Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

2 maja 2024, o 09:07

Dzisiaj chciałbym się wyżalić, wczoraj miałem gorszy nastrój przeczytałem przez dzień tylko 60 stron książki i miałem gorsze samopoczucie. Nie wiem czy to depresja, napewno steny depresyjne. Jestem zmęczony, nic mi się nie chce po prostu nie mam sił. Denerwuje mnie życie, że tak się wyrażę. Zwykle byłem osobą pełną życia, energiczną a teraz wrak człowieka.
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Livi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00

2 maja 2024, o 10:19

Mając DD i wspomnienia z dawnych lat, nawet dziecięcych i nastoletnich wydaje wam się, że wasze życie, to była ciągła jakaś taka "depresja"? Mimo, iż byliście osobami radosnymi i pełnymi energii.
Livi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00

2 maja 2024, o 10:20

Patro1995 pisze:
1 maja 2024, o 20:25
Pomoże ktoś? Mam to już z 12 lat, zaczęło się po używkach i kompleksach, leki brałem tylko na początku chwilę asertin, potem rzuciłem i miałem pięć lat temu jedno podejście ale całkowicie zrobiło to że mnie robota bez emocji, więc rzuciłem to, z kolei niektórzy piszą że im pomagają u mnie jakoś nie bardzo, mam objawy stałe, zaniżony humor, smutek, śnieg optyczny, szumy uszne, zatkane uszy, ale.juz bez ataków paniki i chodzę do pracy, głównie czuje jakby mój mózg nie kreował nic pozytywnego, każdy dookoła się cieszy czymś a ja ciągle zamknięta głowa i zamulona, nje wiem już co robić niby słucham nagrań czy mam czasami rozmowę na psychoterapię ale dalej nic, a z lekami się boje proszę o jakieś rady bo każdy mówi co innego i już jestem zagubiony, no i jeden psychiatra gadał że bez lekarstw się nie da z tego wyjść już jestem całkowicie pogubiony.

Masz te objawy od 12 lat?
Szumy uszne, zatkane uszy?
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 483
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

6 maja 2024, o 14:43

Livi pisze:
2 maja 2024, o 10:20
Patro1995 pisze:
1 maja 2024, o 20:25
Pomoże ktoś? Mam to już z 12 lat, zaczęło się po używkach i kompleksach, leki brałem tylko na początku chwilę asertin, potem rzuciłem i miałem pięć lat temu jedno podejście ale całkowicie zrobiło to że mnie robota bez emocji, więc rzuciłem to, z kolei niektórzy piszą że im pomagają u mnie jakoś nie bardzo, mam objawy stałe, zaniżony humor, smutek, śnieg optyczny, szumy uszne, zatkane uszy, ale.juz bez ataków paniki i chodzę do pracy, głównie czuje jakby mój mózg nie kreował nic pozytywnego, każdy dookoła się cieszy czymś a ja ciągle zamknięta głowa i zamulona, nje wiem już co robić niby słucham nagrań czy mam czasami rozmowę na psychoterapię ale dalej nic, a z lekami się boje proszę o jakieś rady bo każdy mówi co innego i już jestem zagubiony, no i jeden psychiatra gadał że bez lekarstw się nie da z tego wyjść już jestem całkowicie pogubiony.

Masz te objawy od 12 lat?
Szumy uszne, zatkane uszy?
Szum i zatkane mam z 8 lat
Livi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00

6 maja 2024, o 17:37

Patro1995 pisze:
6 maja 2024, o 14:43
Livi pisze:
2 maja 2024, o 10:20
Patro1995 pisze:
1 maja 2024, o 20:25
Pomoże ktoś? Mam to już z 12 lat, zaczęło się po używkach i kompleksach, leki brałem tylko na początku chwilę asertin, potem rzuciłem i miałem pięć lat temu jedno podejście ale całkowicie zrobiło to że mnie robota bez emocji, więc rzuciłem to, z kolei niektórzy piszą że im pomagają u mnie jakoś nie bardzo, mam objawy stałe, zaniżony humor, smutek, śnieg optyczny, szumy uszne, zatkane uszy, ale.juz bez ataków paniki i chodzę do pracy, głównie czuje jakby mój mózg nie kreował nic pozytywnego, każdy dookoła się cieszy czymś a ja ciągle zamknięta głowa i zamulona, nje wiem już co robić niby słucham nagrań czy mam czasami rozmowę na psychoterapię ale dalej nic, a z lekami się boje proszę o jakieś rady bo każdy mówi co innego i już jestem zagubiony, no i jeden psychiatra gadał że bez lekarstw się nie da z tego wyjść już jestem całkowicie pogubiony.

Masz te objawy od 12 lat?
Szumy uszne, zatkane uszy?
Szum i zatkane mam z 8 lat
Brałeś jakieś SSRI?

Masz cichy jeden jakiś szum czy bardzo bardzo głośne piski, dzwonienia i inne?
A nadwrażliwość na dźwięki masz? Słyszysz głośno przełykanie śliny, strzelanie karku itd.?
Dobro23
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 18 kwietnia 2023, o 21:03

6 maja 2024, o 17:52

Po jakim czasie po oodstawieniu wenlaksiny i kwetaplexu można przyjmować ashwaganda i różaniec górski?
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 483
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

6 maja 2024, o 20:48

Livi pisze:
6 maja 2024, o 17:37
Patro1995 pisze:
6 maja 2024, o 14:43
Livi pisze:
2 maja 2024, o 10:20


Masz te objawy od 12 lat?
Szumy uszne, zatkane uszy?
Szum i zatkane mam z 8 lat
Brałeś jakieś SSRI?

Masz cichy jeden jakiś szum czy bardzo bardzo głośne piski, dzwonienia i inne?
A nadwrażliwość na dźwięki masz? Słyszysz głośno przełykanie śliny, strzelanie karku itd.?
W dwóch uszach stałe, takie średnie najbardziej słychać jak jest cisza. Nie mam nadwrażliwości tak brałem chwilę ale odpuściłem i podczas tych leków.mi się chyba zaczęły te objawy
Mroczna.Krolowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 28 lutego 2024, o 18:28

6 maja 2024, o 21:54

Patro1995 pisze:
6 maja 2024, o 20:48
Livi pisze:
6 maja 2024, o 17:37
Patro1995 pisze:
6 maja 2024, o 14:43


Szum i zatkane mam z 8 lat
Brałeś jakieś SSRI?

Masz cichy jeden jakiś szum czy bardzo bardzo głośne piski, dzwonienia i inne?
A nadwrażliwość na dźwięki masz? Słyszysz głośno przełykanie śliny, strzelanie karku itd.?
W dwóch uszach stałe, takie średnie najbardziej słychać jak jest cisza. Nie mam nadwrażliwości tak brałem chwilę ale odpuściłem i podczas tych leków.mi się chyba zaczęły te objawy
Ja mam za to ataki głośnego klikania/dudnienia które słuchać nawet na ulicy...także łączę się w bólu.
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

6 maja 2024, o 22:46

Dzis znowu do dupy, wymacalem co tylko sie da z tymi wezlami chlonnymi… nawet z jednej strony mi zmalal jeden i sie martwie czemu zmalal zamiast sie cieszyc… i co chwile cos tak „nowego” znajduje a nawet nie wiem co, tetnica szyjna, za uchem znalazlem kosc i nie jest idealnie symetryczna(z jakies 2mm zylki czy czegos tam… jak dotykam to az uszy bolaly)…. Do czego ta nerwica doprowadza. Cale cialo spuchniete… tyle badan i nadal nie wierze w wyniki i sie doszukuje
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

7 maja 2024, o 10:22

Akceptacja objawów to pierwszy krok do lepszego jutra
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Livi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00

7 maja 2024, o 11:21

Patro1995 pisze:
6 maja 2024, o 20:48
Livi pisze:
6 maja 2024, o 17:37
Patro1995 pisze:
6 maja 2024, o 14:43


Szum i zatkane mam z 8 lat
Brałeś jakieś SSRI?

