Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy ja ją/jego kocham? Zanik uczuć? Strata emocji?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 17 sierpnia 2016, o 17:36
Dawno mnie tu nie było , przez jakis czas było wszystko dobrze , dalej nie wiedzialam czy Go kocham czy nie , byly mysli natretne ale takie slabsze cichsze , jakos bylo latwiej . Pojawialy sie od czasu do czasu uczucia , latwiej bylo powiedziec mi ze Go kocham , dochodzilo do mnie ze to tylko nerwica , ze wszystko jest jak kiedys tylko jestem zaburzona . Lecz jednak dzis wystąpilo jakies apogeum tego wszystkiego . Wielka pustka , nic nie czuje , nawet zadnej ulgi jak sobie mysle ze to nerwica . nie potrafie przetlumaczyc sobie ze to nerwica . zaczynam wierzxyc ze Go nie kocham .Ze od roku Go nie kocham , zdjecia nie pomagaja nic . rycze tylko jak glupia . moje mysli nie brzmia tak jak kiedys jak walczylam z tym gownem . ja sama nie wiem w tym momencie czego chce , nie wiem czy chce odejsc czy Go kocham nic nie wiem . pustka tylko pustka . a w glowie burdel ... wiem tyle ze chcialabym zeby tu byl ... mam wielka nadzieje ze to mi przejdzie i znow bede walczyc . ze znow moje serce bedzie sie do niego rwac ... boze co sie z nami dzieje ? czy tak juz bedzie do konca ? czy jestesmy skazani na takie zycie na pol ? boje sie , ze jak bedziemy sie pobierac to tamte mysli beda kazaly mi uciekac spod oltarza ... boje sie tego ze moge Go nie kochac , na prawde mnie to przeraza ...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
hejo
ma ktoś może z was takie poczucie obcości partnera? mi wydaje się taki dziwny, wiem że to on, ale nawet jak się na niego patrze to taki jakby inny jest 


- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Mam, mamciąglewalcze pisze: ↑17 października 2017, o 16:59hejoma ktoś może z was takie poczucie obcości partnera? mi wydaje się taki dziwny, wiem że to on, ale nawet jak się na niego patrze to taki jakby inny jest
![]()

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
A występuje to u Ciebie razem z tymi myślami i odczuciami że nie kochasz czy tak osobno
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Chyba razem, choć na tę chwilę nic już nie wiem 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
Ja też, nawet nie umiem wytłumaczyć co czuje 

- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Patrzę na Jego zdjęcie na tapecie, które sama zrobiłam 3 tygodnie temu i myślę, kim był ten człowiek? Dlaczego robiłam mu zdjęcie? Dlaczego, jeśli dziś odwracam wzrok, bo nie jestem w stanie patrzeć? 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 30 października 2015, o 16:57
Ale ja mam takie dwa rodzaje, jak mam zanik uczuć i wtedy nie czuję takiej więzi emocjonalnej a drugie to takie cos jakby wydawał mi się kimś innym, chociaż wiem że to on i to jest już wgl dziwne
-
- Gość
Nie kieruj się tym co ci się śni, ja tez mialam fazę na sprawdzanie wszystkiego co mi się śni i na dobre mi to nie wyszlo, takie sprawdzanie to prawie tak samo jakbys wierzyła ze to co przeczytasz w horoskopie to prawda.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Teraz zastanawiam się czy cos jest nie tak bo nie spotykam sie z dziewczyną jakoś mega często. Tak co 3 - 4 dni sie spotykamy bo jestemy juz razem prawie 4 lata i naprawdę więcej nie czujemy potrzeby to ze codziennie ze sobą rozmawiamy przez telefon i piszemy smsy tez robi swoje u mnie dochodzi jeszcze nerwica która sprawia ze tym bardziej mam mniejszą chęc na spotkania
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 580
- Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02
Do tego kolega mi dzisiaj pisał jak to jego dziewczyna sprawia ze czuje się wyluzowany i az przykro mi sie zrobiło bo ja jak sie spotykam to cały czas wszystko analizuje jak nie swoje emocje to kazdy jej gest 

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 105
- Rejestracja: 23 lipca 2015, o 12:12
Coś niefortunny czas dla nas ostatnio
Też od paru dni się męczę, jak na złość - w momencie, kiedy w sferze zawodowej zaczęło mi się układać, jestem skupiony na swoich projektach i cieszę się z odnoszonych efektów, nagle mam wrażenie, że ta sfera miłosna zeszła jakby na drugi plan. Łapię się często na tym strachu, który mi towarzyszy przy tej świadomości, że ona mówi mi miłe rzeczy, a ja czuję się, jakbym zupełnie nie miał na to żadnej reakcji. Taa, co z tego, że jeszcze jakiś czas temu bym się dał pokroić za to, by słyszeć od niej takie słowa
Do tego czasem dochodzi mi takie poczucie, że ją okłamuję, kiedy wyznaję uczucia itp. Nie wspominając o rozkminach, jakie mnie łapią, czy to jest ta osoba, jak będzie w przyszłości itp. Skomplikowane, isn't it?


Nothing worth having comes easy.
Overthinking kills your happiness.
Overthinking kills your happiness.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 120
- Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 12:48
Czyli wszyscy mamy gorszy okres, uznajmy ze to przez ten jesienny nastrój
ja mam czesto tak ze jak mowie o przyszlosci to ukladam ją sobie z nim, a po chwili mysle czy na pewno tego chce. Miedzy nami juz od dluzszego czasu brakuje wiezi emocjonalnych, chyba mudimy sie rozstac. Mimo to dobrze, ze trafilam na to forum 


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 18:36
Od dłuższego, czyli jakiego? Brakuje między Wami tej więzi bo Ty tak czujesz, czy oboje tak czujecie? Więź emocjonalna to coś co się samo tworzy między dwojgiem ludzi, czy na dobra jakość tej więzi trzeba pracować? Musicie się rozstać bo tak twierdzą Twoje myśli, bo Ty tak chcesz, czy obydwoje tak uważacie?Malami09 pisze: ↑19 października 2017, o 12:46Czyli wszyscy mamy gorszy okres, uznajmy ze to przez ten jesienny nastrójja mam czesto tak ze jak mowie o przyszlosci to ukladam ją sobie z nim, a po chwili mysle czy na pewno tego chce. Miedzy nami juz od dluzszego czasu brakuje wiezi emocjonalnych, chyba mudimy sie rozstac. Mimo to dobrze, ze trafilam na to forum
![]()
Mimo wszystko również uważam, że to bardzo dobrze, że trafiłaś na to forum
