

Celine Ty jesteś chyba po Tymbarku największym znawca wszelkich chorób i wkręcania ich sobie na tym forum.Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 19:34Mam koszmarnie masakryczny dzień,jeden z wielu ale znowu tona wątpliwości,szukanie chorób w google ,a że to przepuklina rdzeniowa,a to wirusowe zapalenie mózgu ...końca nie ma![]()
![]()
Gdybym od półtora roku nie miała tego otępienia,otumanienia,nieogara,uścisku na oko,na skroń to bym sobie dała spokój ale wiem jak u mnie to się zaczęło,to nie jest typowe w nerwicy ,ja na oczy nie widzę i ledwo trzymam głowę w pionie taki mam zjazd codziennie ,muszę znaleźć przyczynę i mogę umierać bo tak żyć się nie daOlalala pisze: ↑20 lutego 2018, o 19:36Celine Ty jesteś chyba po Tymbarku największym znawca wszelkich chorób i wkręcania ich sobie na tym forum.Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 19:34Mam koszmarnie masakryczny dzień,jeden z wielu ale znowu tona wątpliwości,szukanie chorób w google ,a że to przepuklina rdzeniowa,a to wirusowe zapalenie mózgu ...końca nie ma![]()
![]()
A skąd wiesz, ze to nie jest typowe dla nerwicy?Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 19:55Gdybym od półtora roku nie miała tego otępienia,otumanienia,nieogara,uścisku na oko,na skroń to bym sobie dała spokój ale wiem jak u mnie to się zaczęło,to nie jest typowe w nerwicy ,ja na oczy nie widzę i ledwo trzymam głowę w pionie taki mam zjazd codziennie ,muszę znaleźć przyczynę i mogę umierać bo tak żyć się nie daOlalala pisze: ↑20 lutego 2018, o 19:36Celine Ty jesteś chyba po Tymbarku największym znawca wszelkich chorób i wkręcania ich sobie na tym forum.Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 19:34Mam koszmarnie masakryczny dzień,jeden z wielu ale znowu tona wątpliwości,szukanie chorób w google ,a że to przepuklina rdzeniowa,a to wirusowe zapalenie mózgu ...końca nie ma![]()
![]()
Bo czytam na co ludzie się uskarżają ,przeszukuję fora takie i owakie,większość narzeka na serce,wkręty umysłowe ale na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby które opisały to co mam ja w tym łbie i to chyba nawet na portalu o kręgosłupie ,a nie nerwicy.Tojajestem pisze: ↑20 lutego 2018, o 20:24A skąd wiesz, ze to nie jest typowe dla nerwicy?Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 19:55Gdybym od półtora roku nie miała tego otępienia,otumanienia,nieogara,uścisku na oko,na skroń to bym sobie dała spokój ale wiem jak u mnie to się zaczęło,to nie jest typowe w nerwicy ,ja na oczy nie widzę i ledwo trzymam głowę w pionie taki mam zjazd codziennie ,muszę znaleźć przyczynę i mogę umierać bo tak żyć się nie da
A jaką masz pewność jaki odsetek osób nerwicowych z podobnymi objawami jest na tym forum? Wiesz jak mały ułamek to forum stanowi z tych setek milionów ludzi którzy mają nerwicę? Globalnie 1 na 13 osób doświadcza w pewnym etapie życia NL. na świecie żyje 7 000 000 000 ludzi. Wnioski wyciągnij samaCeline Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 20:29Bo czytam na co ludzie się uskarżają ,przeszukuję fora takie i owakie,większość narzeka na serce,wkręty umysłowe ale na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby które opisały to co mam ja w tym łbie i to chyba nawet na portalu o kręgosłupie ,a nie nerwicy.Tojajestem pisze: ↑20 lutego 2018, o 20:24A skąd wiesz, ze to nie jest typowe dla nerwicy?Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 19:55
Gdybym od półtora roku nie miała tego otępienia,otumanienia,nieogara,uścisku na oko,na skroń to bym sobie dała spokój ale wiem jak u mnie to się zaczęło,to nie jest typowe w nerwicy ,ja na oczy nie widzę i ledwo trzymam głowę w pionie taki mam zjazd codziennie ,muszę znaleźć przyczynę i mogę umierać bo tak żyć się nie da
A badalas sie? Jesli nie to zrob to a jesli tak i nic nie wyszlo to masz daw wyjscia - albo uwierzysz tym ktorzy dali rade albo dalej czytaj, nakrecaj sie, uzalaj nad soba i szukaj chorob. Jesli czytasz uwaznie to forum to znajdziesz wiele osob z uciskami, problemami z oczami, itd. Jest nawet watek na ten temat...Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 20:29Bo czytam na co ludzie się uskarżają ,przeszukuję fora takie i owakie,większość narzeka na serce,wkręty umysłowe ale na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby które opisały to co mam ja w tym łbie i to chyba nawet na portalu o kręgosłupie ,a nie nerwicy.Tojajestem pisze: ↑20 lutego 2018, o 20:24A skąd wiesz, ze to nie jest typowe dla nerwicy?Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 19:55
Gdybym od półtora roku nie miała tego otępienia,otumanienia,nieogara,uścisku na oko,na skroń to bym sobie dała spokój ale wiem jak u mnie to się zaczęło,to nie jest typowe w nerwicy ,ja na oczy nie widzę i ledwo trzymam głowę w pionie taki mam zjazd codziennie ,muszę znaleźć przyczynę i mogę umierać bo tak żyć się nie da
W 100% się zgadzam. Terapeutka powiedziala mi niedawno o przykladzie dziewczyny, ktora jeździła na wózku...po odbytej terapii okazało się, że potrafi chodzić, a to, że czuła paraliż w nogach był efektem nerwicy.florek pisze: ↑20 lutego 2018, o 21:16A jaką masz pewność jaki odsetek osób nerwicowych z podobnymi objawami jest na tym forum? Wiesz jak mały ułamek to forum stanowi z tych setek milionów ludzi którzy mają nerwicę? Globalnie 1 na 13 osób doświadcza w pewnym etapie życia NL. na świecie żyje 7 000 000 000 ludzi. Wnioski wyciągnij samaCeline Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 20:29Bo czytam na co ludzie się uskarżają ,przeszukuję fora takie i owakie,większość narzeka na serce,wkręty umysłowe ale na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby które opisały to co mam ja w tym łbie i to chyba nawet na portalu o kręgosłupie ,a nie nerwicy.sprawdzałaś zagraniczne fora? Nie ma siły żeby wszystkie objawy znalazły się tu. Zresztą, u każdego to przebiega inaczej. Chłopaki nawet o tym mówili w nagraniach: "Jak u jednego skacze lewa noga, a mi skacze prawa, to znaczy że na pewno już jest coś nie tak i to nie nerwica tylko coś gorszego". Wiem o co Ci chodzi z tym, też się wielokrotnie na tym łapałem. Nawet nie wiesz w jaką panikę potrafiłem wpaść widząc że na tym forum jest stosunkowo mało osób z "morderczymi" natrętami, i że nikt nie opisywał części myśli podobnych do tego co ja mam. Dalej czasem tak mam, że się tym stresuję, mimo że wiem "z czym to sie je". To jest charakterystyczne dla nerwy. A że Cię boli - mózg jest potężnym narzędziem. Potężnym. Jeśli coś wmówisz podświadomości, może to wpłynąć nawet na twoje fizyczne zdrowie. Polecam książkę "Potęga podświadomości" Josepha Murphy'ego. Fajnie tam to opisuje. Jako przykład potam coś takiego: Wyobraź sobie scenę: Osoba poszkodowana w wypadku samochodowym, przyjeżdżają służby ratunkowe, jest ciężko ranna, ale ma szanse przeżyć. Po udzieleniu jej fizycznej pomocy, strażacy i ratownicy zaczynają pocieszać ją psychicznie i mówić że będzie dobrze - taki knif wpływający na podświadomość, jeśli zmienisz nastawienie w głowie, możesz zmienić nawet swoje zdrowie fizyczne i na nie wpłynąć
![]()
