Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to derealizacja?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
seweryn
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 19 października 2013, o 12:30

22 października 2013, o 10:45

Avenger36 pisze:Ponieważ mają predyspozycje do lęku i objawy po np. trawie moga byc dla takich osób niesamowicie dziwne i straszne, że dostają ataku paniki (np. że sie zawiesili i im tak zostanie albo umierają). Pytanie czy ty po zapaleniu bałes sie tej fazy i objawów dopalaczy ? Nie trzeba Cie tez od razu do worka z lękowcami wrzucac bo złapalo Cie odrealnienie. Ja raz na nieswiadomce dopalacze paliłem, zgarnałem 3 skape buchy i tak mnie pozamiatało, że 2 dni do siebie dochodziłem. Wiec może faktycznie zlapalo Cie odrealnienie albo masz zjazd po tym gównie. Pomysl o tym jak o ostrzezeniu bo choć moze jeszcze lęku w sobie nie masz to po, którym jaraniu złapie Cie taki lękowy badrip, że dostaniesz bonus w postaci derealizacji przewlekłej.

Ha, o ile prędko Ci aktualna faza przejdzie...Generalnie mniejszym złem jest ta marycha jak juz musisz palic...ale jak Marika pisze - "teraz tak naprawde do konca nie wiesz co palisz".

No cóż, jeden nie może tamtego, drugi tamtego a ty jak widac nie mozesz/powinienes palić skoro masz takie akcje. Ale jak jednach za te 2 tyg bedziesz chcial zajarac to wbij sobie przed tym do głowy, ze nie wystraszysz sie niczego co by sie z toba dzialo podczas fazy, zapomnij o naszych postach, w których zapewne troche Cie postraszyliśmy ( nie celowo ale takie sa fakty) bo i tak skoro masz dalej palić to nasze wypociny sa g*wno warte :P chodzi mi o to zebys sie nie bal przed nastepnym paleniem to wtedy wieksza szansa ze nic sie nie stanie, czyt. nie dostaniesz ataku paniki.

Te nasze mądrosci nie biora się z d*py, tylko jest to prawdziwe doswiadczenie i wielka męka przez jaka przechodzimy. Masz ten komfort i mozesz uczyc sie na innych, nie powielaj ich błedów. Sam troche jarałem i bywało fajnie a w te wakacjie tak mnie po ziólku szczesało ze mam derealke...
rofe pisze:Pisałeś, że się ciąłeś - chociażby dlatego. Nie każdy rodzi się z predyspozycją do zaburzeń nerwicowych. Ja miałem fajowe dzieciństwo i na prawdę miło je wspominam, a mimo wszystko była lekka nerwica natręctw. Miewałem swoje rytualiki, odliczania, takie tam.. Zdawałem sobie absurdalność z tego co robiłem, ale nikomu o tym nie mówiłem. Też paliłem. Nie dużo, nie mało - wiadomo. Z kolegami, bo każdy nawija że to dobre. Powiem Ci od siebie tyle - jesteś w takim wieku, że jeszcze nie wszystko się w pełni rozumie. Tak samo jak ja teraz mając te 17 lat mam inne podejście załóżmy do zawarcia związku małżeńskiego jak 30 latek. Do pewnych rzeczy się dorasta i stopniowo nabiera się tej rozwagi. Spytaj teraz alkoholika, czy gdyby mógł cofnąć się w czasie, to czy sięgnął by po kieliszek wódki, piwo, czy lampkę wina. A dla Ciebie pewna rada - ucz się na cudzych błędach. Masz tu masę osób, które mają DD po trawie, też mówiliśmy kiedyś że to fajne. A jeżeli koledzy wywierają na Tobie jakąś presję, żebyś palił, to stanowczo powiedz, że nie chcesz. W Twoim wieku rówieśnicy mogą łatwo wywierać na Tobie presję. I wiesz co? Rób im na przekór. Bądź od nich inny, rób to czego nikt nie robi. Zacznij biegać, zapisz się na sztuki walki, nawet możesz grać w szachy. Szlifuj się, a gdy będziesz najlepszy każdy będzie patrzył na Ciebie z zazdrością. Wiesz dlaczego? Bo pokazałeś, że potrafisz się odłamać i robić coś innego niż palenie trawy.

To dwie najlepsze rady dla tych co chca palic trawe jak juz cos tam pare razy im sie dzialo, powinno to byc zamieszczone na poczatku tematu o dd i marysce. Ja akurat na forum jestem nie z powodu derealizacji ale palilem trawe kilkanascie razy.
Z tak okolo 10 razy bylo nawet spoko choc az takich smiechow nie mialem wielkich. Ale potem jednak chyba zapalilem za duzo i czulem ze wszystko robie jakos pozniej niz pomysle i pamietam ze przerazilem sie i pomyslalem ze moze mi tak zostanie, przez dwa dni mialem derealizacje i czytalem nawet tu posty. Ale sie uspokoilem i przeszlo, za jakiis czas glupi znowu sie zbuchalem i znowu mi odwalilo ale juz na dwa tygodnie i to mi dalo nauczke ze wiecej juz nie tknalem tego.
Dopalacze to stary chocby nie wiem co odstaw, widzialem rozne rzeczy po dopalaczach i kumpli i mysle ze to naprawde nie jest dla ludzi.
Ja np jestem niestety nerwicowcem ale derealka mi po trawie minela, moze dlatego ze uspokajalem sie sam wiedzac co to jest? nie wiem ale za dyrgim razem juz nie bylo latwo i dluzej trzymalo i byly gorsze objawy.
My cie nie namawiamy zebys nie palil ale jak juz spytales o rade na takim forum to ludzie tu musieli ostrzec ze roznie moze byc bo tak jest w rzeczywistosci.
Secret
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 21 października 2013, o 19:52

22 października 2013, o 18:29

Nie no rozumiem to i chciałem usłyszeć różne opinie :)
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

22 października 2013, o 19:11

Krótko paliłem ale widzisz raz 6g wypaliłem z kumplem na dwóch i nic nam nie byo a ostatni raz od którego dostałem tego piekła wystarczył tylko buch miał być ostatni bo juz wtedy nie paliłem w sumie tylko przez głupote dałem ostatni raz się namówić i faktycznie ostatni na szczęście ;)
więc pewnie i tak za 2-3tyg spróbuje. Może po marihuanie nie będę miał takich efektów?

