Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to derealizacja ? dopalacze :(

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

10 sierpnia 2013, o 23:43

Olej z wiesiołka, zapytaj w aptece lub herbapolu, a co do Omega 3 polecam jeść ryby, najlpiej dorsze i łososie, nawet jeden plasterek wędzonego łososia na kanapce da Ci dużo omega 3 ;)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Raster
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 10 sierpnia 2013, o 22:35

10 sierpnia 2013, o 23:47

Ok, popytam. Dzięki. Na uspokojenie nic nie potrzebuję, bo jestem spokojny (tylko nieraz dopadały mnie dziwne myśli, o raku, śpiączce, że to nie przejdzie...), a teraz jak już wiem o co chodzi, to raczej nie potrzebuję (chyba, że nie znam dobrze swojej psychiki). :D :D

A co sądzicie o takiej kuracji?
"1. Zdrowa dieta dużo omega3
2. Kupujesz melatoninę i robisz sobie nia kurację, powinno być lepiej w nocy .
3. Kupujesz jakieś racetamy ! Najlepiej Noopept z choliną. - to jest duzo droższa zabawka ale powrócisz do normalności .
4. Raz w tygodniu łykasz 1gr Fenibutu .

To trochę kosztuje, ale z taką suplementacją zapomnisz o jakimkolwiek problemie, przy czym będziesz mógł ćpać kilogramy czego Ci nie zalecam, pierw dorośnij."
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

10 sierpnia 2013, o 23:47

Szczerze, w tej kuracji za dużo chemii, szczególnie punkt 3 i 4. :P Im mniej chemii tym lepiej. Bo narazie nie masz tego tak źle z tego co opisujesz, i z dobrym nastawieniem szybko z tego wyjdziesz, zdrowa dieta + zmiana otoczenia myślowego = Akceptacja i ignoracja. A oto własnie tutaj chodzi. :) Ty nie masz uciekać od problemu bo wtedy on urośnie w Twoich oczach, sam sobie zrobisz słonia. Tutaj nie ma się czego bać i przed czym chować. Ty masz się z tym zmierzyć jak mężczyzna i wygrać z samym soba. Niech będzie to dla Ciebie nauczka na przyszłość ;)

P.S. Melatoninę ewentualnie możesz brać ale spróbuj sobie najpierw meliskę przed spaniem. Powinna pomóc.
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2013, o 23:49 przez Divin, łącznie zmieniany 1 raz.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

10 sierpnia 2013, o 23:48

Melatoninę proponuję Ci brać jeśli masz poważniejsze problemy ze snem, mi bardzo pomogła w walce z bezsennością, nie uzależnia jak jakieś benzodiazepiny typu zomiren. Co jest naprawdę dużym plusem. Na mnie melisa niestety nie działała.
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2013, o 23:50 przez Lipski, łącznie zmieniany 1 raz.
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Raster
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 10 sierpnia 2013, o 22:35

10 sierpnia 2013, o 23:50

A, to ze snem już nieaktualne. Wcześniej miałem problem, że nie mogłem spać. Cały czas się budziłem, co kilkanaście minut, masakra. :D

Czytałem jeszcze opinie (pewnie głupie, na pewno nie skorzystam), żeby ten temat przepalić, co o tym myślicie? :DD
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

10 sierpnia 2013, o 23:53

Lipski, nie na każdego działa ale najlepiej najpierw spróbować tych środków natuallnych i jak nie zadziałają to korzystać z tych bardziej farmakologicznych. Ale też tylko wtedy gdy naprawdę się nie wyrabia bo przyzwyczaić organizm do leków i go że tak napiszę 'rozleniwić' jest bardzo łatwo niestety. :/

Raster- Głupie, niech Ci co te sugestie dają przepalą sobie najpierw mózg a później jak już sobie włożą nowy dopiero piszą. :DD
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Raster
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 10 sierpnia 2013, o 22:35

10 sierpnia 2013, o 23:57

Wy też mieliście tak, że gdy mało spaliście, to potem czuliście się o wiele gorzej? miałem już tak 2 razy. Potem musiałem się kilka dni porzadnie wyspać, żeby wszystko wróciło do dawnego, troszkę lepszego stanu.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

10 sierpnia 2013, o 23:59

Jasne że tak, sen jest bardzo ważny bo regeneruje Cię a gdy się nie wyśpisz to możesz się czuć taki przymulony. To najnormalniejsza normalność. Dbaj o sen, najlepiej tak żebyś 7 godzin snu miał i powinno być git. ;)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

11 sierpnia 2013, o 00:00

Sen jest strasznie ważny w tym wypadku jak i w każdym zresztą innym, nawet kiedy nie masz stanu takiej derealizacji jaki masz teraz, to brak snu powoduje czasem lekkie odrealnienie ale tego nie zauważamy, sam brak snu może dać objawy derealizacji bo jeśli czytałeś tematy na forum to ten stan jest dość czestym i naturalnym stanem tyle, ze bez lęku nie jest tak interpretowany.
Brak snu powoduje też nasilenie pewnych hormonów stresowych w organizmie jak choćby kortyzol, a ten składnik przy ciągłym lęku i derealizacji jest ogólnie powiększony. Dlatego brak snu przy derealizacji zwykle zwiększa ją zresztą jak i lęki.

