A czy nie uwazasz to za zbyt pochopne stwierdzenie? Skoro problemy sa same sie nie rozwiaza i mozesz szybko wpasc z powrotem w depresje i nerwice i co wtedy?Ciasteczko pisze:Każdy człowiek odpowiada za to w jaki sposób chce rozwiązywać swoje problemy, jeśli ktoś chce chodzić do terapeuty niech chodzi, jak chce używać i forum i terapeuty niech używa. Nikt nigdy nie napisał, że forum powinno zastąpić psychologa, nikt nikomu nie odradza chodzenia do psychologa. Wręcz przeciwnie. Zawsze przedstawia się wiele możliwości wyjścia z tego, proponuję czytać dogłebnie forum zanim się oceni coś na podstawie powierzchownych obserwacji.
Jednocześnie pragnę Cię uświadomić, że to forum wyleczyło mnie z nerwicy oraz depresji i jestem w tej chwili odurzona kompletnie mimo że moje życie wygląda prawie dokładnie tak samo jak wyglądało w depresji, tj. nie zmienił się zestaw moich problemów, więc Twoja teoria jest błędna. Jeśli nie odpowiada Ci forum, to w nim nie uczestnicz, ale niektórym ludziom to forum może ocalić życie dosłownie, lub w przenośni.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ciasteczko
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 209
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 01:18
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Wytłumacz mi, czemu każdy bez mała psycholog, który skończył studia, terapeuta itp uważają innych za ludzi bez rozumu własnego?
Jaką to tajemną wiedzę skrywacie żeby uważać iż ludzie sami nie potrafią zrozumieć własnej psychiki?
Jaką to tajemną wiedzę skrywacie żeby uważać iż ludzie sami nie potrafią zrozumieć własnej psychiki?
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Wtedy należy się zgłosić do Pana Adama - psychoterapeuty nadzwyczaj uzdolnionego który wie jak wyjść nawet ze schizofrenii paranoidalnej (jako jedyna osoba na świecie). Potrafi On wyprowadzić na prostą każdą zaburzoną duszyczkę. Pozjadał wszystkie MONDRE rozumy świata. Jest nieomylny w stawianiu diagnoz, a jego osobiste zdanie na każdy temat jest zawsze najbardziej trafne !Adam pisze:A czy nie uwazasz to za zbyt pochopne stwierdzenie? Skoro problemy sa same sie nie rozwiaza i mozesz szybko wpasc z powrotem w depresje i nerwice i co wtedy?
- Sasuke
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 481
- Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11
Moja terapeutka też mówi ,że forum nie pomoże , czyli wszyscy psycholodzy są tacy sami , nie wiedzą co czuje osoba z DD czy też nerwicą, bo nigdy tego nie przeszli
Mogą recytować najlepsze książki ,ale i tak pomoc ta w porównaniu do doświadczeń chłopaków ,którzy piszą artykuły jest znikoma 


Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
-
- Gość
Moim zdaniem, forum przede wszystkim od wszelkich psychoterapii różni się tym, że na tutaj zawsze znajdziemy kogoś, z kim w danej chwili możemy porozmawiać. Są tutaj bardzo różni ludzie, jedni, którzy już wyszli z zaburzeń, inni, którzy dopiero je poznają. Jednak główną zaletą (ale tez minusem, jeśli to nieodpowiednio odbierzemy) jest całodobowy kontakt z kimś kto nas zrozumie. A to daje poczucie, że nie jesteśmy sami ze swoim problemem. Owszem, większość zależy od nas, jak postąpimy, ale warto mieć kogoś "przy boku", mimo odległości.
A forum + odpowiednia psychoterapia to jeszcze większa szansa na odburzenie. Bo trzeba (!!!) też umieć o swoich problemach rozmawiać twarzą w twarz, a niektórzy nie mają przy sobie nikogo, z kim mogliby na żywo zdania zamienić.
A forum + odpowiednia psychoterapia to jeszcze większa szansa na odburzenie. Bo trzeba (!!!) też umieć o swoich problemach rozmawiać twarzą w twarz, a niektórzy nie mają przy sobie nikogo, z kim mogliby na żywo zdania zamienić.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 24 lutego 2014, o 09:33
Powiem coś od siebie bo akurat zajrzałam do tego działu.
Jestem magistrem psychologii, psychologiem kryzysowym.
Mimo znajomości tematyki z powodu obciążenia pracą i nadmiernego zaangażowania się emocjonalnego w swoje zawodowe obowiązki, doświadczyłam depersonalizacji i stanów lękowych.
Odczuwać to na sobie a wiedzieć o tym to są dwie różne rzeczy.
Przyznaje uczciwie, że pomimo możliwości rozpoczęcia natychmiast terapii zarejestrowałam się jednak najpierw tutaj zapędzona paniką.
Dla psychologa pojęcie forum internetowego to stereotyp - siedlisko męczenników, ciągle narzekających i nie próbujących zmian.
To forum jest zupełni inne niż się tego można spodziewać. Jest ono bardzo dobre na pierwszy "rzut", gdzie ktoś w panice (jak ja) otrzymuje dokładne i szczegółowe wyjaśnienie swojego stanu, dostaje instrukcje, które nawet mnie doskonale przypomniały o tym jak traktować to co się z nami dzieje.
To forum jest świetnym miejscem do autoterapii pod warunkiem, że będzie nadal tak prowadzone aby ukracać wszelkie próby eskalacji swojego lęku (czyli nakręcania).
Mnie pomogło bardzo, do tego stopnia, że byłam dalej w stanie kontynuować pracę, zrobić sobie porządek w swoim terminarzu, odpocząć. Depersonalizacji obecnie już nie mam, choć minęła całkiem zaledwie parę dni temu.
Jest tutaj naprawdę dobra organizacja i współpraca ludzi którzy są w potrzebie a ludzi, którzy mają to wszystko za sobą. Wiedza i doświadczenie, tak bym to podsumowała.
A jeszcze uczciwiej przyznaję, że na pewno większa wiedza i większe doświadczenie od mojego jeśli chodzi o zaburzenia psychiczne.
I zdaję mi się Adamie, że masz tutaj jakiś inny zapalnik emocjonalny do tego aby tak nachalnie wyrażać swoje zdanie. Bo nie wierzę aż, żeby osoba, która przedstawia się jako psycholog, mogła bez jakiś pobudek emocjonalnych zachowywać się tak niestosownie.
Bo trochę Adamie wręcz nie wypada, z samego szacunku dla Twojego zawodu.
Jestem wdzięczna za wszystkie porady jakie tu otrzymałam i w ramach wdzięczności chciałabym wspomóc.
Zapraszam więc osoby, które mają jakieś problemy rodzinne, w związkach do napisania do mnie na tak zwaną w skrócie PW.
Nie mogę obiecać, ze będę tu często ale w miarę możliwości odpisze każdemu.
Jestem magistrem psychologii, psychologiem kryzysowym.
Mimo znajomości tematyki z powodu obciążenia pracą i nadmiernego zaangażowania się emocjonalnego w swoje zawodowe obowiązki, doświadczyłam depersonalizacji i stanów lękowych.
Odczuwać to na sobie a wiedzieć o tym to są dwie różne rzeczy.
Przyznaje uczciwie, że pomimo możliwości rozpoczęcia natychmiast terapii zarejestrowałam się jednak najpierw tutaj zapędzona paniką.
Dla psychologa pojęcie forum internetowego to stereotyp - siedlisko męczenników, ciągle narzekających i nie próbujących zmian.
To forum jest zupełni inne niż się tego można spodziewać. Jest ono bardzo dobre na pierwszy "rzut", gdzie ktoś w panice (jak ja) otrzymuje dokładne i szczegółowe wyjaśnienie swojego stanu, dostaje instrukcje, które nawet mnie doskonale przypomniały o tym jak traktować to co się z nami dzieje.
To forum jest świetnym miejscem do autoterapii pod warunkiem, że będzie nadal tak prowadzone aby ukracać wszelkie próby eskalacji swojego lęku (czyli nakręcania).
Mnie pomogło bardzo, do tego stopnia, że byłam dalej w stanie kontynuować pracę, zrobić sobie porządek w swoim terminarzu, odpocząć. Depersonalizacji obecnie już nie mam, choć minęła całkiem zaledwie parę dni temu.
Jest tutaj naprawdę dobra organizacja i współpraca ludzi którzy są w potrzebie a ludzi, którzy mają to wszystko za sobą. Wiedza i doświadczenie, tak bym to podsumowała.
A jeszcze uczciwiej przyznaję, że na pewno większa wiedza i większe doświadczenie od mojego jeśli chodzi o zaburzenia psychiczne.
I zdaję mi się Adamie, że masz tutaj jakiś inny zapalnik emocjonalny do tego aby tak nachalnie wyrażać swoje zdanie. Bo nie wierzę aż, żeby osoba, która przedstawia się jako psycholog, mogła bez jakiś pobudek emocjonalnych zachowywać się tak niestosownie.
Bo trochę Adamie wręcz nie wypada, z samego szacunku dla Twojego zawodu.
Jestem wdzięczna za wszystkie porady jakie tu otrzymałam i w ramach wdzięczności chciałabym wspomóc.
Zapraszam więc osoby, które mają jakieś problemy rodzinne, w związkach do napisania do mnie na tak zwaną w skrócie PW.
Nie mogę obiecać, ze będę tu często ale w miarę możliwości odpisze każdemu.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
AHAHAHAHA ADAM jaka siara dla ciebie hahahaha
o kurna ahahahaha
o kurna ahahahaha
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Ex-administrator i do tego odburzony
- Posty: 664
- Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07
Marya powiedziała chyba wszystko
Długo jeszcze będziesz ciągnął tą farsę Adamie?


