Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 583
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
Żadna wypowiedz, nawet najdłuższa nie spowoduje poprawy Twojego samopoczucia, jesteś tu zbyt długo żeby cokolwiek mogło się zmienić od jakiegokolwiek wpisu bo gdyby tak miało być to już by się stało, albo sama zaczniesz nad tym pracować.. albo nic już nigdy się nie zmieni.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 583
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Ja nie napisalam,że wykonuje kompilacje.Napisałam o swoich przemyśleniach.Kretu pisze: ↑30 maja 2017, o 09:36Żadna wypowiedz, nawet najdłuższa nie spowoduje poprawy Twojego samopoczucia, jesteś tu zbyt długo żeby cokolwiek mogło się zmienić od jakiegokolwiek wpisu bo gdyby tak miało być to już by się stało, albo sama zaczniesz nad tym pracować.. albo nic już nigdy się nie zmieni.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 583
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Kompulsjezrezygnowana pisze: ↑30 maja 2017, o 09:39Ja nie napisalam,że wykonuje kompilacje.Napisałam o swoich przemyśleniach.Kretu pisze: ↑30 maja 2017, o 09:36Żadna wypowiedz, nawet najdłuższa nie spowoduje poprawy Twojego samopoczucia, jesteś tu zbyt długo żeby cokolwiek mogło się zmienić od jakiegokolwiek wpisu bo gdyby tak miało być to już by się stało, albo sama zaczniesz nad tym pracować.. albo nic już nigdy się nie zmieni.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Strasznie to rozstrzsasz... Wlasiwie te mysli do nieczego nie prowadzą,to taka analiza,ktora nie ma sensu.zrezygnowana pisze: ↑30 maja 2017, o 09:27Znowu zlapalam doła a już miałam kilka dni dość spokojnych z tym,że co mnie dzisiaj przerazilo to fakt,że ja wykonując kompulsje(już tego nie robię)gdy przysiskalam ta cholerna poduszkę do buźki córeczki uświadomiłam sobie,że mogłam ja udusić.Dla mnie przycisnąć na kilka sekund a kilkanaście ma ogromne znaczenie i w ten o to sposób wróciłam do punktu wyjścia i przekonanie,że to nie jest juz kompulsja i,że ze mną faktycznie coś jest nie tak...
Co Ci moge polecic to to,zebys nastepnym razem po prostu tego nie robila,zebys zaczela pracowac nad sobą by w przyszlosci takie sytuacje nie mialy miejsca...
Jesli nadal bedziesz sie nad tym tak zastanawiac jak do tej pory to sytuacja sie nie zmieni ... To nic nie da ,jestes ciagle w tym samym blednym kole...
Terapia moze z czasem Ci pomoze


