Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Mi to już nawet nie chce się pisać w tym temacie w jakiej agonii jestem ,nawet oddychanie mnie boli i sprawa trudność.Zdycham i zdechnąć nie mogę jakby na złość ,żeby mi dopier**cierpienia jeszcze godzinę ,dzień,miesiąc więcej ... 

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1566
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Ale co ci jest?Celine Marie pisze: ↑24 września 2018, o 15:15Mi to już nawet nie chce się pisać w tym temacie w jakiej agonii jestem ,nawet oddychanie mnie boli i sprawa trudność.Zdycham i zdechnąć nie mogę jakby na złość ,żeby mi dopier**cierpienia jeszcze godzinę ,dzień,miesiąc więcej ...![]()
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
mega "czarny" tekst, ktory za uja mnie nie zmotywuje do niczego.Celine Marie pisze: ↑24 września 2018, o 15:15Mi to już nawet nie chce się pisać w tym temacie w jakiej agonii jestem ,nawet oddychanie mnie boli i sprawa trudność.Zdycham i zdechnąć nie mogę jakby na złość ,żeby mi dopier**cierpienia jeszcze godzinę ,dzień,miesiąc więcej ...![]()
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Nie taki był jego celHalina pisze: ↑24 września 2018, o 15:16mega "czarny" tekst, ktory za uja mnie nie zmotywuje do niczego.Celine Marie pisze: ↑24 września 2018, o 15:15Mi to już nawet nie chce się pisać w tym temacie w jakiej agonii jestem ,nawet oddychanie mnie boli i sprawa trudność.Zdycham i zdechnąć nie mogę jakby na złość ,żeby mi dopier**cierpienia jeszcze godzinę ,dzień,miesiąc więcej ...![]()

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Aga... "Weź nie pytaj..."

Poważnie to mam rewolucję w lekach i przedziwne stany samopoczucia, niestety raczej te negatywne. Poza tym podobnie jak u Ciebie, natręty walą w łeb, co raz to nowsze i bardziej pomysłowe, a zarazem bardziej męczące. Tak w telegraficznym skrócie.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 190
- Rejestracja: 15 września 2018, o 16:51
Ja od dziś jestem 3 dzień na lekach lęki od kilku dni wcześniej malaly ale odpadaly mnie objawysomatyczne. Dziś wstałam i miałam ochotę żyć jak dawniej. Poszłam sama po zakupy zrobiłam obiad pojechałam do miasta i czułam się świetnie pełna energi i nagle poczułam nadchodzący lęk i taka załamka i myśli o nie zaczyna się leki pewnie nie działają pewnie nic już nie pomoże czy zawsze tak będzie Ale później druga myśl przestań to tylko nerwica pogodz się z tym stanem to przejdzie. I po chwili rzeczywiście przeszło:) mam brać leki małe dawki przez miesiąc bo są to pierwsze leki jakie biorę boję się że się uzalenie albo że bez lekow nie dam już rady albo że przestaną działać. Ale kurde nawet jak to pisze i czytam wasze wpisy to uświadamiamy sobie że sami się nakręcamy na te stany.
Życiowe wyzwania nie powinny Cię paraliżować. Powinny pomóc Ci odkryć, kim naprawdę jesteś.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 3 lipca 2018, o 15:00
Byle do przodu pisze: ↑23 września 2018, o 14:30No pewnie, że takRaz na jakiś czas i to od dawna łapie mnie własnie łamanie w kościach i bóle mięśniowe, tak jak bym była chora. Wydaje mi się wtedy, że mnie jakieś przeziębienie rozkłada, mało tego, czuję, że ewidentnie mam gorączkę i ogólnie czuję się rozbita, po czym kiedy mierzę temperaturę to oczywiście okazuje się, że jest 36,6 i ani pół kreski w górę. A czuję się chora, więc jak to
Takie bóle sa normalne, jeśli jesteś w ciągłym napięciu, a w nerwicy jesteś w napięciu non stop, nawet jeśli akurat w danym dniu nie masz stresów, to i tak ciało jest spięte. A potem wychodzą różne bóle i tak dalej, bo ciało się zwyczajnie męczy, a i odporność spada. Także nie martw się tym, tylko przeczekaj
![]()
ooo ja cie !! cudownie że trafiłam na ten post bo mam dokładnie tak samo, ogólnie ciągle się czuje jakby mnie grypa brała:D z tą gorączką dokładnie to samo, ciągle dotykam czoła bo dałabym sobie łeb uciąć ze mam gorączkę a oczywiście gówno a nie xd dobrze wiedzieć ze to też nerwa