Logiczne,że myśli mogą być tylko od psychiki ,a nie od bolącej nogi np. Jeśli natomiast chodzi o fizyczność tu zawsze będzie multum możliwości,dlatego ja tej pewności nie będę mieć pewnie ,aż zbadam wszystko co możliwe ,hipochondria? możliwe ale tylko ja wiem jak się czuję i ja muszę z tym żyć, a to piekło jest żyć z ciągłym zamroczeniem,uściskiem,bólem itd.florek pisze: ↑20 lutego 2018, o 21:16A jaką masz pewność jaki odsetek osób nerwicowych z podobnymi objawami jest na tym forum? Wiesz jak mały ułamek to forum stanowi z tych setek milionów ludzi którzy mają nerwicę? Globalnie 1 na 13 osób doświadcza w pewnym etapie życia NL. na świecie żyje 7 000 000 000 ludzi. Wnioski wyciągnij samaCeline Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 20:29Bo czytam na co ludzie się uskarżają ,przeszukuję fora takie i owakie,większość narzeka na serce,wkręty umysłowe ale na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby które opisały to co mam ja w tym łbie i to chyba nawet na portalu o kręgosłupie ,a nie nerwicy.sprawdzałaś zagraniczne fora? Nie ma siły żeby wszystkie objawy znalazły się tu. Zresztą, u każdego to przebiega inaczej. Chłopaki nawet o tym mówili w nagraniach: "Jak u jednego skacze lewa noga, a mi skacze prawa, to znaczy że na pewno już jest coś nie tak i to nie nerwica tylko coś gorszego". Wiem o co Ci chodzi z tym, też się wielokrotnie na tym łapałem. Nawet nie wiesz w jaką panikę potrafiłem wpaść widząc że na tym forum jest stosunkowo mało osób z "morderczymi" natrętami, i że nikt nie opisywał części myśli podobnych do tego co ja mam. Dalej czasem tak mam, że się tym stresuję, mimo że wiem "z czym to sie je". To jest charakterystyczne dla nerwy. A że Cię boli - mózg jest potężnym narzędziem. Potężnym. Jeśli coś wmówisz podświadomości, może to wpłynąć nawet na twoje fizyczne zdrowie. Polecam książkę "Potęga podświadomości" Josepha Murphy'ego. Fajnie tam to opisuje. Jako przykład potam coś takiego: Wyobraź sobie scenę: Osoba poszkodowana w wypadku samochodowym, przyjeżdżają służby ratunkowe, jest ciężko ranna, ale ma szanse przeżyć. Po udzieleniu jej fizycznej pomocy, strażacy i ratownicy zaczynają pocieszać ją psychicznie i mówić że będzie dobrze - taki knif wpływający na podświadomość, jeśli zmienisz nastawienie w głowie, możesz zmienić nawet swoje zdrowie fizyczne i na nie wpłynąć
![]()
Badałam się,badam i będę badać,moje uściski nie obejmują typowo całej głowy ,a tylko prawą skroń i oko,ogólnie prawą półkulę ,tylko w tym jednym oku mam początek jaskry ,także widzisz ,kto wie co mam jeszcze za tym okiem ,może chore zatoki,może niedrożne żyły,tętnice,zapalenie,błędnik ,tęgo nie wiem bo tego nie zbadałam i nie walę wszystkiego na nerwicę ,którą mam oczywiście ale która nie jest przyczyną wszystkiego.Mogę brzmieć jak typowy hipochondryk,mam to gdzieś .Tojajestem pisze: ↑20 lutego 2018, o 21:36
A badalas sie? Jesli nie to zrob to a jesli tak i nic nie wyszlo to masz daw wyjscia - albo uwierzysz tym ktorzy dali rade albo dalej czytaj, nakrecaj sie, uzalaj nad soba i szukaj chorob. Jesli czytasz uwaznie to forum to znajdziesz wiele osob z uciskami, problemami z oczami, itd. Jest nawet watek na ten temat...
Masz racje ze niektorzy maja mysli i natrety. Ale sporo ma bole serca, glowy, mrowienia... Otepienie i zaburzenia koncentracji to czesta przypadlosc. Wiem bo doswiadczylem. Jak wielu innych.
Rowniez to, ze uwazasz ze masz gorzej jest typowe. Na objawy nie mozna sie licytowac. Kazdy ma swojego konika. Jesli nie zmienisz podejscia to pewnie poznasz jeszcze wiele objawow. Tak jak powiedzial Divin - ile wlozysz tyle dostajesz.
Sorry ze tak ostro ale jak czytam „to nie jest typowe dla nerwicy” to musze zareagowac. Mysle ze niewiele o niej wiesz. Nerwica to choroba emocji a emocje sa powiazane z ukladem nerwowym. On moze wszystko - uwierz mi, bo jakis czas juz tu jestem, i widze co ludzie przezywaja. Wcale nie masz sie gorzej. Masz sie po prostu inaczej.