Nie życzę Ci źle ale powodzenia z myślami samobójczymi i lękami ;/ o dd nie wspomnę.
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Secret
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 21 października 2013, o 19:52

22 października 2013, o 19:20

To nieżle ;d
A o jakie lękki chodzi?
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

22 października 2013, o 19:48

Ogólnie o lęki, lęki nerwicowe, tak można to podsumować. Ja nie jesteś w temacie nerwic, derealizacji to wiedza taka ci niepotrzebna :) Po prostu jak masz zamiar jarac to staraj się nie wpadać w panikę przy róznych objawach samej trawy, nie bać się ale ogólnie nie doradzam palenia jak masz tam jakieś obawy.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

22 października 2013, o 20:56

To nieżle ;d
A o jakie lękki chodzi?
Nie wiem co w tym takiego niezłego ... raczej żaden powód do dumy ;/ a co do Twojego pytania to lepiej żebyś się nie dowiedział jakie to lęki ;/
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

22 października 2013, o 22:33

Nie pal stary, szkoda zdrowia i do tego takich jazd jak DD. Bardzo dużo osób z tego forum dostało Derealizacji/Depersonalizacji właśnie przez używki. Zastanów się czy warto jest przechodzić przez taki stan na własne życzenie? Nie wolałbyś teraz cieszyć się życiem? Pomyśl dwa razy nim znowu po to sięgniesz. Bez używek również można się świetnie bawić. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
rofe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 15 lutego 2013, o 18:21

23 października 2013, o 00:26

Divin pisze:Pomyśl dwa razy
Nic dodać, nic ująć.
Dżejkob
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 26 marca 2013, o 19:32

23 października 2013, o 01:27

I jeszcze z miesiąc temu się ciąłem
To automatycznie skreśla Cię z listy osób, które mogą sobie pozwolić na jakiekolwiek środki psychoaktywne. Zostań przy kawie i papierosach :)

Poza tym i tak zapalisz, szybciej niż tego chcesz. Gdybyś o tym nie wiedział, to byś nawet nie zadawał niektórych pytań :huh
Raster
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 10 sierpnia 2013, o 22:35

23 października 2013, o 17:40

Nie pal dopalaczy, nawet jak nie ma co palić to tego nie ruszaj. Po co, skoro przeważnie jest ciężka faza, nie wiesz co sie dzieje, boisz się (ja przeważnie tak miałem, jak sie trafiła jakaś fajna faza to cud). Jak masz już coś smolić to coś porządnego, ale na razie poczekaj aż Ci całkiem przejdzie. Ja paliłem podczas derealizacji i stan się ciągle utrzymywał, chociaż też się zbytnio nie pogarszał. Boję się tylko tego, że derealizacja zejdzie, a ja dalej będe miał zryty łeb (przez to gówno). Nie pal tych dopów, przez ten syf nawet do szpitala trafiają. Gość dostał przez to padaczki i gdyby nie wyciągnęli mu języka z gardła (dusił się) to by umarł.

W sumie to nawet dobrze, że ludzie się trują (przez własną głupotę :D), może w końcu zalegalizują czyste, jak się pół Polski zatruje tym gównem, chociaż mam znajomych którzy mają do wyboru czyste/dopy (30/30) i wybierają dopy...
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

23 października 2013, o 19:54

może w końcu zalegalizują czyste
jak cokolwiek zalegalizują to na ulicę normalni ludzie nie wyjdą bez masek przeciwgazowych bo na każdym kroku DD i nerwicy będzie można dostać ;/
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

23 października 2013, o 19:57

Nic takiego nie powinni legalizować, bo większość ludzi po prostu nie potrafi z tego korzystać. Trawa palona na każdym kroku... już samo to mówi przez się, ze nie potrafią.
Trwa to jest specyfik do odpowiedniego stosowania a nie do codziennego palenia pod blokiem. Można tego używac z powodzeniem do odpowiednich stanów transu, rozrywki ale wszystko z umiarem.
Legalizacja według mnie to złooo w tym wypadku i też sobie nie wyobrażam wsiadać do autobusu i wąchać trawy :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

23 października 2013, o 20:01

jak ja na sam zapach spierniczałem 1km dalej od kumpli jak byłem na wsi teraz ;d ehh trawa to zdradliwy syf :)
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

23 października 2013, o 20:02

Pełno jest osób ze skłonnościami nerwicowymi, u których nie ma znaczenia czy zapalą czyste zioło czy dopalacze, i tak czy srak dostaną DD. A dlaczego? Ponieważ to cale gówno bierze się z patologicznego lęku, który powstaje po wystraszeniu się objawów. Dlatego zawsze będę zdania że nie powinno się palić tego syfu, bo nigdy nie wiadomo jak się to może skończyć...
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Awatar użytkownika
Sagem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 535
Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47

23 października 2013, o 20:05

No my o tym dobrze wiemy nie Lipski ? :)
Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
ODPOWIEDZ