With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
- dancingQueen
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 83
- Rejestracja: 11 stycznia 2014, o 15:16
AAAle Pan PSYCHOLOG MĄCI...który psycholog straszy powrotem nerwicy i depresji...?
Carpe diem:D!!!!
-
- Ex-administrator i do tego odburzony
- Posty: 664
- Rejestracja: 19 czerwca 2013, o 20:07
Taki jak Adam



With your feet in the air and your head on the ground
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Try this trick and spin it, yeah
Your head will collapse
If theres nothing in it
And you'll ask yourself
Where is my mind ?
Where is my mind ?
Where is my mind ?
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Aż tak mnie cenisz, że mi oddzielny temat zakładasz? 
A co jeśli wpadne pod samochód zanim dostanę nawrotu?

A co jeśli wpadne pod samochód zanim dostanę nawrotu?

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
No taki psycholog ktory bedzie prowadzil terapie wezmie kase za terapie a pozniej z utęsknieniem będzie czekał na powrót pacjenta bo kasa i tylko kuwa kasa. Adam żaden psycholog nie straszy nawrotami a się stara aby tych nawrotów nie było.. Jaki z Ciebie psycholog pewnie taki sam jak twoje wypowiedzi.


- Sagem
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 12:47
Marya , kolejny porządny człowiek w ekipie 

Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad siły.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
Strach boi się odważnych.
Per Aspera Ad Astra - Przez ciernie do gwiazd.
Nigdy nie wiesz jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem jakie masz.
- dancingQueen
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 83
- Rejestracja: 11 stycznia 2014, o 15:16
Nie ogarniam jego wypowiedzi...to bylo conajmniej niesmaczne...i żałosne,fakt obym i ja nigdy do takiego "psychologa"nie trafiła....Co Ciasteczko zrobi jak znów w to wpadnie? no nic pewnie taki sam sposób sobie poradzi.Co za to Pan "psycholog" zrobi jak w to wpadnie?.....no z tego forum i pomocy jego członków nie skorzysta napewno....
Carpe diem:D!!!!