Ok rozumiem. Czego zatem oczekujesz od tego forum ?Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 22:34Logiczne,że myśli mogą być tylko od psychiki ,a nie od bolącej nogi np. Jeśli natomiast chodzi o fizyczność tu zawsze będzie multum możliwości,dlatego ja tej pewności nie będę mieć pewnie ,aż zbadam wszystko co możliwe ,hipochondria? możliwe ale tylko ja wiem jak się czuję i ja muszę z tym żyć, a to piekło jest żyć z ciągłym zamroczeniem,uściskiem,bólem itd.florek pisze: ↑20 lutego 2018, o 21:16A jaką masz pewność jaki odsetek osób nerwicowych z podobnymi objawami jest na tym forum? Wiesz jak mały ułamek to forum stanowi z tych setek milionów ludzi którzy mają nerwicę? Globalnie 1 na 13 osób doświadcza w pewnym etapie życia NL. na świecie żyje 7 000 000 000 ludzi. Wnioski wyciągnij samaCeline Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 20:29
Bo czytam na co ludzie się uskarżają ,przeszukuję fora takie i owakie,większość narzeka na serce,wkręty umysłowe ale na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby które opisały to co mam ja w tym łbie i to chyba nawet na portalu o kręgosłupie ,a nie nerwicy.sprawdzałaś zagraniczne fora? Nie ma siły żeby wszystkie objawy znalazły się tu. Zresztą, u każdego to przebiega inaczej. Chłopaki nawet o tym mówili w nagraniach: "Jak u jednego skacze lewa noga, a mi skacze prawa, to znaczy że na pewno już jest coś nie tak i to nie nerwica tylko coś gorszego". Wiem o co Ci chodzi z tym, też się wielokrotnie na tym łapałem. Nawet nie wiesz w jaką panikę potrafiłem wpaść widząc że na tym forum jest stosunkowo mało osób z "morderczymi" natrętami, i że nikt nie opisywał części myśli podobnych do tego co ja mam. Dalej czasem tak mam, że się tym stresuję, mimo że wiem "z czym to sie je". To jest charakterystyczne dla nerwy. A że Cię boli - mózg jest potężnym narzędziem. Potężnym. Jeśli coś wmówisz podświadomości, może to wpłynąć nawet na twoje fizyczne zdrowie. Polecam książkę "Potęga podświadomości" Josepha Murphy'ego. Fajnie tam to opisuje. Jako przykład potam coś takiego: Wyobraź sobie scenę: Osoba poszkodowana w wypadku samochodowym, przyjeżdżają służby ratunkowe, jest ciężko ranna, ale ma szanse przeżyć. Po udzieleniu jej fizycznej pomocy, strażacy i ratownicy zaczynają pocieszać ją psychicznie i mówić że będzie dobrze - taki knif wpływający na podświadomość, jeśli zmienisz nastawienie w głowie, możesz zmienić nawet swoje zdrowie fizyczne i na nie wpłynąć
Badałam się,badam i będę badać,moje uściski nie obejmują typowo całej głowy ,a tylko prawą skroń i oko,ogólnie prawą półkulę ,tylko w tym jednym oku mam początek jaskry ,także widzisz ,kto wie co mam jeszcze za tym okiem ,może chore zatoki,może niedrożne żyły,tętnice,zapalenie,błędnik ,tęgo nie wiem bo tego nie zbadałam i nie walę wszystkiego na nerwicę ,którą mam oczywiście ale która nie jest przyczyną wszystkiego.Mogę brzmieć jak typowy hipochondryk,mam to gdzieś .Tojajestem pisze: ↑20 lutego 2018, o 21:36
A badalas sie? Jesli nie to zrob to a jesli tak i nic nie wyszlo to masz daw wyjscia - albo uwierzysz tym ktorzy dali rade albo dalej czytaj, nakrecaj sie, uzalaj nad soba i szukaj chorob. Jesli czytasz uwaznie to forum to znajdziesz wiele osob z uciskami, problemami z oczami, itd. Jest nawet watek na ten temat...
Masz racje ze niektorzy maja mysli i natrety. Ale sporo ma bole serca, glowy, mrowienia... Otepienie i zaburzenia koncentracji to czesta przypadlosc. Wiem bo doswiadczylem. Jak wielu innych.
Rowniez to, ze uwazasz ze masz gorzej jest typowe. Na objawy nie mozna sie licytowac. Kazdy ma swojego konika. Jesli nie zmienisz podejscia to pewnie poznasz jeszcze wiele objawow. Tak jak powiedzial Divin - ile wlozysz tyle dostajesz.
