Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
katarina666
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03

10 kwietnia 2017, o 15:26

hej, czy ktos z Was ma taki problem że za bardzo wszystko wyolbrzymia, za bardzo przezywa np kłótnia z facetem to ja juz tak przezywam jak to by był koniec świata :/ inne sprawy wazne tez zazwyczaj przezywam bardzo. nie ukrywam ze juz mnie to denerwuje takie moje podejscie do sprawy :/
pomózcie plis :ups
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

10 kwietnia 2017, o 15:29

@Siros, materiały na temat "leczenia" czyli odburzania oraz zrozumienia własnych emocji i mechanizmu lękowego znajdują się w górnej części forum (artkuły wraz z nagraniami DivoVic)


@Katarina - Większość ma zapewne podobny problem, w nerwicy jest jeden wielki chaos, mamy obniżoną odporność na stres tym samym każda "pierdoła" potrafi nas na maksa zdołować, doprowadzić do płaczu, za jakiś czas możemy wybuchnąć agresją a następnie znowu się rozpłakać, takie zachowania są jak najbardziej normalne w zaburzeniach ;)
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awatar użytkownika
katarina666
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 172
Rejestracja: 15 lipca 2015, o 07:03

10 kwietnia 2017, o 15:43

@Kretu dziękuje za szybką odpowiedz :) a czy masz jakies cenne wskazówki jak przestac tak reagowac :/
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

10 kwietnia 2017, o 15:54

Szczerze? ciężko jest nad tym zapanować - musimy uświadomić sobie po prostu że mamy nerwice, jesteśmy zaburzeni, mamy w głowie chaos, raz chce nam się płakać, raz jesteśmy szczęśliwi, raz wybuchamy gniewem - cały czas należy pamiętać o tym że jesteśmy zaburzeni, mamy prawo tak reagować to jest wręcz naturalne, nerwica to po prostu rozchwiane emocje, stan zagrożenia więc warto być dla siebie wyrozumiałym nie katować się tym że na kogoś nakrzyczeliśmy, przeprosić powiedzieć jak jest.. i czekać, to wszystko samo minie gdy nie będziemy tego podsycali więc warto wdrażać rady z forum w życie.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

10 kwietnia 2017, o 16:42

Ja pewne rzeczy przeżywam bardzo skrajnie (szczególnie, gdy nie mogę racjonalnie ocenić "sprawy"), inne zaś można powiedzieć zbyt słabo.
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

10 kwietnia 2017, o 18:15

Ja od jakiegoś czasu mam natrętne myśli o wojnie nuklearnej pojawia sie to zwłaszcza wieczorami taki strach ze bomba atomowa mi spadnie na miasto i mnie zdmuchnie. Ciekawe czy znalazłaby sie osoba u której pojawia sie głupsza myśl oprócz tego standard myśli o pedofilii a ostatnio tez znowu na temat homoseksualizmu. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze bywają dni kiedy te myśli znikają ale wystarczy przeczytać jeden artykuł na temat pedofilii czy homoseksualizmu i znowu zaczyna sie analizowanie. Chciałbym tez zeby ludzie na forach nerwicowych bardziej uwazali na to co piszą bo jedna głupia wypowiedz tez moze sprawić ze znowu zaczynam sobie wkręcać rózne rzeczy inni pewnie tak samo mają
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

10 kwietnia 2017, o 19:11

tomek19932304 pisze:
10 kwietnia 2017, o 18:15
Ja od jakiegoś czasu mam natrętne myśli o wojnie nuklearnej pojawia sie to zwłaszcza wieczorami taki strach ze bomba atomowa mi spadnie na miasto i mnie zdmuchnie. Ciekawe czy znalazłaby sie osoba u której pojawia sie głupsza myśl oprócz tego standard myśli o pedofilii a ostatnio tez znowu na temat homoseksualizmu. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze bywają dni kiedy te myśli znikają ale wystarczy przeczytać jeden artykuł na temat pedofilii czy homoseksualizmu i znowu zaczyna sie analizowanie. Chciałbym tez zeby ludzie na forach nerwicowych bardziej uwazali na to co piszą bo jedna głupia wypowiedz tez moze sprawić ze znowu zaczynam sobie wkręcać rózne rzeczy inni pewnie tak samo mają

Znam to, mam to samo tylko, że z chorobami i śmiercią. Jedyne co mi chociaż trochę pomaga to racjonalizowanie i zdystansowanie się do tego co czytam lub co myślę. Zrzucenie bomby atomowej na Twoje miasto jest tak prawdopodobne jak to, że będą pod rząd dwie niedziele palmowe. Praktycznie niemożliwe na daną chwilę. Może dopiero w następnym stuleciu. Pedofilem też nie jesteś, bo nie bałbyś się tego tylko po prostu robiłbyś swoje, a przecież tak się nie dzieje. A homoseksualistą to nie wiem, bo Cię nie znam, ale mogę się założyć, że też nie. To tylko obawy. Inni boją się zachorowania na chorobę, inni końca świata, a Ty bomby atomowej. To nie jest ani nienormalne, ani dziwne, ani nieuleczalne. Musisz po prostu zrozumieć, że to tylko myśli, że tak się naprawdę nie dzieje. Niech sobie piszą co chcą, staraj się na to patrzeć z boku jakby Ciebie to nie dotyczyło. Wiem, to trudne jak cholera, ale tylko tak można pokonywać lęki. :)
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

10 kwietnia 2017, o 19:17

mlodanerwica pisze:
10 kwietnia 2017, o 19:11
tomek19932304 pisze:
10 kwietnia 2017, o 18:15
Ja od jakiegoś czasu mam natrętne myśli o wojnie nuklearnej pojawia sie to zwłaszcza wieczorami taki strach ze bomba atomowa mi spadnie na miasto i mnie zdmuchnie. Ciekawe czy znalazłaby sie osoba u której pojawia sie głupsza myśl oprócz tego standard myśli o pedofilii a ostatnio tez znowu na temat homoseksualizmu. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze bywają dni kiedy te myśli znikają ale wystarczy przeczytać jeden artykuł na temat pedofilii czy homoseksualizmu i znowu zaczyna sie analizowanie. Chciałbym tez zeby ludzie na forach nerwicowych bardziej uwazali na to co piszą bo jedna głupia wypowiedz tez moze sprawić ze znowu zaczynam sobie wkręcać rózne rzeczy inni pewnie tak samo mają

Znam to, mam to samo tylko, że z chorobami i śmiercią. Jedyne co mi chociaż trochę pomaga to racjonalizowanie i zdystansowanie się do tego co czytam lub co myślę. Zrzucenie bomby atomowej na Twoje miasto jest tak prawdopodobne jak to, że będą pod rząd dwie niedziele palmowe. Praktycznie niemożliwe na daną chwilę. Może dopiero w następnym stuleciu. Pedofilem też nie jesteś, bo nie bałbyś się tego tylko po prostu robiłbyś swoje, a przecież tak się nie dzieje. A homoseksualistą to nie wiem, bo Cię nie znam, ale mogę się założyć, że też nie. To tylko obawy. Inni boją się zachorowania na chorobę, inni końca świata, a Ty bomby atomowej. To nie jest ani nienormalne, ani dziwne, ani nieuleczalne. Musisz po prostu zrozumieć, że to tylko myśli, że tak się naprawdę nie dzieje. Niech sobie piszą co chcą, staraj się na to patrzeć z boku jakby Ciebie to nie dotyczyło. Wiem, to trudne jak cholera, ale tylko tak można pokonywać lęki. :)
Ja tez sobie to wszystko racjonalizuje powtarzam sobie ze nie mogę być pedofilem bo pedofila nigdy nie podnieciła by normalna kobieta z seksownymi kształtami a ja nie mam z tym problemu. Homoseksualistą tez nie jestem gdyby tak było juz od dzieciństwa pojawiały by sie za tym jakieś przesłanki
Awatar użytkownika
zdravko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 665
Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54

10 kwietnia 2017, o 19:27

tomek19932304 pisze:
10 kwietnia 2017, o 18:15
Ja od jakiegoś czasu mam natrętne myśli o wojnie nuklearnej pojawia sie to zwłaszcza wieczorami taki strach ze bomba atomowa mi spadnie na miasto i mnie zdmuchnie. Ciekawe czy znalazłaby sie osoba u której pojawia sie głupsza myśl oprócz tego standard myśli o pedofilii a ostatnio tez znowu na temat homoseksualizmu. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze bywają dni kiedy te myśli znikają ale wystarczy przeczytać jeden artykuł na temat pedofilii czy homoseksualizmu i znowu zaczyna sie analizowanie. Chciałbym tez zeby ludzie na forach nerwicowych bardziej uwazali na to co piszą bo jedna głupia wypowiedz tez moze sprawić ze znowu zaczynam sobie wkręcać rózne rzeczy inni pewnie tak samo mają
Ale co jest złego w takim scenariuszu, zdmuchnie Cie i masz spokój (nawet tego nie zarejestrujesz), gorzej jakbyś był poza epicentrum.
tomek19932304
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 580
Rejestracja: 19 października 2016, o 12:02

10 kwietnia 2017, o 19:36

zdravko pisze:
10 kwietnia 2017, o 19:27
tomek19932304 pisze:
10 kwietnia 2017, o 18:15
Ja od jakiegoś czasu mam natrętne myśli o wojnie nuklearnej pojawia sie to zwłaszcza wieczorami taki strach ze bomba atomowa mi spadnie na miasto i mnie zdmuchnie. Ciekawe czy znalazłaby sie osoba u której pojawia sie głupsza myśl oprócz tego standard myśli o pedofilii a ostatnio tez znowu na temat homoseksualizmu. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze bywają dni kiedy te myśli znikają ale wystarczy przeczytać jeden artykuł na temat pedofilii czy homoseksualizmu i znowu zaczyna sie analizowanie. Chciałbym tez zeby ludzie na forach nerwicowych bardziej uwazali na to co piszą bo jedna głupia wypowiedz tez moze sprawić ze znowu zaczynam sobie wkręcać rózne rzeczy inni pewnie tak samo mają
Ale co jest złego w takim scenariuszu, zdmuchnie Cie i masz spokój (nawet tego nie zarejestrujesz), gorzej jakbyś był poza epicentrum.
O siebie to średnio sie boję ale po co ci wszyscy ludzie mają umierać. Po co moi rodzice, moja dziewczyna a nawet mój kot mają umierać. Jeśli chodzi o mnie na pewno wielu ludzi poczuło by ulgę jak by mnie zabrakło więc o to sie nie boję
Awatar użytkownika
zdravko
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 665
Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54

10 kwietnia 2017, o 21:06

Każdy kiedyś umrze, czy od bomby czy od cholera wie czego, jakie to ma znaczenie, a kot to najszybciej, ale kot to nie pies,to jak chomik jest (dzikie zwierze), mam takiego gada znalezionego w kukurydzy przy drodze, miałem psa, to ma porównanie, kot to niezależny byt.
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

10 kwietnia 2017, o 21:41

tomek19932304 pisze:
10 kwietnia 2017, o 19:36
zdravko pisze:
10 kwietnia 2017, o 19:27
tomek19932304 pisze:
10 kwietnia 2017, o 18:15
Ja od jakiegoś czasu mam natrętne myśli o wojnie nuklearnej pojawia sie to zwłaszcza wieczorami taki strach ze bomba atomowa mi spadnie na miasto i mnie zdmuchnie. Ciekawe czy znalazłaby sie osoba u której pojawia sie głupsza myśl oprócz tego standard myśli o pedofilii a ostatnio tez znowu na temat homoseksualizmu. Najgorsze w tym wszystkim jest to ze bywają dni kiedy te myśli znikają ale wystarczy przeczytać jeden artykuł na temat pedofilii czy homoseksualizmu i znowu zaczyna sie analizowanie. Chciałbym tez zeby ludzie na forach nerwicowych bardziej uwazali na to co piszą bo jedna głupia wypowiedz tez moze sprawić ze znowu zaczynam sobie wkręcać rózne rzeczy inni pewnie tak samo mają
Ale co jest złego w takim scenariuszu, zdmuchnie Cie i masz spokój (nawet tego nie zarejestrujesz), gorzej jakbyś był poza epicentrum.
O siebie to średnio sie boję ale po co ci wszyscy ludzie mają umierać. Po co moi rodzice, moja dziewczyna a nawet mój kot mają umierać. Jeśli chodzi o mnie na pewno wielu ludzi poczuło by ulgę jak by mnie zabrakło więc o to sie nie boję

Nie masz się czymś przejmować. Nawet jakby była ta bomba to umrą wszyscy, jeb i będzie po sprawie, nikt się nie będzie o nikogo martwił. Ale tak jak mówiłam, ten scenariusz jest obecnie praktycznie niemożliwy. Nie zagłębiaj się w te myśli, one nic nie znaczą. To po prostu Twoje obawy, lęki, myśli, a myśli nie przekładają się na czyny.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

11 kwietnia 2017, o 11:00

ja nie zapalilem tej trawki dla zapomnienia , kolezanka (cierpi na borderline) mi zaproponowala a ja nie wiedziec czemu wzialem jednego bucha i zaraz sie zaczely nieprzyjemne jazdy wlacznie z wrazeniem omdlenia, na drugi dzien wymioty i zawroty glowy.na pare dni zaprzestalem brac swoj lek zeby interakcji nie bylo.tak to jest jak cos robie wbrew swoim zasadom i przekonaniom, a zawsze przezorny bylem.jakis chwilowy impuls pchnal mnie do tego zeby sprobowac.
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

11 kwietnia 2017, o 11:01

Sebastian nic ci nie będzie, nie masz się czym przejmować, ludzie różnie reaguj na marihuanę - jednym to pomaga a drudzy dostają ataku paniki i objawów somatycznych, nie nakręcaj się tym to przejdzie.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

11 kwietnia 2017, o 11:14

ale moge brac juz swoj stały lek spowrotem?pregabaline biore
Mistrz 2021 (L)
ODPOWIEDZ