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 583
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Ale czy przez te parenascie sekund moglam ja udusić?eiviss1204 pisze: ↑30 maja 2017, o 10:12Strasznie to rozstrzsasz... Wlasiwie te mysli do nieczego nie prowadzą,to taka analiza,ktora nie ma sensu.zrezygnowana pisze: ↑30 maja 2017, o 09:27Znowu zlapalam doła a już miałam kilka dni dość spokojnych z tym,że co mnie dzisiaj przerazilo to fakt,że ja wykonując kompulsje(już tego nie robię)gdy przysiskalam ta cholerna poduszkę do buźki córeczki uświadomiłam sobie,że mogłam ja udusić.Dla mnie przycisnąć na kilka sekund a kilkanaście ma ogromne znaczenie i w ten o to sposób wróciłam do punktu wyjścia i przekonanie,że to nie jest juz kompulsja i,że ze mną faktycznie coś jest nie tak...
Co Ci moge polecic to to,zebys nastepnym razem po prostu tego nie robila,zebys zaczela pracowac nad sobą by w przyszlosci takie sytuacje nie mialy miejsca...
Jesli nadal bedziesz sie nad tym tak zastanawiac jak do tej pory to sytuacja sie nie zmieni ... To nic nie da ,jestes ciagle w tym samym blednym kole...
Terapia moze z czasem Ci pomozePoczekaj
![]()
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Nie udusilabys jej,bo tego nie chcialas,sprawdzalas swoje komopulsje jak dla mnie. Udowodnilas sobie pod wplywem emocji,ze cos jest nie tak,a tymczasem Ty nie jestes zla matka. Zla matka bierze pieluche poddusza dziecko i nie rozstrzasa tego,wpada w agresje... nie ma wyrzutow sumienia,nie placze nad tym jaka jest zla,bo po prostu jest zlazrezygnowana pisze: ↑30 maja 2017, o 10:38Ale czy przez te parenascie sekund moglam ja udusić?eiviss1204 pisze: ↑30 maja 2017, o 10:12Strasznie to rozstrzsasz... Wlasiwie te mysli do nieczego nie prowadzą,to taka analiza,ktora nie ma sensu.zrezygnowana pisze: ↑30 maja 2017, o 09:27Znowu zlapalam doła a już miałam kilka dni dość spokojnych z tym,że co mnie dzisiaj przerazilo to fakt,że ja wykonując kompulsje(już tego nie robię)gdy przysiskalam ta cholerna poduszkę do buźki córeczki uświadomiłam sobie,że mogłam ja udusić.Dla mnie przycisnąć na kilka sekund a kilkanaście ma ogromne znaczenie i w ten o to sposób wróciłam do punktu wyjścia i przekonanie,że to nie jest juz kompulsja i,że ze mną faktycznie coś jest nie tak...
Co Ci moge polecic to to,zebys nastepnym razem po prostu tego nie robila,zebys zaczela pracowac nad sobą by w przyszlosci takie sytuacje nie mialy miejsca...
Jesli nadal bedziesz sie nad tym tak zastanawiac jak do tej pory to sytuacja sie nie zmieni ... To nic nie da ,jestes ciagle w tym samym blednym kole...
Terapia moze z czasem Ci pomozePoczekaj
![]()
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 583
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Wiem,że tak właśnie jest.Ktoś jak chce zabić to to po prostu robi i tyle.eiviss1204 pisze: ↑30 maja 2017, o 10:43Nie udusilabys jej,bo tego nie chcialas,sprawdzalas swoje komopulsje jak dla mnie. Udowodnilas sobie pod wplywem emocji,ze cos jest nie tak,a tymczasem Ty nie jestes zla matka. Zla matka bierze pieluche poddusza dziecko i nie rozstrzasa tego,wpada w agresje... nie ma wyrzutow sumienia,nie placze nad tym jaka jest zla,bo po prostu jest zlazrezygnowana pisze: ↑30 maja 2017, o 10:38Ale czy przez te parenascie sekund moglam ja udusić?eiviss1204 pisze: ↑30 maja 2017, o 10:12
Strasznie to rozstrzsasz... Wlasiwie te mysli do nieczego nie prowadzą,to taka analiza,ktora nie ma sensu.
Co Ci moge polecic to to,zebys nastepnym razem po prostu tego nie robila,zebys zaczela pracowac nad sobą by w przyszlosci takie sytuacje nie mialy miejsca...
Jesli nadal bedziesz sie nad tym tak zastanawiac jak do tej pory to sytuacja sie nie zmieni ... To nic nie da ,jestes ciagle w tym samym blednym kole...
Terapia moze z czasem Ci pomozePoczekaj
![]()
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
No wlasniezrezygnowana pisze: ↑30 maja 2017, o 10:47Wiem,że tak właśnie jest.Ktoś jak chce zabić to to po prostu robi i tyle.eiviss1204 pisze: ↑30 maja 2017, o 10:43Nie udusilabys jej,bo tego nie chcialas,sprawdzalas swoje komopulsje jak dla mnie. Udowodnilas sobie pod wplywem emocji,ze cos jest nie tak,a tymczasem Ty nie jestes zla matka. Zla matka bierze pieluche poddusza dziecko i nie rozstrzasa tego,wpada w agresje... nie ma wyrzutow sumienia,nie placze nad tym jaka jest zla,bo po prostu jest zla

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 16:50
Nie wiem jak ja to robię, jak moje emocje to generują ale wszystko było dobrze do chwili gdy na dworze zrobiło się szaro, deszczowo i nadeszła burza, następnie spadł deszcz. Od razu zrobiło mi się jakby słabo, ścisk na szyji koło uszu oraz ścisk w głowie, szum w uszach. Delikatny lęk. Też macie takie wariacje??? Ostatnie tygodnie pokazały że gdy jest ciepło to gorzej się czuję no a teraz deszcz i burza też źle na mnie wpływa. Tak czy siak cieszę się że nie popadam w panikę.
Chociaż i aż tyle dobrego.

