Tak Magda, mi się strasznie dzisiaj kręci. Ja to mam wrażenie,że upały nie są najlepsze dla nerwicowcow. Ja latem szczególnie mam zawroty i wogole czuję się meeega osłabiona.
Wiem Alpine. Każdy objaw w danym momencie jest tym najgorszym dodatkowo
Tak Magda, mi się strasznie dzisiaj kręci. Ja to mam wrażenie,że upały nie są najlepsze dla nerwicowcow. Ja latem szczególnie mam zawroty i wogole czuję się meeega osłabiona.
Hej . To wszystko zależy tylko od nas i naszego podejścia do tematu. Zadaj sobie pytanie czy chcesz tak czuć się jak czujesz się dotychczas. Tylko Ty możesz to zmienić swoim podejściem do sprawy, Ty nadajesz swemu życiu sens i jak ma wyglądać Twój dzień, czy każdy inny ,który będziesz miło wspominać z uśmiechem na twarzy czy tak jak piszesz , że ,, dni sobie mijają ". Ja z własnego doświadczenia tak jak pisałem wyżej nie mam problemu z pogoda, staram się cieszyć jak jest ta pogoda, a nie wstawać z myślą że już jest dobra pogoda to będę pewnie źle czuł się jakby to było z góry założone ,że tak musi być, każdy jest inny, indywidualny także nie musisz czuć się źle,bądź być jak każdy z ,,nerwica"andan91 pisze: ↑25 czerwca 2022, o 22:26HejJa tu nowa. Ale chyba potrzebuje wygadać się komuś kto mnie rozumie
W poniedziałek zapisuje się do psychiatry pierwszy raz, bo z nerwicą jak sądzę zmagam się o wiele za długo. Już jej mam dość, trzeba coś z tym zrobić.
A co do upałów faktycznie teraz jest jakas masakra… Serce bije jak chce (byłam swego czasu u dwóch kardiologów, nic nie stwierdzili), ja się nakręcam i tak sobie mijają ostatnie dni.
To jest mało powiedzianeMatka wariatka pisze: ↑25 czerwca 2022, o 10:23Właśnie miałam pytać, czy komuś przy upałach tak odpieprza na maksa czy tylko mnie![]()