Masz cichy jeden jakiś szum czy bardzo bardzo głośne piski, dzwonienia i inne?
A nadwrażliwość na dźwięki masz? Słyszysz głośno przełykanie śliny, strzelanie karku itd.?
W dwóch uszach stałe, takie średnie najbardziej słychać jak jest cisza. Nie mam nadwrażliwości tak brałem chwilę ale odpuściłem i podczas tych leków.mi się chyba zaczęły te objawy
Acha. Mam nadzieję, że Ci to przejdzie.
Ja mam pisk od 2015 roku w lewym uchu. Teraz podczas drugiego wpadnięcia w koło lękowe jest więcej dźwięków i bardzo głośne oraz nadwrażliwość na dźwięki, bardzo słyszę nawet dotykanie uszu, głowy. Do tego DD, które już dosyć zelżało, ale nadal jest. Czytałam i czytam sporo materiałów, ale mam jeszcze taką zamułę i otępienie. Za pierwszym razem leki dosyć pomogły, ale Pani psycholog stwierdziła po kilku spotkaniach, że świetnie sobie radzę i skończyło się nawrotem. Chodzę do niej teraz, ale od stycznia chyba niewiele mi pomogła i muszę zapytać jak to widzi. Na początku zaproponowała powrót do leków.
Mroczna.Krolowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 28 lutego 2024, o 18:28

7 maja 2024, o 14:02

Livi pisze:
7 maja 2024, o 11:21
Patro1995 pisze:
6 maja 2024, o 20:48
Livi pisze:
6 maja 2024, o 17:37


Brałeś jakieś SSRI?

Masz cichy jeden jakiś szum czy bardzo bardzo głośne piski, dzwonienia i inne?
A nadwrażliwość na dźwięki masz? Słyszysz głośno przełykanie śliny, strzelanie karku itd.?
W dwóch uszach stałe, takie średnie najbardziej słychać jak jest cisza. Nie mam nadwrażliwości tak brałem chwilę ale odpuściłem i podczas tych leków.mi się chyba zaczęły te objawy
Acha. Mam nadzieję, że Ci to przejdzie.
Ja mam pisk od 2015 roku w lewym uchu. Teraz podczas drugiego wpadnięcia w koło lękowe jest więcej dźwięków i bardzo głośne oraz nadwrażliwość na dźwięki, bardzo słyszę nawet dotykanie uszu, głowy. Do tego DD, które już dosyć zelżało, ale nadal jest. Czytałam i czytam sporo materiałów, ale mam jeszcze taką zamułę i otępienie. Za pierwszym razem leki dosyć pomogły, ale Pani psycholog stwierdziła po kilku spotkaniach, że świetnie sobie radzę i skończyło się nawrotem. Chodzę do niej teraz, ale od stycznia chyba niewiele mi pomogła i muszę zapytać jak to widzi. Na początku zaproponowała powrót do leków.
Szumy uszne diagnozuje się bardzo trudno. Mogą być od stresu jak i od miliona innych tajemniczych stanów. Ja mam tego pecha, że mam mioklonie ucha czyli uczucie trzepotania na błonie bębenkowej. Czasem wolałabym umrzeć...tego objawu nie da się zaakceptować
Livi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 79
Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00

7 maja 2024, o 15:52

Mroczna.Krolowa pisze:
7 maja 2024, o 14:02
Livi pisze:
7 maja 2024, o 11:21
Patro1995 pisze:
6 maja 2024, o 20:48