Co do przepalenia kiepski pomysł i to chyba dla jakiś hardów :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Lipski
Ex-administrator i do tego odburzony
Posty: 664
Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07

11 sierpnia 2013, o 02:15

Tak to jest jak się ogląda "Numb", przy nie koniecznie zdrowych zmysłach, dzięki temu powstają bardzo ciekawe teorie ;p
With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself

Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Awatar użytkownika
kearav
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 9 października 2012, o 18:52

11 sierpnia 2013, o 12:36

Witam Raster na forum :)
Ja mam DD po ziole. To nie ważne czy brałeś grzybki czy paliłeś zioło, czy dopalacza...
Ogolnie psychodeliki mogą wywołać taki stan.
Mózg nie ogarnął fazy i włączył DD.
Czytając Twoje objawy na 100% masz DD, i nie martw się z Twoim mózgiem wszystko w pożądku , on poprostu jest w trybie awaryjnym. Gdy wszystko się unormuje wróci do poprzedniego stanu i będzie tak jak dawniej :)

Mozna powiedizeć ze trafiłeś w dobrym momencie bo na forum jest przygotowywane komppendium wiedzy na temat wyjscia z DD. Powinno być niedługo.
Im masz większą wiedze na temat DD tym szybciej z niej wyjdziesz o ile stosujesz się do rad zawartych na forum.

Jesli nie czytałes to przeczytaj koniecznie podwieszone tamty:
depersonalizacja-i-derealizacja-krotko-o-nich-t7.html
derealizacja-i-depersonalizacja-prosta- ... t2389.html
derealizacja-depersonalizacja-pytania-i ... t3177.html

tutaj stary temat z wypowiedziami osob ktore z tego wyszly i opinie specjalistów
viewtopic.php?f=14&t=691

a tutaj bedzie nowe kompendium
kompendium-wiedzy-na-temat-depersonalizacji-t3043.html

A zioła NIE PAL!!!! to Ci nie pomoże, a byli tacy którzy próbowali zioła na DD i pogorszyło tylko sprawe, a chyba nie chcesz żeby było gorzej.
Papierosów tez nie pal.... i alko trzeba ograniczyc do minimum

Trzymaj się! Pozdro
Raster
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 10 sierpnia 2013, o 22:35

11 sierpnia 2013, o 13:24

Przeczytam wszystko. Racja, mózg nie ogarnął fazy. Za słaby łeb mam na to, a dopalacz był chyba mocny, bo po lufce na 2 osoby uwaliło mnie, że nie wiedziałem co sie dzieje. Kolega mial podobnie, ale on dłużej pali i jakoś to wszystko ogarniał, z tego co było widać.

-- 11 sierpnia 2013, o 14:49 --
Palenie papierosów może pogorszyć/spowolnić powrót do stanu przed DD/DP? alkoholu na razie nie piję, przynajmniej dopóki nie przejdzie ten stan, chociaż ogólnie też mało piłem, ale zdarzały się momenty, że piliśmy co tydzień, nieraz częściej. Od końca roku szkolnego nie paliłem nawet jednego papierosa ;), ogólnie mało wychodziłem z domu, bo miałem jakby depresję, myślałem, że to jakiś rak, stale uszkodzony mózg, że to nigdy nie przejdzie. :D Od wczoraj gdy dowiedziałem się, że to nie żadna choroba, że to może przejść jestem prawie szczęśliwy. :D Jakoś mniej widzę te odrealnienie i próbuję nie porównywać to co jest teraz do tego co było.
Awatar użytkownika
kearav
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 9 października 2012, o 18:52

11 sierpnia 2013, o 16:30

Palenie papierosów podczas DD/DP powoduje zwiększenie wewnętrznego lęku. Podczas DD mamy zdysocjowane zmysły, neuroprzekaźniki w tym dopamina jest zaburzona przez co inaczej odbieramy rzeczywistość. Wszelkie używki, np. papierosy wpływają np. na dopamine i mieszają jeszcze bardziej. Papieros może chwilowo poprawić stan ale pozniej bedzie gorzej niż było. Tak samo jak alko, czy nawet kawa.

Pamiętaj że to przechodzi w 100% tylko trzeba odpowiedniego podejścia. I musisz zmienić swoje życie :) Wszystkie odpowiedzi znajdziesz na forum. Nie szukaj odpowiedzi gdzie indziej (google itd) bo przez to możesz się nakręcic i pogorszyc sprawe, tam często są nie sprawdzone, wyssane z palca inofrmacje.

Przed Tobą droga prowrotu do realności, każdy kto z tego wyszedł ją przeszedł... Teraz Twoim celem nr.1 jest zapomnienie o DD. staraj się żyć jak by nic się nie stało, bądz ciągle czyms zajęty, miej chobby, pasję. Zajmuj umysł wszystkim tylko nie myśleniem o DD. To jest wałkowane cały czas na forum. Poczytasz co trzeba to bedziesz wiedział wszystko :)
Powodzenia! :)
Raster
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 10 sierpnia 2013, o 22:35

11 sierpnia 2013, o 19:31

Jest szansa, że mi to przejdzie do końca wakacji? :D Teraz czuję się trochę lepiej, nie mam prawie żadnych lęków. Jakoś to ogarnąłem, ale dalej nie czuje się najlepiej. I nie wiem czy po kilku dniach już nie będę miał dosyć. :grr:
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

11 sierpnia 2013, o 19:42

Przede wszystkim ważna w tym stanie jest cierpliwość. Nie ma żadnych wyznaczników co do całkowitego przejścia, ja osobiście to mam 8 miesiąc ale bardzo mało odczuwalnie. Czuję że nie długo napiszę coś w temacie 'Wyzdrowiałem' :)

Także stary, naprawdę nie skupiaj się na tym kompletnie, rób dalej swoje i nie czytaj o niczym takim w google. Jesteś na dobrej drodze, nie wpadłeś w żadne większe jazdy przez stres i myślenie z tego co widzę więc nie spieprz tego i trzymaj się tego forum jak już chcesz się o tym dowiedzieć więcej. ;)
Ostatnio zmieniony 11 sierpnia 2013, o 19:43 przez Divin, łącznie zmieniany 1 raz.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
ODPOWIEDZ