Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Gość
Od kilku dni jestem mega senny a lek biorę od prawie 5 miesięcy i żebym tak się czuł na początku, to ok, bo miałem tak ale czemu po takim czasie, to nie właśnie niepokoi.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 315
- Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22
Też czasami mam taką kilkudniową senność i zmęczenie, w ostatnim czasie również. Dzisiaj np. jadąc autobusem zasnęłam, a nigdy mi się to chyba jeszcze nie zdarzyło. Już nie mówię, że to czysto od nerwicy. Może z pogodą jest coś nie tak, ostatnio często się zmienia, a nerwica tylko to pogłębia. Chociaż senność to dosyć częsty i normalny objaw.

-
- Gość
Ja poleciałbym już chętnie na jakieś badania ale wstrzymuję się jak mogę. Łatwo się mówi.....pogoda zmienna albo przemęczenie. Jakoś nie przemawia to do mnie. Czuje że przyczyna leży gdzie indziej, nawet nie czytam nic w necie, bo znowu sobie coś nakręcę i będzie stres.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 22 sierpnia 2016, o 11:19
U mnie już jest duzo lepiej. Wyjeżdżam , zaczynam spotkać się z ludźmi, itd, jednak emocje nadal czasem dają mi w kość.
Ostatnio miałem sporo stresów i ciężkich spotkań z nieprzyjemnymi ludźmi, który w dużej mierze przyczynili się do moich problemów, stad moje pytanie.
Czy macie tez tak, że przy silnym napięciu tak Wam ściska żołądek, iz chce Wam się dosłownie wymiotowac? Ostatnio byłem na wyjeździe w Zakopanem. Na Krupówkach pełno ludzi. Jak szedłem to czułem ścisk w żołądku , lecz szedłem dalej. Scisk ciągle był. Jak juz wracałem na parking to nagle nastąpiła kulinacja. Lekkie przymtoczenie i silne uczucie wymiotne. Straszna wtopa by była gdyby do tego doszło. Do tej pory w życiu nigdy nie wymiotowalem ze stresu.
Dzisiaj brałem udział w awanturze przez ponad 2h z ludźmi, którzy zniszczyli bardzo moje nerwy. O ile byłem dosyć spokojny podczas awantury to po powrocie do domu znowu msm scisk w żołądku, a w gardle wszystko mi stoi. Do tego mrowienie twarzy, ucisk w głowie , drżenie ust i mięśni.
Bylem dzisiaj na rowerze (22 km) oraz zaliczyłem 40 min spacer
Jak sobie z tym radzić?
Ostatnio miałem sporo stresów i ciężkich spotkań z nieprzyjemnymi ludźmi, który w dużej mierze przyczynili się do moich problemów, stad moje pytanie.
Czy macie tez tak, że przy silnym napięciu tak Wam ściska żołądek, iz chce Wam się dosłownie wymiotowac? Ostatnio byłem na wyjeździe w Zakopanem. Na Krupówkach pełno ludzi. Jak szedłem to czułem ścisk w żołądku , lecz szedłem dalej. Scisk ciągle był. Jak juz wracałem na parking to nagle nastąpiła kulinacja. Lekkie przymtoczenie i silne uczucie wymiotne. Straszna wtopa by była gdyby do tego doszło. Do tej pory w życiu nigdy nie wymiotowalem ze stresu.
Dzisiaj brałem udział w awanturze przez ponad 2h z ludźmi, którzy zniszczyli bardzo moje nerwy. O ile byłem dosyć spokojny podczas awantury to po powrocie do domu znowu msm scisk w żołądku, a w gardle wszystko mi stoi. Do tego mrowienie twarzy, ucisk w głowie , drżenie ust i mięśni.
Bylem dzisiaj na rowerze (22 km) oraz zaliczyłem 40 min spacer
Jak sobie z tym radzić?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 108
- Rejestracja: 18 czerwca 2016, o 21:49
Witam u mnie tez dziś zjazd totalny w sumie od paru dni już tak trwa będzie z tydzień. Kołatania serca dziś bardzo słaba noc jakby coś mnie wyrywało ze snu bóle w klatce piersiowej... trochę się tym podlatuje bo w sumie leki biorę a tu dalej lipa
Mam tak potężny ból pleców w piersiowym ze najchętniej bym rozerwał te mięśnie..
Jak w taki dzień funkcjonować kojo chyba i odpoczywanie bo co innego ...
Jak w taki dzień funkcjonować kojo chyba i odpoczywanie bo co innego ...
,,za drzwiami piekła jest brama do nieba!!!...czasem trzeba doświadczyć ciężkich rzeczy żeby móc czegoś dokonać"
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"
Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"
Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 12 maja 2017, o 17:21
Jakoś nie mogę się od jakiegoś czasu ogarnąć. Myśli kastroficzne i olbrzymi niepokoj towarzysz mi od kilkunastu dni.Nie wspomnę o bezsenności i myślach straszakach. Do tej pory kryzys trwał krótko i jakoś się Podnosilam a teraz nie umiem. Staram się jakoś nie przygnebiac ale jest bardzo ciężko.....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 9 czerwca 2017, o 09:44
Ja dziś zdecydowanie mam jeden z gorszych dni o odkąd czuję że zaczęła działać Asentra. Z tym że nie uważam się za zbyt rozgarniętą osobę ponieważ w ostatnim czasie popijałem sobie alkohol A trochę wcześniej Zapomniałem na 5 dni leków.
Przez długi czas w ogóle nie wchodziłem na forum ani kanał na YouTubie bo po prostu tego nie potrzebowałem udawało mi się zwalczać objawy nerwicy. Od wczoraj mam konkretny zjazd tak jakby leki przestały działać. Poza tym jestem już tak zaawansowanym lekarzem 

