Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

25 stycznia 2018, o 14:53

rit pisze:
25 stycznia 2018, o 14:46
Celine Marie pisze:
25 stycznia 2018, o 14:30
Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 13:59


A jakie masz tabletki? Jesteś w domu sama w nocy u mnie pogarsza się gdy nocuje poza domem ...swego czasu chodziłam do psychologa...nie daj się każdy ma gorsze dni wielu boi się że coś sobie zrobi ale bójmy się tego to znak że chcemy walczyć i wygramy 😚
Mi najgorzej jest w domu właśnie,chodzę na terapię ale terapeutka nic nowego mi nie powie czego sama nie wiem,każdy mówi,żebym wyszła z toksycznego domu,miła cel w życiu ,w sumie sama sobie to zrobiłam ,zasiedziałam się w depresji ,kilkanaście lat bez zajęcia i mi padło na mózg,zmarnowałam życie,siadło zdrowie,teraz już się niczego nie odwróci ,zresztą jak.Biorę nasercowe bibloc,porpril na nadciśnienie,masę uspokajaczy ,nic nie daje rady a jak nie daje rady to sobie wkręcam wiadomo każdą chorobę
Często zdarzają mi się takie trudne noce :( Dlaczego myślisz o SM? Robiłaś już rezonans głowy i np. testy na boreliozę? Moim najgorszym objawem są zawroty 24h na dobę. Ciągle mną buja :/
Dusi mnie tak strasznie ,nie mogę nawet ruszyć żuchwą ,piecze w mostku,a jak przystawię ręce obojętnie do jakiego miejsca na ciele czuję takie bzzzzzz ,ponadto całą noc miałam wydzielinę w gardle .Rezonans czysty,boreliozy jeszcze nie zrobiłam ,myślę o rezonansie całego ciała,całego kręgosłupa ale to kosztuje z 1000 zł ,kardiolog dopiero w kwietniu,neurolog za miesiąc i znowu żadnej pewnej diagnozy ,jutro robię przeciwtarczycowe z krwi,może te guzy mi tak dają w kość
Kurcze, dalej nie widzisz schematu? rozumiem, że cierpisz, ale przed chwilą byłaś PEWNA, że rezonans wyjdzie zły. Wyszedł dobry. Musisz przystopować, uwierzyć w to, ze nerwica daje naprawdę mocne objawy, póki ją tak pielęgnujesz w swojej głowie. Odpuść wreszcie. Daj sobie trochę wytchnienia od tych badań. Założę się, że choćbyś zrobiła jeszcze milion badań, to wszystko wyjdzie ok. Niestety, na nerwicę nie ma złotej tabletki, która nas wyleczy.. Trzeba w końcu odpuścić
Tez robiłam ekg badania na tarczyce gastroskopie... I to jednak wszystko w głowie 😐 mialm nadzieje ze znajda jakas chorobe dasza rablerke i po sprawie a tu niestety zeodlem jest moje podejście ja mam problem z ambicją że muszę ebyc dobra że nie chce nikogo martwic duszę emocje A one eksploduja... idę na spacer z psem dał mi sens wyczuwa gorsze dni stara się pocieszyć mam ludzi dla których chce walczyć nie poddawany sie
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

25 stycznia 2018, o 15:54

rit pisze:
25 stycznia 2018, o 14:46
Celine Marie pisze:
25 stycznia 2018, o 14:30
Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 13:59


A jakie masz tabletki? Jesteś w domu sama w nocy u mnie pogarsza się gdy nocuje poza domem ...swego czasu chodziłam do psychologa...nie daj się każdy ma gorsze dni wielu boi się że coś sobie zrobi ale bójmy się tego to znak że chcemy walczyć i wygramy 😚
Mi najgorzej jest w domu właśnie,chodzę na terapię ale terapeutka nic nowego mi nie powie czego sama nie wiem,każdy mówi,żebym wyszła z toksycznego domu,miła cel w życiu ,w sumie sama sobie to zrobiłam ,zasiedziałam się w depresji ,kilkanaście lat bez zajęcia i mi padło na mózg,zmarnowałam życie,siadło zdrowie,teraz już się niczego nie odwróci ,zresztą jak.Biorę nasercowe bibloc,porpril na nadciśnienie,masę uspokajaczy ,nic nie daje rady a jak nie daje rady to sobie wkręcam wiadomo każdą chorobę
Często zdarzają mi się takie trudne noce :( Dlaczego myślisz o SM? Robiłaś już rezonans głowy i np. testy na boreliozę? Moim najgorszym objawem są zawroty 24h na dobę. Ciągle mną buja :/
Dusi mnie tak strasznie ,nie mogę nawet ruszyć żuchwą ,piecze w mostku,a jak przystawię ręce obojętnie do jakiego miejsca na ciele czuję takie bzzzzzz ,ponadto całą noc miałam wydzielinę w gardle .Rezonans czysty,boreliozy jeszcze nie zrobiłam ,myślę o rezonansie całego ciała,całego kręgosłupa ale to kosztuje z 1000 zł ,kardiolog dopiero w kwietniu,neurolog za miesiąc i znowu żadnej pewnej diagnozy ,jutro robię przeciwtarczycowe z krwi,może te guzy mi tak dają w kość
Kurcze, dalej nie widzisz schematu? rozumiem, że cierpisz, ale przed chwilą byłaś PEWNA, że rezonans wyjdzie zły. Wyszedł dobry. Musisz przystopować, uwierzyć w to, ze nerwica daje naprawdę mocne objawy, póki ją tak pielęgnujesz w swojej głowie. Odpuść wreszcie. Daj sobie trochę wytchnienia od tych badań. Założę się, że choćbyś zrobiła jeszcze milion badań, to wszystko wyjdzie ok. Niestety, na nerwicę nie ma złotej tabletki, która nas wyleczy.. Trzeba w końcu odpuścić
Jeszcze zrobię kilka tych istotnych i odpuszczę,chłopaki w nagraniach też mówią o badaniach ,a ja nie badam 10 razy tego samego narządu co miesiąc,raz w życiu można dla pewności ,gdybym tylko tak koszmarne się nie czuła ciągle i ciągle wszystko byłoby inaczej . :no
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

25 stycznia 2018, o 16:44

3 siedzę i płacze czuje lek nie wiem przed czym ....
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

25 stycznia 2018, o 16:59

Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 16:44
3 siedzę i płacze czuje lek nie wiem przed czym ....
:friend: trzymaj się,jesteśmy w tym piekle razem :friend:
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

25 stycznia 2018, o 17:02

Celine Marie pisze:
25 stycznia 2018, o 16:59
Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 16:44
3 siedzę i płacze czuje lek nie wiem przed czym ....
:friend: trzymaj się,jesteśmy w tym piekle razem :friend:
Jadę do psychiatry chyba trzeba wrócić na antydepresanty...Ale to opóźni moje marzenie o dziecku 😟
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
zanet
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 11:40

25 stycznia 2018, o 17:05

Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 16:44
3 siedzę i płacze czuje lek nie wiem przed czym ....
Kochana, jestem z Toba. Tez tak sie czuje dzis...pamietaj nie jestes sama. Buzka😘
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

25 stycznia 2018, o 17:17

zanet pisze:
25 stycznia 2018, o 17:05
Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 16:44
3 siedzę i płacze czuje lek nie wiem przed czym ....
Kochana, jestem z Toba. Tez tak sie czuje dzis...pamietaj nie jestes sama. Buzka😘
Dziękuję... Po 4 latach spokoju to jest szok JUŻ zapomniałam co to....A tu walnęło bez powodu nie mam problemow i boję się że nie może być tak dobrze fajny maz dobra praca dom że coś musi się zlego stac 😐
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1549
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

25 stycznia 2018, o 17:21

Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 17:17
zanet pisze:
25 stycznia 2018, o 17:05
Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 16:44
3 siedzę i płacze czuje lek nie wiem przed czym ....
Kochana, jestem z Toba. Tez tak sie czuje dzis...pamietaj nie jestes sama. Buzka😘
Dziękuję... Po 4 latach spokoju to jest szok JUŻ zapomniałam co to....A tu walnęło bez powodu nie mam problemow i boję się że nie może być tak dobrze fajny maz dobra praca dom że coś musi się zlego stac 😐
Widzisz sama sobie w tym momencie odpowiedziałaś przed czym jest ten lęk,jak sama napisałaś ze nie może być tak dobrze i musi się coś złego stać,właśnie tego się boisz ;) głowa do gory,domyślam się ze po takiej przerwie spokoju to jest dla Ciebie szok,ale wcześniej dałaś radę to i teraz dasz ;)
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

25 stycznia 2018, o 17:25

Megi, jak Cię to pocieszy, to ja czułam się stokroć lepiej w ciąży niż teraz po porodzie. Nigdy nie brałam leków, teraz ze względu na karmienie też niczego nie biorę. Mam lęki o wszystko:boję się śmierci swojej i bliskich, przemijania, starości. Nartęty/obrazy myślowe dotyczące siebie lub bliskich umierających itp. Zadręczanie się tym, co to będzie za 30 lat, czy będę sama, czy ktoś będzie ze mna mieszkał, czy to ja umrę wcześniej czy mąż itp ciekawe rozważania...Mało tego żyję w przekonaniu, że KAŻDY umrze na raka, i jak tu normalnie funkcjonować?:/Nikt ani nic nie jest w stanie odpowiedzieć na moje pytania/rozważania, bo nikt nie zna przyszłości.Mało tego zdaje sobie sprawę z tego, że to wszystko lęki, nerwica, pracuje nad sobą, ale myśli i lęki cały czas mi towarzyszą.
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

