Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
nerwicalekowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 126
Rejestracja: 6 kwietnia 2024, o 15:25

20 kwietnia 2024, o 16:36

w piatek gorszy dzien mialem, zaczalem macac swoje cialo i doszukiwac sie jakis nierownosci (przede wszystkim wezlow chlonnych) na klatce piersiowej- az siniaki z tego mam :(
a ponad tydzien juz fajnie było :(
nerwica lekowa mnie znowu pokonała i juz mam mysli zeby leciec do lekarza (dwa tygodnie temu bylem na usg prawie calego ciala i wszystko jest zdrowe).
Mozliwe jest zebym nagle sobie nowe rzeczy znajdowal? pewnie tak :D
freaky man
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 19 lutego 2024, o 18:41

20 kwietnia 2024, o 19:44

Już było lepiej i znowu czuję się okropnie... byłem już na właściwej ścieżce, dd zaczęło schodzić, lęki nie były tak intensywne serce się uspokajało, wróciłem do treningów, od środy czuję się okropnie. Dostałem mega silnego ataku paniki i wsm od tego się zaczęło. Mam wrażenie że to wszystko nad czym pracowałem, co osiągnąłem runęło i znowu wszystko od początku...

Can someone tell me I'm not going crazy? ;stop
The thoughts in my head make me hate me 'niemoge
Maybe I'm too far from saving :(:
Awatar użytkownika
Ayla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 7 grudnia 2017, o 20:40

22 kwietnia 2024, o 22:41

freaky man pisze:
20 kwietnia 2024, o 19:44
Mam wrażenie że to wszystko nad czym pracowałem, co osiągnąłem runęło i znowu wszystko od początku...
Tak może być tylko w sytuacji, gdy był to kolos na glinianych nogach. Tak się dzieje, gdy nie przepracujemy wszystkiego do końca.

Natomiast jeśli naprawdę zrozumiałeś i przyjeles różne rzeczy, to na pewno nic nie runęło. W życiu są różne chwile. Trzeba to zaakceptować, ale się nie zrażać. Pozwolić smutkowi chwilę pobyć, przepracować go i uwolnić go z siebie. A potem dalej iść do przodu :)
Moje forum dla osób samotnych, lub nieśmiałych, lub pogubionych życiowo: www.dizedianate.com.pl

Moje forum o religiach, które wyznaję:
http://miedzy-religiami.com.pl


Albo znajdziesz drogę, albo ją zbudujesz
Pamiętaj, zawsze znajdzie się ktoś, kto Ci kibicuje
Doceniaj to, co masz, zanim czas sprawi, że docenisz to, co miałeś
Pamiętaj, że po każdej burzy kiedyś wyjdzie słońce. Ale to od Ciebie zależy, czy będziesz chciał je dostrzec
Myśląc pozytywnie, przyciągasz pozytywne zdarzenia
Myśl to, co prawdziwe, czuj to, co piękne, kochaj to, co dobre
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

30 kwietnia 2024, o 12:27

Ma ktoś z was teraz jak się pogoda zmienia takie osłabienie i senność? Że nie ma energii na nic i człowiek się czuje jakby miał zejść zaraz? Ja od dwóch dni to masakra jakaś, nie wiem czy to przesilenie wiosenne czy co ale ledwo funkcjonuje z tej słabości.
freaky man
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 151
Rejestracja: 19 lutego 2024, o 18:41

30 kwietnia 2024, o 13:09

Patro1995 pisze:
30 kwietnia 2024, o 12:27
Ma ktoś z was teraz jak się pogoda zmienia takie osłabienie i senność? Że nie ma energii na nic i człowiek się czuje jakby miał zejść zaraz? Ja od dwóch dni to masakra jakaś, nie wiem czy to przesilenie wiosenne czy co ale ledwo funkcjonuje z tej słabości.
No ja też odczuwam jakieś osłabienie. Nie wiem, pogoda ładna, człowiek powinien czuć się lepiej, słońce, ciepło... A jak jest tak słonecznie to mi się jeszcze dd pogłębia, mam takie wrażenie. No i wiadome jest, że osoby mające nerwicę, szybciej będą odczuwać nadchodzące zmiany temperatury czy ciśnienia w otoczeniu. No więc tak, zmiany pogody mogą wpływać na samopoczucie..

Can someone tell me I'm not going crazy? ;stop
The thoughts in my head make me hate me 'niemoge
Maybe I'm too far from saving :(:
Mnichuuuuu
Nowy Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 30 kwietnia 2024, o 15:15

30 kwietnia 2024, o 15:30

Siema ostatnio przez parę tygodni jest masakra koszmar zwariuje totalnie i mnie coś trafi faktycznie ale z tych nerwów cieszę się bardzo się cieszę że znalazłem tą grupę rodzina bliscy znajomi wiadomo jak to odbierają że chory na głowę że przesadzam że a szkoda gadać wiecie jak jest Bracia i siostry Nerwicowcy poadraiam 😉
Awatar użytkownika
Ayla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 7 grudnia 2017, o 20:40

30 kwietnia 2024, o 18:09

Patro1995 pisze:
30 kwietnia 2024, o 12:27
Ma ktoś z was teraz jak się pogoda zmienia takie osłabienie i senność? Że nie ma energii na nic i człowiek się czuje jakby miał zejść zaraz? Ja od dwóch dni to masakra jakaś, nie wiem czy to przesilenie wiosenne czy co ale ledwo funkcjonuje z tej słabości.
Ja dziś przespałam 12 i pół godziny, a i tak ledwo żyję :/ Może to faktycznie od pogody.

Mnichuuuuu pisze:
30 kwietnia 2024, o 15:30
Siema ostatnio przez parę tygodni jest masakra koszmar zwariuje totalnie i mnie coś trafi faktycznie ale z tych nerwów cieszę się bardzo się cieszę że znalazłem tą grupę rodzina bliscy znajomi wiadomo jak to odbierają że chory na głowę że przesadzam że a szkoda gadać wiecie jak jest Bracia i siostry Nerwicowcy poadraiam 😉
Ja też mam nerwicę, już od kilku lat. Także Cię rozumiem jak najbardziej. Posyłam dużo spokoju i relaksujące myśli :friend:
Moje forum dla osób samotnych, lub nieśmiałych, lub pogubionych życiowo: www.dizedianate.com.pl

Moje forum o religiach, które wyznaję:
http://miedzy-religiami.com.pl


Albo znajdziesz drogę, albo ją zbudujesz
Pamiętaj, zawsze znajdzie się ktoś, kto Ci kibicuje
Doceniaj to, co masz, zanim czas sprawi, że docenisz to, co miałeś
Pamiętaj, że po każdej burzy kiedyś wyjdzie słońce. Ale to od Ciebie zależy, czy będziesz chciał je dostrzec
Myśląc pozytywnie, przyciągasz pozytywne zdarzenia
Myśl to, co prawdziwe, czuj to, co piękne, kochaj to, co dobre
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

30 kwietnia 2024, o 20:08

freaky man pisze:
30 kwietnia 2024, o 13:09
Patro1995 pisze:
30 kwietnia 2024, o 12:27
Ma ktoś z was teraz jak się pogoda zmienia takie osłabienie i senność? Że nie ma energii na nic i człowiek się czuje jakby miał zejść zaraz? Ja od dwóch dni to masakra jakaś, nie wiem czy to przesilenie wiosenne czy co ale ledwo funkcjonuje z tej słabości.
No ja też odczuwam jakieś osłabienie. Nie wiem, pogoda ładna, człowiek powinien czuć się lepiej, słońce, ciepło... A jak jest tak słonecznie to mi się jeszcze dd pogłębia, mam takie wrażenie. No i wiadome jest, że osoby mające nerwicę, szybciej będą odczuwać nadchodzące zmiany temperatury czy ciśnienia w otoczeniu. No więc tak, zmiany pogody mogą wpływać na samopoczucie..
No dlatego to troche dziwne, pogoda sie poprawia myslalem ze poztywnie na mnie to wpłynie, a pare dni chodze jak zombie, bez sił, wszystko boli, węzły spuchnięte. A tak faktycznie jak słońce wali mocno to odcięcie jest większe i taka głowa zamulona z derealką
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

30 kwietnia 2024, o 20:09

Ayla pisze:
30 kwietnia 2024, o 18:09
Patro1995 pisze:
30 kwietnia 2024, o 12:27
Ma ktoś z was teraz jak się pogoda zmienia takie osłabienie i senność? Że nie ma energii na nic i człowiek się czuje jakby miał zejść zaraz? Ja od dwóch dni to masakra jakaś, nie wiem czy to przesilenie wiosenne czy co ale ledwo funkcjonuje z tej słabości.
Ja dziś przespałam 12 i pół godziny, a i tak ledwo żyję :/ Może to faktycznie od pogody.

Mnichuuuuu pisze:
30 kwietnia 2024, o 15:30
Siema ostatnio przez parę tygodni jest masakra koszmar zwariuje totalnie i mnie coś trafi faktycznie ale z tych nerwów cieszę się bardzo się cieszę że znalazłem tą grupę rodzina bliscy znajomi wiadomo jak to odbierają że chory na głowę że przesadzam że a szkoda gadać wiecie jak jest Bracia i siostry Nerwicowcy poadraiam 😉
Ja też mam nerwicę, już od kilku lat. Także Cię rozumiem jak najbardziej. Posyłam dużo spokoju i relaksujące myśli :friend:
Ja sobie nie mogę pozwolić na tyle godzin snu niestety xD . Może klimat sie zmienia
Awatar użytkownika
Ayla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 7 grudnia 2017, o 20:40

30 kwietnia 2024, o 21:25

Patro1995 pisze:
30 kwietnia 2024, o 20:09
Ja sobie nie mogę pozwolić na tyle godzin snu niestety xD . Może klimat sie zmienia
Pewnie trochę się zmienia :)
Moje forum dla osób samotnych, lub nieśmiałych, lub pogubionych życiowo: www.dizedianate.com.pl

Moje forum o religiach, które wyznaję:
http://miedzy-religiami.com.pl


Albo znajdziesz drogę, albo ją zbudujesz
Pamiętaj, zawsze znajdzie się ktoś, kto Ci kibicuje
Doceniaj to, co masz, zanim czas sprawi, że docenisz to, co miałeś
Pamiętaj, że po każdej burzy kiedyś wyjdzie słońce. Ale to od Ciebie zależy, czy będziesz chciał je dostrzec
Myśląc pozytywnie, przyciągasz pozytywne zdarzenia
Myśl to, co prawdziwe, czuj to, co piękne, kochaj to, co dobre
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 611
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

1 maja 2024, o 12:35

Jestem człowiekiem, często mam steny depresyjne ale planuje wprowadzać nowe elementy do mojego życia lub zmieniać stare. Chciałbym również żeby moje życie było szczęśliwe i żebym nauczył się tego co jest dla mnie dobre. Żeby moje serce nie było naiwne i żebym przyswoił pewne prawdy z życia w życiu amen.
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Patro1995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 548
Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11

1 maja 2024, o 20:25

Pomoże ktoś? Mam to już z 12 lat, zaczęło się po używkach i kompleksach, leki brałem tylko na początku chwilę asertin, potem rzuciłem i miałem pięć lat temu jedno podejście ale całkowicie zrobiło to że mnie robota bez emocji, więc rzuciłem to, z kolei niektórzy piszą że im pomagają u mnie jakoś nie bardzo, mam objawy stałe, zaniżony humor, smutek, śnieg optyczny, szumy uszne, zatkane uszy, ale.juz bez ataków paniki i chodzę do pracy, głównie czuje jakby mój mózg nie kreował nic pozytywnego, każdy dookoła się cieszy czymś a ja ciągle zamknięta głowa i zamulona, nje wiem już co robić niby słucham nagrań czy mam czasami rozmowę na psychoterapię ale dalej nic, a z lekami się boje proszę o jakieś rady bo każdy mówi co innego i już jestem zagubiony, no i jeden psychiatra gadał że bez lekarstw się nie da z tego wyjść już jestem całkowicie pogubiony.
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 611
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

2 maja 2024, o 09:07

Dzisiaj chciałbym się wyżalić, wczoraj miałem gorszy nastrój przeczytałem przez dzień tylko 60 stron książki i miałem gorsze samopoczucie. Nie wiem czy to depresja, napewno steny depresyjne. Jestem zmęczony, nic mi się nie chce po prostu nie mam sił. Denerwuje mnie życie, że tak się wyrażę. Zwykle byłem osobą pełną życia, energiczną a teraz wrak człowieka.
Goń królika za ogon daje tyle szczęścia !
Wolność słowa z umiarem
Szczęście to chwila ulotne jak motyle
Livi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00

2 maja 2024, o 10:19

Mając DD i wspomnienia z dawnych lat, nawet dziecięcych i nastoletnich wydaje wam się, że wasze życie, to była ciągła jakaś taka "depresja"? Mimo, iż byliście osobami radosnymi i pełnymi energii.
Livi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 24 marca 2021, o 14:00

2 maja 2024, o 10:20

Patro1995 pisze:
1 maja 2024, o 20:25
Pomoże ktoś? Mam to już z 12 lat, zaczęło się po używkach i kompleksach, leki brałem tylko na początku chwilę asertin, potem rzuciłem i miałem pięć lat temu jedno podejście ale całkowicie zrobiło to że mnie robota bez emocji, więc rzuciłem to, z kolei niektórzy piszą że im pomagają u mnie jakoś nie bardzo, mam objawy stałe, zaniżony humor, smutek, śnieg optyczny, szumy uszne, zatkane uszy, ale.juz bez ataków paniki i chodzę do pracy, głównie czuje jakby mój mózg nie kreował nic pozytywnego, każdy dookoła się cieszy czymś a ja ciągle zamknięta głowa i zamulona, nje wiem już co robić niby słucham nagrań czy mam czasami rozmowę na psychoterapię ale dalej nic, a z lekami się boje proszę o jakieś rady bo każdy mówi co innego i już jestem zagubiony, no i jeden psychiatra gadał że bez lekarstw się nie da z tego wyjść już jestem całkowicie pogubiony.

Masz te objawy od 12 lat?
Szumy uszne, zatkane uszy?
ODPOWIEDZ