- katarina666
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03
jak by tak było to na pewno bys sie rozstała i lęku by nie byłoaasior03 pisze: ↑14 lutego 2018, o 13:29No właśnie staram sie myśleć o tym ze minie i w ogóle a z drugiej strony myślę a może ja nie chce z nim być i dlatego. Kurcze cholernie męczące to jest.katarina666 pisze: ↑14 lutego 2018, o 13:03z czasem i ten lęk minie, tylko nie możesz sie w niego wkręcać, jak pojawia Ci sie taka myśl staraj sie pomyslec od razu o czyms innym np jak pięknie dzisiaj wyglądasz:) mysle ze takie odpychanie mysli to dobra droga do tego zeby z czasem całkowicie Nas nie nachodziły. Tłumacz sobie że to efekt nerwicy z która chwilowo sie borykasz a ta franca atakuje to co kochamy. Gdybys nie chciała nim juz byc to na peno lęk by Cie nie łapał jak bys o tym myslalaczytaj forum i nagrania można dużo sie dowiedziec
![]()


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 592
- Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 17:33
No i super ze zrobilas mu tarte i ze sie pogodziliscieNotLogged pisze: ↑14 lutego 2018, o 17:19haha napewno to doceni !! Ja z moim sie pokłócilam... ale pogodzilismy sie i jest juz dobrze... stwierdzilam dzisiaj ze nie ma o patrzec na te mysli i zrobilam mu tarte owocowanikanere pisze: ↑14 lutego 2018, o 16:15Dlugo sie nie odzywalam....
z okazji dnia zakochanym proponuje wszystkim tutaj obecnym zeby zrobic cos milego dla swojej polowki... Ja dzisiaj chcialam kupic cos ladnegi w sklepie ale maluszek mi nie dal bo mocno plakala i byla marudna i tak jedynie udalo mi sie zakupic owoce na salatke owocowaale tak siedzac w domu i glowkujac zrobie jakies ciasto dobre ze skladnikow ktore mam akurat w domu... A uwierzcie nie jest tego duzo
mam nadzieje ze ukochany to doceni
ja dostalam sliczne roze oraz ulubione czekoladki
Kochani zrobcie cos milego romantycznego na przekor nerwicytrzymajcie sie cieplo i duzo duzo pozytywnych mysli zycze
![]()
mimo tego wszystkiego...