25 stycznia 2018, o 17:38

agnefka28 pisze:
25 stycznia 2018, o 17:25
Megi, jak Cię to pocieszy, to ja czułam się stokroć lepiej w ciąży niż teraz po porodzie. Nigdy nie brałam leków, teraz ze względu na karmienie też niczego nie biorę. Mam lęki o wszystko:boję się śmierci swojej i bliskich, przemijania, starości. Nartęty/obrazy myślowe dotyczące siebie lub bliskich umierających itp. Zadręczanie się tym, co to będzie za 30 lat, czy będę sama, czy ktoś będzie ze mna mieszkał, czy to ja umrę wcześniej czy mąż itp ciekawe rozważania...Mało tego żyję w przekonaniu, że KAŻDY umrze na raka, i jak tu normalnie funkcjonować?:/Nikt ani nic nie jest w stanie odpowiedzieć na moje pytania/rozważania, bo nikt nie zna przyszłości.Mało tego zdaje sobie sprawę z tego, że to wszystko lęki, nerwica, pracuje nad sobą, ale myśli i lęki cały czas mi towarzyszą.
Mam takie same lek kto mi pomoże jak mamy będzie czy będę sięzadreczac w ciąży co jak kiedyś zostanę sama że kiedyś nie poradzę sobie bez bliskich widzę jak przeżywają moje leki co jeśli moje dzieci będą się męczyć tak jak ja A było tak dobrze cieszyłam się życiem doceniają mnie w pracy ...wszyscy myślą że jestem super i chyba ta presja mnie zamecza wszystko chce zrobić sama . Mam nadzieję że dziecko da mi siłę by żyć A jeśli będę musiała brać antydepresanty to moje marzenie będzie musiało poczekac
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

25 stycznia 2018, o 17:41

Nipo pisze:
25 stycznia 2018, o 17:21
Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 17:17
zanet pisze:
25 stycznia 2018, o 17:05


Kochana, jestem z Toba. Tez tak sie czuje dzis...pamietaj nie jestes sama. Buzka😘
Dziękuję... Po 4 latach spokoju to jest szok JUŻ zapomniałam co to....A tu walnęło bez powodu nie mam problemow i boję się że nie może być tak dobrze fajny maz dobra praca dom że coś musi się zlego stac 😐
Widzisz sama sobie w tym momencie odpowiedziałaś przed czym jest ten lęk,jak sama napisałaś ze nie może być tak dobrze i musi się coś złego stać,właśnie tego się boisz ;) głowa do gory,domyślam się ze po takiej przerwie spokoju to jest dla Ciebie szok,ale wcześniej dałaś radę to i teraz dasz ;)
Wszystko eksplodowalo na tej delegacji z jednej strony czułam się doceniona A z drugiej strach że nie poradzę sobie i przez 5 dni brałam po 3x5 mg relanium i chyba mam jakiś syndrom odstawienia bo przecież jak jizbto mam za sobą miało być dobrze więc czemu nie jest 😑
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
zanet
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 1 stycznia 2018, o 11:40

25 stycznia 2018, o 17:48

Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 17:17
zanet pisze:
25 stycznia 2018, o 17:05
Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 16:44
3 siedzę i płacze czuje lek nie wiem przed czym ....
Kochana, jestem z Toba. Tez tak sie czuje dzis...pamietaj nie jestes sama. Buzka😘
Dziękuję... Po 4 latach spokoju to jest szok JUŻ zapomniałam co to....A tu walnęło bez powodu nie mam problemow i boję się że nie może być tak dobrze fajny maz dobra praca dom że coś musi się zlego stac 😐
Tobie po 4 latach a mi po 'miesiacu wzglednego spokoju" boje sie ze od nowa bedzie to co na poczatku. Ale tak sobie mysle, ze to po prostu kryzys...jak kazdy czlowiek przecjodzi gorsze momenty i zle sie czuje tak bez powodu nawet...u nas niestety nerwica dziala na nasza niekorzysc ze wyolbrzymiamy po prostu zle samopoczucie pewnie..za kazdym razem wstajemy to i tym razem tak bedzie. Musi byc. Glowa do gory. Chociaz samej w tym momencie mi najgorzej, wierze, ze to tylko chwila kryzysu. Trzymaj sie i pisz jak cos cmok
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1549
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

25 stycznia 2018, o 17:52

Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 17:41
Nipo pisze:
25 stycznia 2018, o 17:21
Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 17:17


