Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 21:32
Dobry wieczór!Wrocilem właśnie od lekarza,dostałem skierowanie na prześwietlenie płuc,objawy jakie mam to krew w ślinie bardzo rzadko (brak kaszlu,śladowe ilości krwi).Czasami pobolewają plecy na wysokości płuc...ale są dni ze nie boli w ogóle.W głowie mam już najgorszy scenariusz,boje się wyników prześwietlenia,tragedia.W sumie to jestem przygotowany na najgorsze.Czy możliwe jest żeby krew pochodził z płuc bez kaszlu?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 151
- Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16
Cześć. Czy macie tak ze przez caly dzien myslicie tylko o tych chorobach? Bo ja tak mam juz 2gi miesiac ze tylko o jednym mysle. Sam już iz nie wiem czy cos mi faktycznie jest czy to "tylko" nerwica. Wiem ze nerwice mam na pewno bo to nie normalne tak sie zamartwiac...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44
Nie popadaj w panikę, bo to najgorsze co możesz zrobić. Skoro nie masz kaszlu i innych niepokojących objawów to raczej nie jest to zapalenie płuc czy rak, nie? Krew nie znaczy od razu o chorobie, może to jakaś infekcja, a może krew nie pochodzi w ogóle z dróg oddechowych. Idź na prześwietlenie to będziesz wiedział. Każdego czasami bolą plecy, mnie też. Sprawdź to, to będziesz wiedział. Tylko nie przejmuj się za bardzo i ABSOLUTNIE nie czytaj w internecie o chorobach!LukasWieden pisze: ↑30 maja 2017, o 20:38Dobry wieczór!Wrocilem właśnie od lekarza,dostałem skierowanie na prześwietlenie płuc,objawy jakie mam to krew w ślinie bardzo rzadko (brak kaszlu,śladowe ilości krwi).Czasami pobolewają plecy na wysokości płuc...ale są dni ze nie boli w ogóle.W głowie mam już najgorszy scenariusz,boje się wyników prześwietlenia,tragedia.W sumie to jestem przygotowany na najgorsze.Czy możliwe jest żeby krew pochodził z płuc bez kaszlu?

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44
Oczywiście, że mamy. Ja siedzę w tych wszystkich chorobach, a właściwie hipochondrii już dobre pół roku. Ostatnio zaczęłam to jakoś ogarniać, trzeba to sobie poukładać. Nie ma co się zamartwiać, przecież choroba o tylu objawach już dawno wyszłaby w badaniach. Spróbuj się czymś zająć, mi pomaga np. jazda rowerem i rozmowa z kimś. Ważne jest, żeby zająć się czymkolwiek na tyle, aby nie skupiać się tylko na sobie, ale też otoczeniu.Kajter pisze: ↑30 maja 2017, o 21:41Cześć. Czy macie tak ze przez caly dzien myslicie tylko o tych chorobach? Bo ja tak mam juz 2gi miesiac ze tylko o jednym mysle. Sam już iz nie wiem czy cos mi faktycznie jest czy to "tylko" nerwica. Wiem ze nerwice mam na pewno bo to nie normalne tak sie zamartwiac...

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 21:32
Problem w tym że samego badania też się boję bo już mam w głowie zakodowane jaki będzie wynik...bądź tu zdrowy człowieku,zamknięte koło.Tak czy inaczej muszę dziś iść zrobić to prześwietlenie bo chyba gorsze od badania jest katowanie się takimi myślamiAnxietyDisorder0 pisze: ↑30 maja 2017, o 21:43Nie popadaj w panikę, bo to najgorsze co możesz zrobić. Skoro nie masz kaszlu i innych niepokojących objawów to raczej nie jest to zapalenie płuc czy rak, nie? Krew nie znaczy od razu o chorobie, może to jakaś infekcja, a może krew nie pochodzi w ogóle z dróg oddechowych. Idź na prześwietlenie to będziesz wiedział. Każdego czasami bolą plecy, mnie też. Sprawdź to, to będziesz wiedział. Tylko nie przejmuj się za bardzo i ABSOLUTNIE nie czytaj w internecie o chorobach!LukasWieden pisze: ↑30 maja 2017, o 20:38Dobry wieczór!Wrocilem właśnie od lekarza,dostałem skierowanie na prześwietlenie płuc,objawy jakie mam to krew w ślinie bardzo rzadko (brak kaszlu,śladowe ilości krwi).Czasami pobolewają plecy na wysokości płuc...ale są dni ze nie boli w ogóle.W głowie mam już najgorszy scenariusz,boje się wyników prześwietlenia,tragedia.W sumie to jestem przygotowany na najgorsze.Czy możliwe jest żeby krew pochodził z płuc bez kaszlu?![]()
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Sluchaj ja mialam wszystkie obajawy wrecz z google dotyczace raka,kaszel tez mam ale kaszel ma wiekszosc osob ktore pala badz palily papierosyLukasWieden pisze: ↑31 maja 2017, o 07:05Problem w tym że samego badania też się boję bo już mam w głowie zakodowane jaki będzie wynik...bądź tu zdrowy człowieku,zamknięte koło.Tak czy inaczej muszę dziś iść zrobić to prześwietlenie bo chyba gorsze od badania jest katowanie się takimi myślamiAnxietyDisorder0 pisze: ↑30 maja 2017, o 21:43Nie popadaj w panikę, bo to najgorsze co możesz zrobić. Skoro nie masz kaszlu i innych niepokojących objawów to raczej nie jest to zapalenie płuc czy rak, nie? Krew nie znaczy od razu o chorobie, może to jakaś infekcja, a może krew nie pochodzi w ogóle z dróg oddechowych. Idź na prześwietlenie to będziesz wiedział. Każdego czasami bolą plecy, mnie też. Sprawdź to, to będziesz wiedział. Tylko nie przejmuj się za bardzo i ABSOLUTNIE nie czytaj w internecie o chorobach!LukasWieden pisze: ↑30 maja 2017, o 20:38Dobry wieczór!Wrocilem właśnie od lekarza,dostałem skierowanie na prześwietlenie płuc,objawy jakie mam to krew w ślinie bardzo rzadko (brak kaszlu,śladowe ilości krwi).Czasami pobolewają plecy na wysokości płuc...ale są dni ze nie boli w ogóle.W głowie mam już najgorszy scenariusz,boje się wyników prześwietlenia,tragedia.W sumie to jestem przygotowany na najgorsze.Czy możliwe jest żeby krew pochodził z płuc bez kaszlu?![]()


Idz na rtg bo juz tak dawno miales tam isc i nadal zwlekasz.
Idz zobaczysz,ze jest wszystko ok

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 21:32
Ty to jesteś dobry duch tego forum zawsze pozytywnieeiviss1204 pisze: ↑31 maja 2017, o 11:29Sluchaj ja mialam wszystkie obajawy wrecz z google dotyczace raka,kaszel tez mam ale kaszel ma wiekszosc osob ktore pala badz palily papierosyLukasWieden pisze: ↑31 maja 2017, o 07:05Problem w tym że samego badania też się boję bo już mam w głowie zakodowane jaki będzie wynik...bądź tu zdrowy człowieku,zamknięte koło.Tak czy inaczej muszę dziś iść zrobić to prześwietlenie bo chyba gorsze od badania jest katowanie się takimi myślamiAnxietyDisorder0 pisze: ↑30 maja 2017, o 21:43
Nie popadaj w panikę, bo to najgorsze co możesz zrobić. Skoro nie masz kaszlu i innych niepokojących objawów to raczej nie jest to zapalenie płuc czy rak, nie? Krew nie znaczy od razu o chorobie, może to jakaś infekcja, a może krew nie pochodzi w ogóle z dróg oddechowych. Idź na prześwietlenie to będziesz wiedział. Każdego czasami bolą plecy, mnie też. Sprawdź to, to będziesz wiedział. Tylko nie przejmuj się za bardzo i ABSOLUTNIE nie czytaj w internecie o chorobach!![]()
to tzw kaszel palacza
krew moze pochodzic z zatok/ podraznionej sluzowki nosa ktora splywa Ci po tylniej sciany gardla.
Idz na rtg bo juz tak dawno miales tam isc i nadal zwlekasz.
Idz zobaczysz,ze jest wszystko ok![]()

- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Dobry duch forum powiadaszLukasWieden pisze: ↑31 maja 2017, o 11:40Ty to jesteś dobry duch tego forum zawsze pozytywnieeiviss1204 pisze: ↑31 maja 2017, o 11:29Sluchaj ja mialam wszystkie obajawy wrecz z google dotyczace raka,kaszel tez mam ale kaszel ma wiekszosc osob ktore pala badz palily papierosyLukasWieden pisze: ↑31 maja 2017, o 07:05
Problem w tym że samego badania też się boję bo już mam w głowie zakodowane jaki będzie wynik...bądź tu zdrowy człowieku,zamknięte koło.Tak czy inaczej muszę dziś iść zrobić to prześwietlenie bo chyba gorsze od badania jest katowanie się takimi myślamito tzw kaszel palacza
krew moze pochodzic z zatok/ podraznionej sluzowki nosa ktora splywa Ci po tylniej sciany gardla.
Idz na rtg bo juz tak dawno miales tam isc i nadal zwlekasz.
Idz zobaczysz,ze jest wszystko ok![]()
Odezwiesz się na priv?