że postanowiłem zwiększyć sobie dawkę asentry o 50 miligramow a do tej pory brałem stówkę. Na początku miałem efekty uboczne ale minęły po dwóch dniach. Tydzień spokoju i teraz zjazd. Nie wiem czy to wina pogody ciśnienia które idzie w górę czy Bóg wie jeszcze czego ale staram sobie nic nie wkręcać. Pozdrawiam wszystkich którzy mają zjazd trzymajcie się. 


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 9 czerwca 2017, o 09:44
Mam to samo aż napisałem post pod twoimalicjac pisze: ↑14 sierpnia 2017, o 09:21Jakoś nie mogę się od jakiegoś czasu ogarnąć. Myśli kastroficzne i olbrzymi niepokoj towarzysz mi od kilkunastu dni.Nie wspomnę o bezsenności i myślach straszakach. Do tej pory kryzys trwał krótko i jakoś się Podnosilam a teraz nie umiem. Staram się jakoś nie przygnebiac ale jest bardzo ciężko.....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Dlaczego.tak.jest...ze jak poradzilam sobie z moją sytuacją...ktora była dla mnie ciężka...inwzbudzala lęk...uporalam sie z.wyrzutami.sumienia..inczulam sie ok...
Az w mojej.glowie...znowu mysli typu,,zepchnelas wszystko w podswiadomosc i dostaniesz rozdwojenia jaźni...,,
Skoro nie.czujesz już lęku to znaczy ze juz zapomnialas o tych wydarzeniach...były dla.ciebie traumom,, i dostaniesz z tego.rozdwojenia jazni..
I lęk napływa na nowo
To tak jakbym musiala odczuwac lęk zeby.czuc sie bezpiecznie...pomoze ktos?
Az w mojej.glowie...znowu mysli typu,,zepchnelas wszystko w podswiadomosc i dostaniesz rozdwojenia jaźni...,,
Skoro nie.czujesz już lęku to znaczy ze juz zapomnialas o tych wydarzeniach...były dla.ciebie traumom,, i dostaniesz z tego.rozdwojenia jazni..
I lęk napływa na nowo
To tak jakbym musiala odczuwac lęk zeby.czuc sie bezpiecznie...pomoze ktos?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 22 sierpnia 2016, o 11:19
Jak sobie z tym radzicie? Czy faktycznie jest to tylko iluzja nudności, czy cholera może to być aż tak silne? Znowu jest obawa przed spotkaniami, żeby nie było tych objawów. Poznałem kogoś i jak były motyle w brzuchu to nerwica nie dawała rady mi zmieniać planów, a teraz jakby znowu nerwica wychodzi na pierwszy plan... ciągle coś robię źle..
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
wybuch gniewu na mamę...nazbieralo sie zlych wspomnien i żalu do niej...nie mam niestety innej bliskiej osoby
Mistrz 2021 (L)
- Heimdall
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50
Odpuść. Ja też miałem żal do moich rodziców, ze postępowali tak, a nie inaczej. Możesz to raz odciąć od siebie i powiedzieć: wyszło jak wyszło, trudno-sebastian86 pisze: ↑14 sierpnia 2017, o 23:12wybuch gniewu na mamę...nazbieralo sie zlych wspomnien i żalu do niej...nie mam niestety innej bliskiej osoby
albo babrać się w tym do śmierci. Lepiej być kreatorem siebie i swojej przyszlosci niz biernym obserwatorem, którego los miota na wszystkie strony. Olej to co było i świadomie twórz swoją własną rzeczywistość

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 108
- Rejestracja: 18 czerwca 2016, o 21:49
Witam u mnie mega kryzys jakiego dawno nie było... kołatania serca non stop napięty jak struna chodzę nie pomaga afobam ani nic hydro tez nie... ciągły lek wolnoplynacy już sam nie wiem co ma wsiąść żeby choć trochę to zeszło ....
Poradzicie coś Please!!!!!!!!!!
Poradzicie coś Please!!!!!!!!!!
,,za drzwiami piekła jest brama do nieba!!!...czasem trzeba doświadczyć ciężkich rzeczy żeby móc czegoś dokonać"
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"
Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"
Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "