Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Chwilowe odburzenie i strach
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Witam, ogólnie ostatnio na nocce, miałem taki moment, jakby moje kompleksy i te zaburzenia spadły na boczny tor uwierzyłem w siebie itd, nagle zauwazylem ze czuje się normalnie, naprawdę tak po 30 minutach, przestraszyłęm się chyba tego że się tak czuje jak kiedyś, jestem pewny siebie i wogóle i od razu wrzuciły się natretnę myśli i wrócił lęk którego nie było dawno, jakbym bał się przejścia na tamtą stronę, stwierdziłem wtedy ze to wszystko nie ma sensu, zacząłem mieć jakieś myśli to tylko ludzie, życie bezensowne i wróciłem do poprzedniego stanu tylko z bardziej nasilonym lękiem, teraz jakoś tak nie mam wiary w ludzkość i w świat jakby wszystko sensu nnie miało, a wszystko przez to że na chwile byłem po tamtej stronie, boże jakie to jest skomplikowane
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Chłopie, Ty się ciesz, że chociaż na te trzydzieści minut się udało
To już jest postęp, krok do przodu. I jasne, że potem lęk się zwiększył, że czarne myśli przybrały na sile, a wszystko wróciło do stanu zaburzenia bez jakichkolwiek przeszkód. To NORMALNE. Tkwisz mocno w zaburzeniu, nie od wczoraj, ono jest wpisane teraz w Twoją codzienność, jest czymś z czym nauczyłeś się żyć, do czego sie przyzwyczaiłeś. I Twoim zadaniem jest działać tak, aby szala powoli przechylała się na stronę tych chwil, kiedy czujesz się "odburzony". Im więcej ich będzie, tym bliżej rzeczywiste odburzenie.
Ten moment, przebłysk, który przeżyłeś w pracy, niech będzie znakiem dla Ciebie, że MOŻNA, że nerwica to stan przejściowy, a kompleksy można wyleczyć. Niech wspomnienie tej chwili będzie dla Ciebie motywacją, a nie źródłem kryzysu i zwątpienia
WALCZ! Wiesz jak 

Ten moment, przebłysk, który przeżyłeś w pracy, niech będzie znakiem dla Ciebie, że MOŻNA, że nerwica to stan przejściowy, a kompleksy można wyleczyć. Niech wspomnienie tej chwili będzie dla Ciebie motywacją, a nie źródłem kryzysu i zwątpienia


"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Patro nie wiem czy dobrze zrozumiałem, doswiadczyles w stu procentach braku derealizacji? Tak serio serio ? Motywujesz Stary
Swoją drogą jak byłem pierwszy raz z derealizacja u psychiatry , takiego bardzo dobrego i jak przepisał mi leki powiedział ze jak odrealnienie będzie znikać może być dziwnie na początku i można się nawet wystarczyć tej normalności
Zajebiscie ze zrobiłeś taki krok , centralnie czules sie jak przed zaburzeniem ? Zero objawow ??


Per aspara ad astra
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Miałam na myśli walkę o osiągnięcie równowagi emocjonalnej

"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 5 stycznia 2017, o 22:25
A no to jak najbardziejeyeswithoutaface pisze: ↑26 sierpnia 2017, o 16:32Miałam na myśli walkę o osiągnięcie równowagi emocjonalnej![]()

-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Norma, to pokazuje jak mocno do tego przywykłeś. Ale też, ze to może minąć. Ja też na początku srałem w gacie, to nic złego. Po czasie przywykasz 

Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 336
- Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03
Lol ja mialem tak, ze nie zauwazylem, ze brainfog minal, poczucie w ciele normalne itp.. emocje
A mialem to juz jakis czas dluzej..bo szybkość reakcji była normalna, ale bylem zajety, że nie widziałem.. minelo zaczalem analizowac ;D co zrobilem ze jest tak dobrze, wrocilo lol dawne dzieje.
loo a w ogole na poczatku to mialo sie co 3 dzien przesok i to bez lęków żadnych xD później przy każdym dochodziły lęki.
Relaxis, mozliwe ze nie zwracalas uwagi na zaburzenie, albo organizm skierowal sily na wieksze zagrozenie czyli infekcje ;] zamiast walke z wymyslonym w twojej glowie tygrysem
tak czy siak ciesz się jak tyle lat to masz i coś poszło do przodu.
Łatwo powiedzieć, no ale..
Spoko jeszcze możesz mieć lęk 'a co ja będe robił jak mi minie?!'
(to moj lęk
)
Wyciągnij z tego wnioski i ciesz się
I nie kombinuj 0 , ale to 0 kombinowania, kazdy tu pewnie kombinowal, a nikt dobrze wliczajac w to mnei na tym dobrze nie wyszedl.
A mialem to juz jakis czas dluzej..bo szybkość reakcji była normalna, ale bylem zajety, że nie widziałem.. minelo zaczalem analizowac ;D co zrobilem ze jest tak dobrze, wrocilo lol dawne dzieje.
loo a w ogole na poczatku to mialo sie co 3 dzien przesok i to bez lęków żadnych xD później przy każdym dochodziły lęki.
Relaxis, mozliwe ze nie zwracalas uwagi na zaburzenie, albo organizm skierowal sily na wieksze zagrozenie czyli infekcje ;] zamiast walke z wymyslonym w twojej glowie tygrysem

tak czy siak ciesz się jak tyle lat to masz i coś poszło do przodu.
Łatwo powiedzieć, no ale..
Spoko jeszcze możesz mieć lęk 'a co ja będe robił jak mi minie?!'


Wyciągnij z tego wnioski i ciesz się

- Guett
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 841
- Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35
Normalne, szok dla Cb bo tyle czasu masz dd ze do tego przyzwyczailes sie i taka normalnosc Cie wystraszyla.
Ciesz sie bo masz z czego, wiesz ze to mija, doswiadczyles tego na wlasnej skorze. To powinno dac Ci wieksza motywacje.
Ciesz sie bo masz z czego, wiesz ze to mija, doswiadczyles tego na wlasnej skorze. To powinno dac Ci wieksza motywacje.
i'm tired boss
- Ardiano K-ce
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 285
- Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36
Ja tak miałem,jak w pracy,skupiłem się na naprawie pewnego elementu.Nawet to że stoi przy mne kierownik,nie robiło wrażenia.To był błogi stan,ale trwał krótko.Dzisiaj,jestem bogatszy o wiedze na temat siebie,co jest najlepszym lekarstwem dla siebie.Medytacja i uważność,pozwala wrzucić na tapetę,obraz własnego umysłu i dokładnie zobaczyć z boku,jak to wszystko wygląda a dzięki temu,zbudować plan działania.Kiedy swoje zachowanie i wady,masz jak na dłoni,możesz wprowadzać zmian w swoim życiu.Najlepsza,jest spontaniczność.Wiesz,że możesz być tylko tu i teraz,znika obawa o jutro i wspomnieniaPatro1995 pisze: ↑25 sierpnia 2017, o 19:39Witam, ogólnie ostatnio na nocce, miałem taki moment, jakby moje kompleksy i te zaburzenia spadły na boczny tor uwierzyłem w siebie itd, nagle zauwazylem ze czuje się normalnie, naprawdę tak po 30 minutach, przestraszyłęm się chyba tego że się tak czuje jak kiedyś, jestem pewny siebie i wogóle i od razu wrzuciły się natretnę myśli i wrócił lęk którego nie było dawno, jakbym bał się przejścia na tamtą stronę, stwierdziłem wtedy ze to wszystko nie ma sensu, zacząłem mieć jakieś myśli to tylko ludzie, życie bezensowne i wróciłem do poprzedniego stanu tylko z bardziej nasilonym lękiem, teraz jakoś tak nie mam wiary w ludzkość i w świat jakby wszystko sensu nnie miało, a wszystko przez to że na chwile byłem po tamtej stronie, boże jakie to jest skomplikowane
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.