Właśnie miałam pytać, czy komuś przy upałach tak odpieprza na maksa czy tylko mnie
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
/////ALPINE
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 8 maja 2022, o 19:12
No ale jak to jest czy z reguły czujemy się gorzej? Czy z góry zakładamy już, że jak jest ciepło to mamy czuć się gorzej. Ja myślę, że to jest w naszym nastawieniu głowy 
-
Matka wariatka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: 5 stycznia 2021, o 10:51
Też uważam, że nastawienie w głowie robi swoje. W zasadzie dopóki nie spojrzę na termometr czuję się dobrze. Albo jak się czymś zajmę i nie myślę o temperaturze powietrza
-
/////ALPINE
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 8 maja 2022, o 19:12
Ja akurat z ciepłem nie odczułem jakby problemu, ale zdecydowanie myślę że dużo robi nastawienie jak wstajemy rano. Jak wstaniemy i powiemy sobie fajny dzień, słońce świeci, będzie ciepło a nie zakładania z góry że jak jest ciepło to już musimy źle czuć się
Wszystko zależy od nas jakie podejście zdecydujemy się wybrać , także zdecydowanie to jest głowa 
-
martif
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 149
- Rejestracja: 9 lutego 2022, o 19:24
Dokładnie. Każde myśli negatywne nawet przy słonecznej pogodzie zaraz wpływają na nasz stan psychiczny 
Dla tego zamiast ładować głowę złą energią przy upale.... korzystajmy z tej pogody
Dla tego zamiast ładować głowę złą energią przy upale.... korzystajmy z tej pogody
Surfik.net - tu zarobię swój pierwszy milion.
-
andan91
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 25 czerwca 2022, o 22:25
Hej
Ja tu nowa. Ale chyba potrzebuje wygadać się komuś kto mnie rozumie 
W poniedziałek zapisuje się do psychiatry pierwszy raz, bo z nerwicą jak sądzę zmagam się o wiele za długo. Już jej mam dość, trzeba coś z tym zrobić.
A co do upałów faktycznie teraz jest jakas masakra… Serce bije jak chce (byłam swego czasu u dwóch kardiologów, nic nie stwierdzili), ja się nakręcam i tak sobie mijają ostatnie dni.
W poniedziałek zapisuje się do psychiatry pierwszy raz, bo z nerwicą jak sądzę zmagam się o wiele za długo. Już jej mam dość, trzeba coś z tym zrobić.
A co do upałów faktycznie teraz jest jakas masakra… Serce bije jak chce (byłam swego czasu u dwóch kardiologów, nic nie stwierdzili), ja się nakręcam i tak sobie mijają ostatnie dni.
-
/////ALPINE
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 8 maja 2022, o 19:12
Hej . To wszystko zależy tylko od nas i naszego podejścia do tematu. Zadaj sobie pytanie czy chcesz tak czuć się jak czujesz się dotychczas. Tylko Ty możesz to zmienić swoim podejściem do sprawy, Ty nadajesz swemu życiu sens i jak ma wyglądać Twój dzień, czy każdy inny ,który będziesz miło wspominać z uśmiechem na twarzy czy tak jak piszesz , że ,, dni sobie mijają ". Ja z własnego doświadczenia tak jak pisałem wyżej nie mam problemu z pogoda, staram się cieszyć jak jest ta pogoda, a nie wstawać z myślą że już jest dobra pogoda to będę pewnie źle czuł się jakby to było z góry założone ,że tak musi być, każdy jest inny, indywidualny także nie musisz czuć się źle,bądź być jak każdy z ,,nerwica"andan91 pisze: ↑25 czerwca 2022, o 22:26HejJa tu nowa. Ale chyba potrzebuje wygadać się komuś kto mnie rozumie
W poniedziałek zapisuje się do psychiatry pierwszy raz, bo z nerwicą jak sądzę zmagam się o wiele za długo. Już jej mam dość, trzeba coś z tym zrobić.
A co do upałów faktycznie teraz jest jakas masakra… Serce bije jak chce (byłam swego czasu u dwóch kardiologów, nic nie stwierdzili), ja się nakręcam i tak sobie mijają ostatnie dni.
-
og220
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 140
- Rejestracja: 15 listopada 2018, o 07:27
- jacobsen
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 384
- Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20
To jest mało powiedzianeMatka wariatka pisze: ↑25 czerwca 2022, o 10:23Właśnie miałam pytać, czy komuś przy upałach tak odpieprza na maksa czy tylko mnie![]()
A czy ktoś z Was miał takie gówno z oczami jak ja,że np. w słońcu albo podczas oglądania czegoś na kompie wydawało mu się,że oczy się rozjeżdżają, zezujecie albo zaraz nie będziecie widzieć?
-
Matka wariatka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: 5 stycznia 2021, o 10:51
Ja to mam wrażenie, że już wszystko miałam, z sercem, głową, oczami 
Ale wiecie jakie to jest gówno, jaka to jest iluzja, jakie to jest kurde cholerstwo?! Wczoraj miałam 'nudny' dzień, był czas na wkrętki, myślenie, analizy, czułam się fatalnie.
Dziś było już cieplej niż wczoraj, ale od rana miałam sporo spraw na głowie, a w samo południe musiałam nawet wyjść z domu i dopiero popołudniu miałam myśl, dosłownie - o kurde upał, jak ja się czuję? Czy wszystko ok? Takie wiecie, podszyte już paniką. Cały dzień nic, zero objawów, bo po prostu miałam głowę zajętą czymś innym, a tak to podobnie - upał dla mnie to zaraz duszności, słabości, omdlenia (nigdy nie zemdlałam oczywiście
♀️) i w zasadzie to dziś mimo, że dzień na maksa aktywny i gorący - jeśli moje zdrowie miałoby okazać się słabe to dziś bym nie śmigała w takiej aurze bez problemów - naprawdę super spędziłam czas.
Ale wiecie jakie to jest gówno, jaka to jest iluzja, jakie to jest kurde cholerstwo?! Wczoraj miałam 'nudny' dzień, był czas na wkrętki, myślenie, analizy, czułam się fatalnie.
Dziś było już cieplej niż wczoraj, ale od rana miałam sporo spraw na głowie, a w samo południe musiałam nawet wyjść z domu i dopiero popołudniu miałam myśl, dosłownie - o kurde upał, jak ja się czuję? Czy wszystko ok? Takie wiecie, podszyte już paniką. Cały dzień nic, zero objawów, bo po prostu miałam głowę zajętą czymś innym, a tak to podobnie - upał dla mnie to zaraz duszności, słabości, omdlenia (nigdy nie zemdlałam oczywiście
-
og220
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 140
- Rejestracja: 15 listopada 2018, o 07:27
Hej,
ja też dodatkowo gorzej czuję się przez upały... nie dość, że ogólnie zawsze jestem słaba i senna, to teraz po odstawieniu leków czuję się mentalnie gorzej (wracam na terapię), plus doleczam cały czas zapalenie gardła i zatok. Dodać jeszcze ten upał... czuję się fatalnie i nakręcam, że przecież to początek lata i będzie tak teraz przez dłuższy czas...
ja też dodatkowo gorzej czuję się przez upały... nie dość, że ogólnie zawsze jestem słaba i senna, to teraz po odstawieniu leków czuję się mentalnie gorzej (wracam na terapię), plus doleczam cały czas zapalenie gardła i zatok. Dodać jeszcze ten upał... czuję się fatalnie i nakręcam, że przecież to początek lata i będzie tak teraz przez dłuższy czas...
-
zrezygnowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 585
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Hejka,dzisiaj sobie wkręciłam,że mam na pewno borderline, bo objawy do mnie pasują ale to co znowu wywołało lęk to myśl,czy nawet jeżeli mam boderline to mając myśli natretne o zrobieniu krzywdy,mogę to zrobić?!
-
maggie2223
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 251
- Rejestracja: 28 stycznia 2020, o 08:55
Zaczęłam brać Asentrę od b małych dawek - już o tygodnia i zaczelam gorzej się czuć - napięcie wzrosło, biegunki i mdłości - biorę na razie pół tabletki czyli 25 mg - czy to normalne ? i przejdzie? moze ktos sie podzielić własnym doświadczeniem? pozdrawiam 
-
zrezygnowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 585
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Hej,tak powinno przejść tak bynajmniej było w moim przypadku. Z racji tego, że kiepsko na początku się czułam biorąc asentre,to brałam ją na noc żeby w dzień lepiej funkcjonować i przeczekać aż minie. W moim przypadku doszłam do 200mg na dobę to chyba max,przez natręctwa myślowe.maggie2223 pisze: ↑30 czerwca 2022, o 11:12Zaczęłam brać Asentrę od b małych dawek - już o tygodnia i zaczelam gorzej się czuć - napięcie wzrosło, biegunki i mdłości - biorę na razie pół tabletki czyli 25 mg - czy to normalne ? i przejdzie? moze ktos sie podzielić własnym doświadczeniem? pozdrawiam![]()
-
maggie2223
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 251
- Rejestracja: 28 stycznia 2020, o 08:55
zrezygnowana pisze: ↑30 czerwca 2022, o 11:34Hej,tak powinno przejść tak bynajmniej było w moim przypadku. Z racji tego, że kiepsko na początku się czułam biorąc asentre,to brałam ją na noc żeby w dzień lepiej funkcjonować i przeczekać aż minie. W moim przypadku doszłam do 200mg na dobę to chyba max,przez natręctwa myślowe.maggie2223 pisze: ↑30 czerwca 2022, o 11:12Zaczęłam brać Asentrę od b małych dawek - już o tygodnia i zaczelam gorzej się czuć - napięcie wzrosło, biegunki i mdłości - biorę na razie pół tabletki czyli 25 mg - czy to normalne ? i przejdzie? moze ktos sie podzielić własnym doświadczeniem? pozdrawiam![]()
Dziękuję, no ja mam narazie przepisane 50 mg przez miesiąc...Ile u Ciebie trwało to pogorszenie? I czy jak schodziłaś z leku to efekt się utrzymał?