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 26
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 22:18
Znam to chociaż już u mnie nie występuje ale miałem tak jak wpadłem w zaburzenie, jakbym miał reumatyzm i chore stawy i ciągłą grypęeska2004 pisze: ↑24 września 2018, o 21:04Byle do przodu pisze: ↑23 września 2018, o 14:30No pewnie, że takRaz na jakiś czas i to od dawna łapie mnie własnie łamanie w kościach i bóle mięśniowe, tak jak bym była chora. Wydaje mi się wtedy, że mnie jakieś przeziębienie rozkłada, mało tego, czuję, że ewidentnie mam gorączkę i ogólnie czuję się rozbita, po czym kiedy mierzę temperaturę to oczywiście okazuje się, że jest 36,6 i ani pół kreski w górę. A czuję się chora, więc jak to
Takie bóle sa normalne, jeśli jesteś w ciągłym napięciu, a w nerwicy jesteś w napięciu non stop, nawet jeśli akurat w danym dniu nie masz stresów, to i tak ciało jest spięte. A potem wychodzą różne bóle i tak dalej, bo ciało się zwyczajnie męczy, a i odporność spada. Także nie martw się tym, tylko przeczekaj
![]()
ooo ja cie !! cudownie że trafiłam na ten post bo mam dokładnie tak samo, ogólnie ciągle się czuje jakby mnie grypa brała:D z tą gorączką dokładnie to samo, ciągle dotykam czoła bo dałabym sobie łeb uciąć ze mam gorączkę a oczywiście gówno a nie xd dobrze wiedzieć ze to też nerwa![]()


- Heimdall
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50
Na pasożyty dobre jest ostre chlanie przez okrągły tydzień-całe robactwo ewakuuje się wszelkimi możliwymi "wyjściami"ciciol pisze: ↑24 września 2018, o 21:18Znam to chociaż już u mnie nie występuje ale miałem tak jak wpadłem w zaburzenie, jakbym miał reumatyzm i chore stawy i ciągłą grypęeska2004 pisze: ↑24 września 2018, o 21:04Byle do przodu pisze: ↑23 września 2018, o 14:30
No pewnie, że takRaz na jakiś czas i to od dawna łapie mnie własnie łamanie w kościach i bóle mięśniowe, tak jak bym była chora. Wydaje mi się wtedy, że mnie jakieś przeziębienie rozkłada, mało tego, czuję, że ewidentnie mam gorączkę i ogólnie czuję się rozbita, po czym kiedy mierzę temperaturę to oczywiście okazuje się, że jest 36,6 i ani pół kreski w górę. A czuję się chora, więc jak to
Takie bóle sa normalne, jeśli jesteś w ciągłym napięciu, a w nerwicy jesteś w napięciu non stop, nawet jeśli akurat w danym dniu nie masz stresów, to i tak ciało jest spięte. A potem wychodzą różne bóle i tak dalej, bo ciało się zwyczajnie męczy, a i odporność spada. Także nie martw się tym, tylko przeczekaj
![]()
ooo ja cie !! cudownie że trafiłam na ten post bo mam dokładnie tak samo, ogólnie ciągle się czuje jakby mnie grypa brała:D z tą gorączką dokładnie to samo, ciągle dotykam czoła bo dałabym sobie łeb uciąć ze mam gorączkę a oczywiście gówno a nie xd dobrze wiedzieć ze to też nerwa![]()
Podobnież dobrze się pobadać na pasożyty wtedy ale ja miałem wszystkie możliwe badania i nic. Ani jednego robaka
![]()

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 7 czerwca 2018, o 15:53
Hej znerwicowana85znerwicowana85 pisze: ↑24 września 2018, o 00:06Czy moze to przytrafia Ci sie w drugiej fazie cyklu, tak niedaleko dnia okresu?Byle do przodu pisze: ↑23 września 2018, o 14:30No pewnie, że takRaz na jakiś czas i to od dawna łapie mnie własnie łamanie w kościach i bóle mięśniowe, tak jak bym była chora. Wydaje mi się wtedy, że mnie jakieś przeziębienie rozkłada, mało tego, czuję, że ewidentnie mam gorączkę i ogólnie czuję się rozbita, po czym kiedy mierzę temperaturę to oczywiście okazuje się, że jest 36,6 i ani pół kreski w górę. A czuję się chora, więc jak to
Takie bóle sa normalne, jeśli jesteś w ciągłym napięciu, a w nerwicy jesteś w napięciu non stop, nawet jeśli akurat w danym dniu nie masz stresów, to i tak ciało jest spięte. A potem wychodzą różne bóle i tak dalej, bo ciało się zwyczajnie męczy, a i odporność spada. Także nie martw się tym, tylko przeczekaj
![]()