W dwóch uszach stałe, takie średnie najbardziej słychać jak jest cisza. Nie mam nadwrażliwości tak brałem chwilę ale odpuściłem i podczas tych leków.mi się chyba zaczęły te objawy
Acha. Mam nadzieję, że Ci to przejdzie.
Ja mam pisk od 2015 roku w lewym uchu. Teraz podczas drugiego wpadnięcia w koło lękowe jest więcej dźwięków i bardzo głośne oraz nadwrażliwość na dźwięki, bardzo słyszę nawet dotykanie uszu, głowy. Do tego DD, które już dosyć zelżało, ale nadal jest. Czytałam i czytam sporo materiałów, ale mam jeszcze taką zamułę i otępienie. Za pierwszym razem leki dosyć pomogły, ale Pani psycholog stwierdziła po kilku spotkaniach, że świetnie sobie radzę i skończyło się nawrotem. Chodzę do niej teraz, ale od stycznia chyba niewiele mi pomogła i muszę zapytać jak to widzi. Na początku zaproponowała powrót do leków.
Szumy uszne diagnozuje się bardzo trudno. Mogą być od stresu jak i od miliona innych tajemniczych stanów. Ja mam tego pecha, że mam mioklonie ucha czyli uczucie trzepotania na błonie bębenkowej. Czasem wolałabym umrzeć...tego objawu nie da się zaakceptować
Jak leżę i ktoś coś mówi, to mi dziwnie dudni w lewym uchu. Albo w prawym miewam takie jakby mruczenie.

Ale wycie ciągłe kilku dźwięków jest bardzo uciążliwe i do tego inne przykre objawy DD i nerwicy.
Mroczna.Krolowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 28 lutego 2024, o 18:28

7 maja 2024, o 17:19

Livi pisze:
7 maja 2024, o 15:52
Mroczna.Krolowa pisze:
7 maja 2024, o 14:02
Livi pisze:
7 maja 2024, o 11:21


Acha. Mam nadzieję, że Ci to przejdzie.
Ja mam pisk od 2015 roku w lewym uchu. Teraz podczas drugiego wpadnięcia w koło lękowe jest więcej dźwięków i bardzo głośne oraz nadwrażliwość na dźwięki, bardzo słyszę nawet dotykanie uszu, głowy. Do tego DD, które już dosyć zelżało, ale nadal jest. Czytałam i czytam sporo materiałów, ale mam jeszcze taką zamułę i otępienie. Za pierwszym razem leki dosyć pomogły, ale Pani psycholog stwierdziła po kilku spotkaniach, że świetnie sobie radzę i skończyło się nawrotem. Chodzę do niej teraz, ale od stycznia chyba niewiele mi pomogła i muszę zapytać jak to widzi. Na początku zaproponowała powrót do leków.
Szumy uszne diagnozuje się bardzo trudno. Mogą być od stresu jak i od miliona innych tajemniczych stanów. Ja mam tego pecha, że mam mioklonie ucha czyli uczucie trzepotania na błonie bębenkowej. Czasem wolałabym umrzeć...tego objawu nie da się zaakceptować
Jak leżę i ktoś coś mówi, to mi dziwnie dudni w lewym uchu. Albo w prawym miewam takie jakby mruczenie.

Ale wycie ciągłe kilku dźwięków jest bardzo uciążliwe i do tego inne przykre objawy DD i nerwicy.
Ja już nie umiem określić co powoduje ten dźwięk. Najbardziej to pasuje to skurczy mięśni w uchu bo słyszę to i czuję jakby coś tam bulgotalo
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

8 maja 2024, o 17:00

Bylem u endokrynologa z moimi problemami i wezlami, uspokoil , ze z wezlami jest okej, tarczyca tez jest okej- mam gizek jeden na tarczycy, 2 tygodnie temu mial 8.3mm, teraz ma 7mm wiec maleje. Dobrze :)
Nadal mam niepokoj, bo mi uroslo cos za uchem ale tam zadnego wezla nie mam, bo usg sprawdzil tez
ODPOWIEDZ