Dziękuję... Po 4 latach spokoju to jest szok JUŻ zapomniałam co to....A tu walnęło bez powodu nie mam problemow i boję się że nie może być tak dobrze fajny maz dobra praca dom że coś musi się zlego stac 😐
Widzisz sama sobie w tym momencie odpowiedziałaś przed czym jest ten lęk,jak sama napisałaś ze nie może być tak dobrze i musi się coś złego stać,właśnie tego się boisz ;) głowa do gory,domyślam się ze po takiej przerwie spokoju to jest dla Ciebie szok,ale wcześniej dałaś radę to i teraz dasz ;)
Wszystko eksplodowalo na tej delegacji z jednej strony czułam się doceniona A z drugiej strach że nie poradzę sobie i przez 5 dni brałam po 3x5 mg relanium i chyba mam jakiś syndrom odstawienia bo przecież jak jizbto mam za sobą miało być dobrze więc czemu nie jest 😑
Według mnie ten błąd popełniasz jaki ki wszyscy popełniamy czyli po pierwsze nieakceptujesz tego zaburzenia i przez to z nią się szarpiesz,a po drugie robisz sobie presję bo jak sama piszesz „miało być dobrze wiec czemu nie jest”,daj sobie czas nie rób sobie presji,daj temu być,przeciez wiesz logicznie ze realnie Ci nic niezagraża ;) dasz radę ;) kryzysy tez są potrzebne ;)
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

25 stycznia 2018, o 17:56

Nipo pisze:
25 stycznia 2018, o 17:52
Megi.88 pisze:
25 stycznia 2018, o 17:41
Nipo pisze:
25 stycznia 2018, o 17:21


Widzisz sama sobie w tym momencie odpowiedziałaś przed czym jest ten lęk,jak sama napisałaś ze nie może być tak dobrze i musi się coś złego stać,właśnie tego się boisz ;) głowa do gory,domyślam się ze po takiej przerwie spokoju to jest dla Ciebie szok,ale wcześniej dałaś radę to i teraz dasz ;)
Wszystko eksplodowalo na tej delegacji z jednej strony czułam się doceniona A z drugiej strach że nie poradzę sobie i przez 5 dni brałam po 3x5 mg relanium i chyba mam jakiś syndrom odstawienia bo przecież jak jizbto mam za sobą miało być dobrze więc czemu nie jest 😑
Według mnie ten błąd popełniasz jaki ki wszyscy popełniamy czyli po pierwsze nieakceptujesz tego zaburzenia i przez to z nią się szarpiesz,a po drugie robisz sobie presję bo jak sama piszesz „miało być dobrze wiec czemu nie jest”,daj sobie czas nie rób sobie presji,daj temu być,przeciez wiesz logicznie ze realnie Ci nic niezagraża ;) dasz radę ;) kryzysy tez są potrzebne ;)
Bede walczyc jutro ide do pracy bo miałam dwa dni zdalnej w domu i to mnie dobija sama bez ludzi wokół... gdy mam kogoś że mną staram się przekonuje innych i sama siebie że jest ok aż w to sama uwierzę 😊
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
Jagoda_a
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 160
Rejestracja: 25 marca 2017, o 18:16

25 stycznia 2018, o 19:43

cyraneczka pisze:
25 stycznia 2018, o 09:11
Jagoda_a pisze:
24 stycznia 2018, o 21:06
cyraneczka pisze:
24 stycznia 2018, o 16:24
Dzisiaj i wczoraj nuta pod tytułem "zobacz, ledwo na nogach stoisz, w lustrze siebie nie poznajesz, gdzie ty do pracy chcesz iść". Wiem, że to lękowa myśl. Ale z drugiej strony ja naprawdę tak się czuję, skołowana, wyczerpana. Jak temu dać odpowiedź czy cokolwiek :///
Pojdziesz do pracy to się rozkręcisz. Zmęczona jestes tym polegiwaniem moze 😊. Myslalas o cwiczeniach? Takich w jakims fitnesie bo w domu samemu nie zawsze sie chce. Pol godz szybkiego chodu tez duzo daje.
Trochę próbowałam rowerem jeździć, ale po 20 minutach wypluwam płuca. Na fitness żaden poza domem mnie nie stać w tym momencie. Chodziłam na takie 5-6 km spacery, ale za dużo miałam wtedy myśli, i chyba mi też nie pomagały zbytnio. Wczoraj skłądałam ubrania i pościel do szafy i mi się słabo robiło z wysiłku :(
Kiedy ostatni raz robiłas badania na poziom żelaza? Moze niedobor powoduje u Ciebie taki stan? Niby niewiele ale tez ma wplyw na samopoczucie. Ja sie dowiedzialam ze mam anemie i teraz wiem skąd ten spadek.
ODPOWIEDZ