Tak, to zwykle zdarza się właśnie przed okresem, kiedy odporność spada jeszcze bardziej

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 7 czerwca 2018, o 15:53
Masakra jak mnie już wkurza to rozchwianie. Po prostu ciągła huśtawka. Wczoraj miałam bardzo dobry dzień, miło go spędziłam, z jakąś łatwością ignorowałam objawy. No i dzisiaj niby też, poza otępieniem, którego nienawidzę, nie jest źle, ale jednak źle :/ Jakaś tęsknota mi się włączyła. Najchętniej bym po prostu dzisiaj spędziła dzień w domu z chłopakiem, a tu lipa, nie da się. Każde z nas do pracy, zobaczymy się dopiero wieczorem. Żadna tragedia, a jednak jakoś mi się tak dzisiaj włączyło przeżywanie wszystkiego jak mrówka okres
Ale może to nie będzie taki zły dzień...

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 29 sierpnia 2018, o 22:14
Też mam lekką masakrę od jakiegoś czasu. Ubzdurałem sobie że zaraz zaatakuje mnie pisk w uchu i zostanę z tym do końca życia. Nawet zastanawiam się czy nie zrezygnować z CrossFit'u bo na treningach leci głośna muzyka. Normalnie dostałem wrażliwego słuchu, dwóch laryngologów nic nie znalazło wszystko OK. A ja ciągle, jak to w nerwicy zatykam uszy i sprawdzam czy mi piszczy. Boję się położyć spać bo nie wiem czy jak się obudzę to będę miał piski czy nie. Dzisiaj obudziłem się ok.4AM i nasłuchiwałem - nie dałem rady dłużej i zasnąłem. No i zamiast cieszyć się z jutrzejszego lotu do Rzymu, tak jak kiedyś wszystkie podróże były wyzwaniem - to teraz się zastanawiam czy zmiana ciśnienia podczas lotu spierniczy mi ucho....
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 190
- Rejestracja: 15 września 2018, o 16:51
Nie nakręcaj się! Przestań się wsluchiwac w siebie , zajmij się czymś innym skup na wycieczce i zapomnisz o tym i sam zobaczysz że piski znikną ♡
Życiowe wyzwania nie powinny Cię paraliżować. Powinny pomóc Ci odkryć, kim naprawdę jesteś.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 81
- Rejestracja: 19 lutego 2018, o 09:55
Juz dawno mnie nie bylo w tym temacie, jednak dzis musze sie wygadac.
Mialam bardzo dobre ostatnie 2 miesiace, nauczylam sie nie wchodzic w analize mysli, odrozniac mysli natretne od moich prawdziwych, zrobilam cos czego tak bardzo sie balam (zamieszkalam z chlopakiem, jest dobrze), objawy fizyczne tez zelzaly. A wczoraj - w sumie w trakcie tego kolejnego dobrego dnia - atak paniki ktorego nie mialam przeszlo rok. Nie przerazil mnie, przeplynal w miare szybko i po fakcie stwierdzilam nawet ze byl taki dosc "smieszny". Bylam z siebie bardzo dumna.
Za to dzis od rana lek wolnoplynacy, atakuja stare natrety ktore juz myslalam ze oswoilam i wiedzialam ze to tylko straszaki. Czemu jednego dnia wszystko moze sie popsuc? Pocieszy ktos?
Mialam bardzo dobre ostatnie 2 miesiace, nauczylam sie nie wchodzic w analize mysli, odrozniac mysli natretne od moich prawdziwych, zrobilam cos czego tak bardzo sie balam (zamieszkalam z chlopakiem, jest dobrze), objawy fizyczne tez zelzaly. A wczoraj - w sumie w trakcie tego kolejnego dobrego dnia - atak paniki ktorego nie mialam przeszlo rok. Nie przerazil mnie, przeplynal w miare szybko i po fakcie stwierdzilam nawet ze byl taki dosc "smieszny". Bylam z siebie bardzo dumna.
Za to dzis od rana lek wolnoplynacy, atakuja stare natrety ktore juz myslalam ze oswoilam i wiedzialam ze to tylko straszaki. Czemu jednego dnia wszystko moze sie popsuc? Pocieszy ktos?
