Cześć,
niekoniecznie to zaraz rozwija się nerwica

Pytanie tylko czy teraz jak spoglądasz z wysokości to masz jakieś objawy, strach?
Moim zdaniem weszłaś na górę, spojrzałaś w dół i podziałała twoja wyobraźnia, ze spadasz, sama pisałaś, ze jakbyś sobie to wyobraziła. Wyobraźnia też może budzić różne emocje, a nawet na pewno budzi

W tym wypadku jak sobie wyobraziłaś siebie w roli spadającej poczułaś strach, silny strach w sekundy może powodować takie objawy jak zawroty głowy, ścisk w żołądku, mdłości i mnóstwo innych. Natomiast to co się działo z tobą potem, czyli duszności, bladość, słabość to efekt tego, ze wystraszyłaś się tym wszystkim jeszcze bardziej bo nie mogłaś zrobić kroku, i twoja wyobraźnia zapewne ciągle działała. Można powiedzieć, ze przezyłaś atak paniki spowodowany nagłym strachem przed spadkiem, nagłym poczuciem zagrożenia. Ale pojedyńczy taki atak nie oznacza zaburzenia lekowego (nerwicy) ani fobi w postaci lęku wysokości, szczególnie jeśli nie miałaś do tej pory podobnych akcji ani teraz spogladając z wysoka równiez nie masz żadnych objawów. Jesli nic się obecnie takiego nie dzieje to radze tobie zapomniec o całym zdarzeniu i nie myślec o tym więcej, pamiętając, ze to był efekt poczucia zagrożenia, który dała twoja własna wyobraźnia (wyobrażałaś sobie, ze spadasz), nastepnie przyszedl strach a on daje takowe objawy. Jest to tak zwana reakcja "walcz bądź uciekaj" .
Czyli nic groźnego tobie się nie stało, ale ogólnie lepiej dac sobie spokój ze stawaniem na krawędzi 4 piętrowego budynku

Bo to ogólnie jest niebepieczne
