ACHTUNG! Zjazd forum LATO 2014

[N-e-r-w-u-s]

Ja też nie pracuje rodzice nie dadzą, a od rodziców sobie pożycze na miesiac dwa a pozniej sobie to jakos splące postaraj sie też pożyczyć a pozniej oddasz im bedzie nas wiecej tym lepiej

[korek]

Niestety nie mogę sobie pozwolić na taką "przyjemność", za miesiąc zaczynam studia (czyli wydatki, głównie na dojazdy i "przetrwanie ), wakacje mam w sumie zaplanowane, a często są też nieplanowane wydatki, jak miejscowy koledzy, z którymi czasem trzeba gdzieś wyjść i posiedzieć. Chętnie bym się przejechał, ale jednak koszt>plusów tego spotkania, a nie widzę żadnych konkretów, co moglibyśmy tam robić.

[Ciasteczko]

Konkretów? To ma być spotkanie towarzyskie, dla przyjemności, żadnych terapii, konkretów szkoleń z nerwicy nie będzie. Czysty fun.

[Lipski]

Dokładnie Innymi słowy chlanie, twarde narkotyki i dużo pięknych kobiet w bikini

[korek]

Myślałem bardziej o jakimś zwiedzaniu Warszawy, wypad w jakieś ciekawe miejsce, a na koniec wieczorem - popijawa Jak słyszę tekst - cel: spotkanie towarzyskie, to sobie wyobrażam, że przez 2h nikt się do siebie się nie odzywa.

[Ciasteczko]

A kto nam broni iść na starówkę, czy wjechać na pałac kultury? Jednak planu nie będziemy rozpisywać. Jeśli zaś chodzi o spotkanie towarzyskie, to nie znam takich spotkań, gdzie nikt nie odzywa się do siebie 2h

[Lipski]

Jakoś nie wydaje mi się żebyśmy na zjeździe siedzieli jak pomidory i się do siebie nie odzywali Większość ludzi którzy będą na zjeździe to bardzo fajne, interesujące i komunikatywne osoby, więc naprawdę na brak konwersacji na pewno nie będziemy narzekać

Z resztą nikogo nie namawiamy, jak ktoś chce się spotkać to przyjdzie z własnej, nieprzymuszonej woli

[korek]

W takim razie niestety muszę Wam życzyć udanej zabawy! ;( Będę czekał na jakiś raport, tudzież album lub tekstową relację ze spotkania

[Victor]

Mnie 27-28 września nie pasuje za bardzo bo 25 mam zabieg, który mnie kładzie do szpitala na od 3 do 7 dni.
Tydzień wcześniej też mogę nie dać rady bo jestem wtedy od 5 września na wyjeździe w Niemczech i moge nie wyrobic się ze zleceniem aby wrócić.
Tak więc mnie w ogóle te terminy nie pasują
Jedynie jak będzie to 20-21 a ja dam radę wrócić do piątku do Polski.

Więc moich terminów nie brac pod uwage, umawiajcie się a ja postaram się dopasować

[Ciasteczko]

No to lipa.

[user11]

A co powiecie na początek Pazdziernika?

[N-e-r-w-u-s]

Ja powiem tak, troche jest kompikacji co do weekendu który bedzie pasował. wiec proponuje wybrac konkretny termin co bedzie pasował wiekszosci a reszta niech postara sie dostosowac Bo tak to nigdy nie ustalimy konkretów Aczkolwiek co do Ciebie Viciu to my całą zgrają wpadniemy do Ciebie do szpitala co ty na to

[dankan]

Mnie by pasował 13,14 xd

[marta78]

Ile czasu , trzeba spędzić na forum. Żeby też mieć przyjemność skorzystać z takiego zjazdu. Bo z tego , co czytam to większość ludzi , których będzie na tym zjeździe to użytkownicy , ktorzy spedzili tu trochę czasu. A szkoda , bo nowy użytkownik moglby sie wiele dowiedziec od was. Wiadomo, ze na forum wszystkiego sie nie pisze, bo dlugo by sie pisalo. Warto w przyszłości , pomyśleć też o nowych użytkownikach.

[Victor]

A czy temat ten został ukryty przed jakimikolwiek użytkownikami? Czy gdziekolwiek jest napisane, iż nowi użytkownicy nie mogą się wpisać?
W jaki sposób mamy pomyśleć o nowych użytkownikach? Jakieś pomysły? Bo jezeli tym pomysłem ma byc organizacja spotkania w Twoim miejscu zamieszkania to chyba nie jest to myśleniem o "nowych użytkownikach" ale o sobie

Masz ochote wpisać się na zjazd to napisz, tak będę. Nie da się ustalić miejsca i terminu pasującego każdemu. Obecny termin nawet mnie nie pasuje.

A raczej nie myslimy o tym aby jeździć po Polsce i dawać wykłady A także to obecne spotkanie to raczej będzie miało luźną 2 dniowa formę.

Jasna sprawą jest, że osoby, które są tu dłużej w jakiejś grupie mają do siebie sympatię w większości i się dobrze dogadują, jednakże nie wyrażaj opinii, że nowy nie może do tego dołączyć bo kazdy tu był kiedyś nowy i funkcjonuje bez problemy, więc raczej chyba chodzi tu o postawę wobec grupy, która już istnieje.