W moim życiu są dwa wilki. Dobry i Zły. Do niedawna nie wiedziałem który przeżyje i wygra. Teraz już wiem że wygra ten którego będę karmił.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Heydaniels pisze: ↑30 maja 2017, o 15:20Nie wiem jak ja to robię, jak moje emocje to generują ale wszystko było dobrze do chwili gdy na dworze zrobiło się szaro, deszczowo i nadeszła burza, następnie spadł deszcz. Od razu zrobiło mi się jakby słabo, ścisk na szyji koło uszu oraz ścisk w głowie, szum w uszach. Delikatny lęk. Też macie takie wariacje??? Ostatnie tygodnie pokazały że gdy jest ciepło to gorzej się czuję no a teraz deszcz i burza też źle na mnie wpływa. Tak czy siak cieszę się że nie popadam w panikę.Chociaż i aż tyle dobrego.


Tak myślę,że to normalne,że zmienia Ci się nastrój pod wpływem pogody




-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 16:50
Dziękuję za dobre słowa, które jak wiadomo w zaburzeniu są bardzo pomocne, dają ulgę.eiviss1204 pisze: ↑30 maja 2017, o 15:32Heydaniels pisze: ↑30 maja 2017, o 15:20Nie wiem jak ja to robię, jak moje emocje to generują ale wszystko było dobrze do chwili gdy na dworze zrobiło się szaro, deszczowo i nadeszła burza, następnie spadł deszcz. Od razu zrobiło mi się jakby słabo, ścisk na szyji koło uszu oraz ścisk w głowie, szum w uszach. Delikatny lęk. Też macie takie wariacje??? Ostatnie tygodnie pokazały że gdy jest ciepło to gorzej się czuję no a teraz deszcz i burza też źle na mnie wpływa. Tak czy siak cieszę się że nie popadam w panikę.Chociaż i aż tyle dobrego.
![]()
![]()
Tak myślę,że to normalne,że zmienia Ci się nastrój pod wpływem pogodykażdy z nas tak ma i ludzie bez zaburzen także,ale wiadomo my lękowcy ze wszystkiego robimy tragedie
Także głowa do góry
![]()
![]()



W moim życiu są dwa wilki. Dobry i Zły. Do niedawna nie wiedziałem który przeżyje i wygra. Teraz już wiem że wygra ten którego będę karmił.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Sluchaj ja tez sie iedys tak nakręcałamdaniels pisze: ↑30 maja 2017, o 15:58Dziękuję za dobre słowa, które jak wiadomo w zaburzeniu są bardzo pomocne, dają ulgę.eiviss1204 pisze: ↑30 maja 2017, o 15:32Heydaniels pisze: ↑30 maja 2017, o 15:20Nie wiem jak ja to robię, jak moje emocje to generują ale wszystko było dobrze do chwili gdy na dworze zrobiło się szaro, deszczowo i nadeszła burza, następnie spadł deszcz. Od razu zrobiło mi się jakby słabo, ścisk na szyji koło uszu oraz ścisk w głowie, szum w uszach. Delikatny lęk. Też macie takie wariacje??? Ostatnie tygodnie pokazały że gdy jest ciepło to gorzej się czuję no a teraz deszcz i burza też źle na mnie wpływa. Tak czy siak cieszę się że nie popadam w panikę.Chociaż i aż tyle dobrego.
![]()
![]()
Tak myślę,że to normalne,że zmienia Ci się nastrój pod wpływem pogodykażdy z nas tak ma i ludzie bez zaburzen także,ale wiadomo my lękowcy ze wszystkiego robimy tragedie
Także głowa do góry
![]()
![]()
Ta myśl że nie tylko ja mam takie jazdy daje siłę. hehe Taka nasza tradycja narodowa, że jak innym też jest źle to jest dobrze.
![]()





-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1491
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
herbistress ojcow benedyktynow ponoc jest niezle ale drogie jak na taka ilosc tabletek.plus jeszcze koszt wysylki. a ten forsen olimpu jest w aptekach dostepny albo w sklepach zielarskich?
Mistrz 2021 (L)