Sorry ze tak ostro ale jak czytam „to nie jest typowe dla nerwicy” to musze zareagowac. Mysle ze niewiele o niej wiesz. Nerwica to choroba emocji a emocje sa powiazane z ukladem nerwowym. On moze wszystko - uwierz mi, bo jakis czas juz tu jestem, i widze co ludzie przezywaja. Wcale nie masz sie gorzej. Masz sie po prostu inaczej.
A czego mam oczekiwać? Jestem wśród ludzi którzy mają nerwice jak ja i wiedzą co to za piekło,dobrze być wśród swoich ,zawsze dowiaduję się czegoś nowego ,sporo się uczę,czasem sama dam radę,pożalę się,normalka,jak każdy tu.Natomiast sprawę mojej głowy traktuję indywidualnie i osobiście ,wiadomo ,każdy ma swojego konika i musi z nim się mierzyć.Tojajestem pisze: ↑20 lutego 2018, o 22:49Ok rozumiem. Czego zatem oczekujesz od tego forum ?Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 22:34Logiczne,że myśli mogą być tylko od psychiki ,a nie od bolącej nogi np. Jeśli natomiast chodzi o fizyczność tu zawsze będzie multum możliwości,dlatego ja tej pewności nie będę mieć pewnie ,aż zbadam wszystko co możliwe ,hipochondria? możliwe ale tylko ja wiem jak się czuję i ja muszę z tym żyć, a to piekło jest żyć z ciągłym zamroczeniem,uściskiem,bólem itd.florek pisze: ↑20 lutego 2018, o 21:16
A jaką masz pewność jaki odsetek osób nerwicowych z podobnymi objawami jest na tym forum? Wiesz jak mały ułamek to forum stanowi z tych setek milionów ludzi którzy mają nerwicę? Globalnie 1 na 13 osób doświadcza w pewnym etapie życia NL. na świecie żyje 7 000 000 000 ludzi. Wnioski wyciągnij samasprawdzałaś zagraniczne fora? Nie ma siły żeby wszystkie objawy znalazły się tu. Zresztą, u każdego to przebiega inaczej. Chłopaki nawet o tym mówili w nagraniach: "Jak u jednego skacze lewa noga, a mi skacze prawa, to znaczy że na pewno już jest coś nie tak i to nie nerwica tylko coś gorszego". Wiem o co Ci chodzi z tym, też się wielokrotnie na tym łapałem. Nawet nie wiesz w jaką panikę potrafiłem wpaść widząc że na tym forum jest stosunkowo mało osób z "morderczymi" natrętami, i że nikt nie opisywał części myśli podobnych do tego co ja mam. Dalej czasem tak mam, że się tym stresuję, mimo że wiem "z czym to sie je". To jest charakterystyczne dla nerwy. A że Cię boli - mózg jest potężnym narzędziem. Potężnym. Jeśli coś wmówisz podświadomości, może to wpłynąć nawet na twoje fizyczne zdrowie. Polecam książkę "Potęga podświadomości" Josepha Murphy'ego. Fajnie tam to opisuje. Jako przykład potam coś takiego: Wyobraź sobie scenę: Osoba poszkodowana w wypadku samochodowym, przyjeżdżają służby ratunkowe, jest ciężko ranna, ale ma szanse przeżyć. Po udzieleniu jej fizycznej pomocy, strażacy i ratownicy zaczynają pocieszać ją psychicznie i mówić że będzie dobrze - taki knif wpływający na podświadomość, jeśli zmienisz nastawienie w głowie, możesz zmienić nawet swoje zdrowie fizyczne i na nie wpłynąć
Badałam się,badam i będę badać,moje uściski nie obejmują typowo całej głowy ,a tylko prawą skroń i oko,ogólnie prawą półkulę ,tylko w tym jednym oku mam początek jaskry ,także widzisz ,kto wie co mam jeszcze za tym okiem ,może chore zatoki,może niedrożne żyły,tętnice,zapalenie,błędnik ,tęgo nie wiem bo tego nie zbadałam i nie walę wszystkiego na nerwicę ,którą mam oczywiście ale która nie jest przyczyną wszystkiego.Mogę brzmieć jak typowy hipochondryk,mam to gdzieś .Tojajestem pisze: ↑20 lutego 2018, o 21:36
A badalas sie? Jesli nie to zrob to a jesli tak i nic nie wyszlo to masz daw wyjscia - albo uwierzysz tym ktorzy dali rade albo dalej czytaj, nakrecaj sie, uzalaj nad soba i szukaj chorob. Jesli czytasz uwaznie to forum to znajdziesz wiele osob z uciskami, problemami z oczami, itd. Jest nawet watek na ten temat...
