
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Oo, a co konkretnie się Wam śniło? 

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
- monika98
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 245
- Rejestracja: 26 października 2014, o 14:26
Tak się zastanawiam z lękami praktycznie się uporałam, zdenerwowanie również bardzo się zmniejszyło ale czuję, że dalej coś jest nie tak jestem totalnie wykończona nie mam siły i brakuje mi tej mojej wewnętrznej radości. Uśmiecham się ale tego nie czuję. To jest takie moje błędne koło chcę zadbać o siebie ale nie wiem co mam zrobić bo w chwili obecnej nic nie sprawia mi przyjemności.
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Robić dalej swoje pomimo tego uczucia, prawdopodobnie masz anhedonię, a to oznacza że aktualnie Twoje uczucia radości są zablokowane. Spokojnie, wszystko wróci. Mnie wróciły już w 100 % a gdy pisałem tego posta o odburzeniu (nastawienie normalnościowe ) oraz ten dziennik wychodzenia z zaburzenia, to nie byłem tego pewny co do uczuć. Teraz jestem i w wkrótce ogólnie napiszę o anhedonii bo wiem że to mija w 100% i jestem tego żywym przykładem.
Po prostu potrzeba czasu na regenereacje, niestety ale te mechanizmy zawsze potrzebują czasu.

Po prostu potrzeba czasu na regenereacje, niestety ale te mechanizmy zawsze potrzebują czasu.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
- monika98
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 245
- Rejestracja: 26 października 2014, o 14:26
A anhedonię można mieć tylko czasami? Bo kiedy mam "lepsze" dni to wszystkie moje uczucia wracają to nie jest tak, że od dłuższego czasu jestem odcięta no chyba, że teraz tak szybko nie wrócą. U mnie to chyba zwyczajny dół plus PMS 

- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Jak to w nerwicy, jakiś objaw może być cały czas, a inny tylko okresowo. Bez różnicy, traktować proszę lęk ogólnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 9 października 2014, o 08:29
Ja wybrałem się nawet wieczorem w miejsce gdzie było sporo osób i dałem radę mimo stanów DD jakich nie miewałem jeszcze nigdy.Przeciąga się to od soboty wieczora, a ja nadal mówie, że to po prostu może gorsze dni, choć opadam z sił, że niemam siły mówić wręcz i rozbity jestem totalnie psychicznie..Działam dalej ..bo poddac się nie mogę.
-- 25 listopada 2014, o 07:29 --
Udało mi się przespać 5 h dziś, natomiast o tym jak się czuję siech poświadczy fakt, że aby zacząc pisac ten post minęła niemal godzina, bo taką mam pystkę w głowie.Zaobserwowałem taką rzecz, słuchałem pewnych nagrań , znanych mi osób, przy których bardzo się śmiałem , wręcz dusiłem się ze śmiechu, to by świadczyło, że jakieś emocje jednak odczuwam, ale dd i anhedonia są poteżne i tak.Udało mi się zignorować nachodzące myśli o całkowitej utracie tożsamości.Obecny stan wskazuje, że nie jest to tylko jeden słabszy dzień, staram się jednak radzić sobie.Wstałem majstrować sniadania itd.A o 9 komisja lekarska ech
-- 25 listopada 2014, o 07:29 --
Udało mi się przespać 5 h dziś, natomiast o tym jak się czuję siech poświadczy fakt, że aby zacząc pisac ten post minęła niemal godzina, bo taką mam pystkę w głowie.Zaobserwowałem taką rzecz, słuchałem pewnych nagrań , znanych mi osób, przy których bardzo się śmiałem , wręcz dusiłem się ze śmiechu, to by świadczyło, że jakieś emocje jednak odczuwam, ale dd i anhedonia są poteżne i tak.Udało mi się zignorować nachodzące myśli o całkowitej utracie tożsamości.Obecny stan wskazuje, że nie jest to tylko jeden słabszy dzień, staram się jednak radzić sobie.Wstałem majstrować sniadania itd.A o 9 komisja lekarska ech
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 153
- Rejestracja: 11 września 2014, o 19:09
Klimek starasz sie bardzo mimo zlego samopoczucia, prowadzisz normalne zycie to jest krokiem duzym ku wolnosci od tych rzeczy. Ale wydaje mi sie ze troche za duzo poswiecasz uwagi na skanowanie i analizowanie, bo duzo piszesz o tym jak sie czujesz. Czy dobrze, czy zle, lepiej gorzej. I poswiecasz przez to za duzo uwagi zaburzeniu.
Tak mi sie wydaje, wiem ze to trudne i ciezkie
Tak mi sie wydaje, wiem ze to trudne i ciezkie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 9 października 2014, o 08:29
Rafal3net pewne rzeczy same przychodzą do głowy, nie da sie ich tka kompletnie wyrzucić, tylko schizofrenicy nie zastanawiają się nad takimi stanami.Ja robie wszystko by to mi nie zajmowało głowy, ale np. jadąc autem tzn. prowadząc auto w tak kiepskiej formie, muszę zwracac uwage na ten stan itd, dla własnego i innych bezpieczeństwa.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 18 listopada 2014, o 12:20
Kimek, ja sobie dziś wzięłam do serca radę Divina, na temat uśmiechu. Jeśli mimo wszystko, mimo uczucia smutku, zaraz po otwarciu oczu, uśmiechniesz się sam do siebie to naprawdę może to pomóc. Ja do tego dzisiaj jeszcze poczytałam kilka kawałów z rana i co niektóre wywołały mega śmiech
))) Polecam każdemu

-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Marmon,
Cieszę się że się uśmiechasz, śmiech to zdrowie!
Niereaktywność ekipa! Nie jesteście tylko emocjami, pamiętajcie o tym w tych trudnych chwilach.
Cieszę się że się uśmiechasz, śmiech to zdrowie!

Niereaktywność ekipa! Nie jesteście tylko emocjami, pamiętajcie o tym w tych trudnych chwilach.

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype