I to jest dobre podejście


I to jest dobre podejście
Masz może zdiagnozowaną depresję? Bo miałam podobne objawy jako dziecko, a wtedy to była deprechaNerwowaSzeregowa pisze: ↑18 kwietnia 2017, o 22:19Wy tez tak macie, ze wstajecie czujecie sie mega dobrze a po 2h wszystko znika i znowu włącza sie stan depresyjny, mysli natretne i trzyma was to do konca dnia? Ogolnie ciesze sie gdy mam isc spac bo wtedy odpoczywam od 22godzin udreki z myslami, DD i "dziwnym stanem w duszy", lacze to z myslami samobojczymi ze moze ktoregos dnia bede chciala tak odpoczac na stałe bo mnie to przerosnie, stracilam sens w zyciu a mam dopiero 19 lat, boje sie jutra i zycia z tym, przeraza mnie to ze dzieje sie ze mna cos na co nie mam wplywu.
To pewnie tak jest... Pamiętaj, najważniejsza jest Twoja świadomość i Twoje podejście, z każdego zaburzenia można wyjśćNerwowaSzeregowa pisze: ↑18 kwietnia 2017, o 22:34Psychiatra powiedział ze to przez DD i nerwice, ze jesli powyzsze "puszcza" to i humor bedzie lepszy...
Kochana, Krecik Ci dobrze pisze, łap się za Omegę!NerwowaSzeregowa pisze: ↑18 kwietnia 2017, o 22:41Pytalam psychiatre o takie suplementy, mowi ze to placebo ale mysle ze mimo to przymierze sie do wziecia ich.
Mądrze prawisz kolego. To świadczy jak idę na oślep do przodu ale tylko czasowo. Pielęgniarka z izby przyjęć jest też pielęgniarką na psycho, stąd zna mnie i moje podejście do całej sytuacji. Myślałem że działam świadomie bo widziałem progres. Sam wychodzę z domu, jeżdżę autem. Pierwszy miesiąc nawet do kuchni bałem się sam iść, wyjście z domu to był koszmar. Wszyscy to znamy. Ostatni miesiąc to zero ataków paniki ale masa dolegliwości somatycznych. Dlatego też taka a nie inna reakcja lekarza na izbie przyjęć. Natomiast mój psychiatra twierdzi że sam lub za pomocą Pramolanu nie wyleczę somatyki. Co najwyżej będę spokojnie cierpiał z dolegliwościami fizycznymi. Może faktycznie powinienem iść dwoma drogami, może w taki sposób trafię do sobie. Leki i praca nad sobą. Teraz do mnie dotarło jak sam unikam podjęcia decyzji i czekam że ktoś mi w tym pomoże.Kretu pisze: ↑19 kwietnia 2017, o 13:09Reakcje lekarzy na izbie są po części uzasadnione, oni nie wiedzą czym jest nerwica - przychodząc do nich z objawami nerwicowymi musisz sie liczyć z takimi reakcjami dodatkowo jeżeli wiedzą że masz przepisany lek a go nie bierzesz. Musisz w końcu wybrać którąś z drog, albo leki albo świadome odburzanie.