Masz racje ze niektorzy maja mysli i natrety. Ale sporo ma bole serca, glowy, mrowienia... Otepienie i zaburzenia koncentracji to czesta przypadlosc. Wiem bo doswiadczylem. Jak wielu innych.
Rowniez to, ze uwazasz ze masz gorzej jest typowe. Na objawy nie mozna sie licytowac. Kazdy ma swojego konika. Jesli nie zmienisz podejscia to pewnie poznasz jeszcze wiele objawow. Tak jak powiedzial Divin - ile wlozysz tyle dostajesz.
Sorry ze tak ostro ale jak czytam „to nie jest typowe dla nerwicy” to musze zareagowac. Mysle ze niewiele o niej wiesz. Nerwica to choroba emocji a emocje sa powiazane z ukladem nerwowym. On moze wszystko - uwierz mi, bo jakis czas juz tu jestem, i widze co ludzie przezywaja. Wcale nie masz sie gorzej. Masz sie po prostu inaczej.
Tak zapytalem. No bo skoro o tym piszesz to po cos a z drugiej strony sprawiasz wrazenie zamknietej na to co ludzie ci pisza bo „to nie jest typowe dla nerwicy” i konczysz slowami „mam to gdzies”. Odpowiedzialem na twoj post bo ja wlasnie wiem co to za pieklo i widze bledy w Twoim rozumowaniu bo przez nie juz przeszedlem. Twoja sprawa ile z tego wyciagasz.Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 22:57A czego mam oczekiwać? Jestem wśród ludzi którzy mają nerwice jak ja i wiedzą co to za piekło,dobrze być wśród swoich ,zawsze dowiaduję się czegoś nowego ,sporo się uczę,czasem sama dam radę,pożalę się,normalka,jak każdy tu.Natomiast sprawę mojej głowy traktuję indywidualnie i osobiście ,wiadomo ,każdy ma swojego konika i musi z nim się mierzyć.Tojajestem pisze: ↑20 lutego 2018, o 22:49Ok rozumiem. Czego zatem oczekujesz od tego forum ?Celine Marie pisze: ↑20 lutego 2018, o 22:34
Logiczne,że myśli mogą być tylko od psychiki ,a nie od bolącej nogi np. Jeśli natomiast chodzi o fizyczność tu zawsze będzie multum możliwości,dlatego ja tej pewności nie będę mieć pewnie ,aż zbadam wszystko co możliwe ,hipochondria? możliwe ale tylko ja wiem jak się czuję i ja muszę z tym żyć, a to piekło jest żyć z ciągłym zamroczeniem,uściskiem,bólem itd.
Badałam się,badam i będę badać,moje uściski nie obejmują typowo całej głowy ,a tylko prawą skroń i oko,ogólnie prawą półkulę ,tylko w tym jednym oku mam początek jaskry ,także widzisz ,kto wie co mam jeszcze za tym okiem ,może chore zatoki,może niedrożne żyły,tętnice,zapalenie,błędnik ,tęgo nie wiem bo tego nie zbadałam i nie walę wszystkiego na nerwicę ,którą mam oczywiście ale która nie jest przyczyną wszystkiego.Mogę brzmieć jak typowy hipochondryk,mam to gdzieś .
O utratę kontroli nie musisz się bać bo nie utracisz spokojnieKotek:) pisze: ↑21 lutego 2018, o 08:36U mnie po przerwie męczy jak cholera. Czasami czuje ze nie dam rady i wtedy mam ochotę krzyczeć i prosić żeby zamknęli mnie w szpitalu. Mam myśli ze w końcu mnie szatan skusi do samobójstwa. Ze zrobię to bo nie wytrzymam tego koszmaru. Chce olewac i ignorować ale nie daje rady. Nie umiem tego przyjac normalnie . Czuje napięcie i w środku jakbym nie była sobą. Straszne. Leki jakby nie działały. Jakby to wszystko było mocniejsze od leków. Boje się ze stracę kontrolę i coś zrobię sobie. Ze mnie skusi. Co zrobic zeby odpuscilo. Próbuje różnie i nie wychodzi tym razem.