Napisz wiadomosc co Cie meczy ja odpisze,ale nieco pozniej,bo mam troche pracy

- Lorena
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 3 maja 2017, o 11:52
Krew w ślinie wcale nie musi być od płuc, może masz jakąś infekcję zatok, może być od zęba, dziąseł... Kiedyś miałam krew w ślinie przy zepsutym zębie. Idź na ten rentgen, rozumiem, że się boisz, bo też niedawno robiłam rtg płuc i bałam się wyniku, ale warto zrobić dla świętego spokoju.LukasWieden pisze: ↑30 maja 2017, o 20:38Dobry wieczór!Wrocilem właśnie od lekarza,dostałem skierowanie na prześwietlenie płuc,objawy jakie mam to krew w ślinie bardzo rzadko (brak kaszlu,śladowe ilości krwi).Czasami pobolewają plecy na wysokości płuc...ale są dni ze nie boli w ogóle.W głowie mam już najgorszy scenariusz,boje się wyników prześwietlenia,tragedia.W sumie to jestem przygotowany na najgorsze.Czy możliwe jest żeby krew pochodził z płuc bez kaszlu?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 21:32
Dziękuję wszystkim za zainteresowanie
Niestety muszę czekać na wyniki badań do jutra...

- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1516
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Będzie dobrzeLukasWieden pisze: ↑31 maja 2017, o 19:20Dziękuję wszystkim za zainteresowanieNiestety muszę czekać na wyniki badań do jutra...


"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
- Anonimowy Ludzik
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 20
- Rejestracja: 27 maja 2017, o 01:33
Witajcie.
Nie daje już sobie rady.
Wczoraj dowiedziałem się po 2latach związku że moja dziewczyna mnie zdradziła.
Po za nią nie mam tak naprawdę nikogo,chciałbym się do niej odezwać lecz nie mogę,po tym jak zerwałem nie wytrzymała i zadzwoniła po karetkę i ją zamkneli w szpitalu psychiatrycznym, i nie wiem kiedy wyjdzie, czuję że nie dam rady bez niej...
Czuję że mógłbym jej to wybaczyć ale nie wiem czy chcę,może mieliście podobną sytuację...
Nie daje już sobie rady.
Wczoraj dowiedziałem się po 2latach związku że moja dziewczyna mnie zdradziła.
Po za nią nie mam tak naprawdę nikogo,chciałbym się do niej odezwać lecz nie mogę,po tym jak zerwałem nie wytrzymała i zadzwoniła po karetkę i ją zamkneli w szpitalu psychiatrycznym, i nie wiem kiedy wyjdzie, czuję że nie dam rady bez niej...
Czuję że mógłbym jej to wybaczyć ale nie wiem czy chcę,może mieliście podobną sytuację...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 151
- Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16
Dlaczego ja w szpitalu zamknęli? Ma duże problemy psychiczne? A Ty masz nerwice? Oboje macie problemy? Dziewczyna Cie zdradzila raz czy częściej?Anonimowy Ludzik pisze: ↑1 czerwca 2017, o 13:11Witajcie.
Nie daje już sobie rady.
Wczoraj dowiedziałem się po 2latach związku że moja dziewczyna mnie zdradziła.
Po za nią nie mam tak naprawdę nikogo,chciałbym się do niej odezwać lecz nie mogę,po tym jak zerwałem nie wytrzymała i zadzwoniła po karetkę i ją zamkneli w szpitalu psychiatrycznym, i nie wiem kiedy wyjdzie, czuję że nie dam rady bez niej...
Czuję że mógłbym jej to wybaczyć ale nie wiem czy chcę,może mieliście podobną sytuację...
- Anonimowy Ludzik
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 20
- Rejestracja: 27 maja 2017, o 01:33
Pierwszy raz mnie zdradziła, sama zadzwoniła po karetkę, lekarz jej tak naprawdę co tydzień zmienia jej chorobę w obecnym momencie było podejrzenie chadu ale zmienia się między chadem a nerwicą, ja mam podejrzenie nerwicy lękowej i mam derealizację i depersonalizację.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 32
- Rejestracja: 28 października 2016, o 09:34
Witam. Na nerwice cierpie od 2003 roku z roznym skutkiem. Wowczas nie mialam neta i nie wiedzialam co sie dzieje i w 2004 roku intuicja mnie zaprowadzila di psychiatry. Efekty byly rozne raz lepiej raz gorzej. Duzy epizod nawrotu w 2009 roku i niestety teraz. Latem zeszlego roku trafilam do pracy gdzie byla przeogromna presja, wewnetrzna rywalizacja i stres. Jesienia upadlam pod naporem nerwow i wtedy lekarz psychiatra uznal ze leki przestaly dzialac i zmienil mi na inne. Chwilowo byla ulga jednak stresotworczy czynnik w postaci mojej pracy nie zostal wyeliminowany. Caly marzec przeplakalam i sie przelalo. Od kwietnia znow nerwica uderzyla. Od maja zmiana leku. Bardzo bardzo malymi krokami z pomoca forum i mojego psychologa staram sie akceptowac zaburzenie. Mam jednak sporo gorszych dni. Jak tylko potrafie staram sie rozstawac z potrzeba by bylo inaczej niz jest ale smutno mi jakos poteznie.