Na mnie hydro w ogóle nie działa, nawet dwie tabletki po 25, może potrzebujesz czegoś silniejszego. Ja byłam właśnie u lekarza i oprócz leków przeciwlękowych dostałam skierowanie na gastroskopię, boję się jak diabli zarówno badania, jak i diagnozy

Lorena pisze: ↑

2 czerwca 2017, o 12:17

Na mnie hydro w ogóle nie działa, nawet dwie tabletki po 25, może potrzebujesz czegoś silniejszego. Ja byłam właśnie u lekarza i oprócz leków przeciwlękowych dostałam skierowanie na gastroskopię, boję się jak diabli zarówno badania, jak i diagnozy

Tez mialam to badanie i powiem ze bylam blada jak ciotka mowila z ktora bylam.Cale cualo mi sie trzęsło nie mowiac o rekach jakbym miala delirke.
Dasz rade nie jest takie straszne jak sie wydaje.Bedziesz czula potem wieksze zwyciestwo ze to zrobilas mimo lęku.

Refluks, choroba wrzodowa może pojawić się pod wpływem przewlekłego stresu, jeżeli coś wyjdzie dostaniesz leki i wsio to na pewno nic poważnego.

Taka prawda.A ja to sama nie wiem bo chudne tak ze masakra.
Tylko nie to...Nie dosc ze nerwy zra to jeszcze refluks.Bralam leki bylo ok jadlam jak szalona i przytylam ze 3kg w miesiac a brak lekow i samo radzenie sobie nie pomaga.Jedni w stresie jedza i tyja a innych zaciska i jeszcze gania do toalety czy tak spala sie ze koszmar.Ja jestem szczupla po rodzinie kazdy i mam drobna kosc ale bez przesady zeby nic a nic mi sie nie odkladalo?
Zrobie ten kortyzol i poszukam co jeszcze.
Moze mam celiakie- ze zanikaja kosmkijelitowe i sie chudnie i gluten sie nie wchlania.
Cholera wie bo tyle co biegunek miewam to nie zdziwie sie

Lorena pisze: ↑

2 czerwca 2017, o 12:17

Na mnie hydro w ogóle nie działa, nawet dwie tabletki po 25, może potrzebujesz czegoś silniejszego. Ja byłam właśnie u lekarza i oprócz leków przeciwlękowych dostałam skierowanie na gastroskopię, boję się jak diabli zarówno badania, jak i diagnozy

Miałem gastroskopie 2 razy. Da się przeżyć. Luzik. Przyjemne nie jest ale nie boli.

Lorena pisze: ↑

2 czerwca 2017, o 12:17

Na mnie hydro w ogóle nie działa, nawet dwie tabletki po 25, może potrzebujesz czegoś silniejszego. Ja byłam właśnie u lekarza i oprócz leków przeciwlękowych dostałam skierowanie na gastroskopię, boję się jak diabli zarówno badania, jak i diagnozy

Niczego się nie bój. Miałam kilka razy to badanie i naprawdę da sie przeżyć Nic strasznego sie nie dzieje, nic nie boli, jest nieprzyjemne i to wszystko. A diagnoza jaka może być? Jakaś nadżerka na żołądku, ewentualnie refluks - jedno i drugie pewnie spowodowane nerwami i stresem, z jednym i drugim da się spokojnie żyć Głowa do góry!

eyeswithoutaface pisze: ↑

2 czerwca 2017, o 15:08

Lorena pisze: ↑

2 czerwca 2017, o 12:17

Na mnie hydro w ogóle nie działa, nawet dwie tabletki po 25, może potrzebujesz czegoś silniejszego. Ja byłam właśnie u lekarza i oprócz leków przeciwlękowych dostałam skierowanie na gastroskopię, boję się jak diabli zarówno badania, jak i diagnozy

Niczego się nie bój. Miałam kilka razy to badanie i naprawdę da sie przeżyć Nic strasznego sie nie dzieje, nic nie boli, jest nieprzyjemne i to wszystko. A diagnoza jaka może być? Jakaś nadżerka na żołądku, ewentualnie refluks - jedno i drugie pewnie spowodowane nerwami i stresem, z jednym i drugim da się spokojnie żyć Głowa do góry!

Badanie nie jest takie straszne nie ma co ja np wstalam z ta rura i z nia usiadlam hah nie bede tlumaczyc tej calej historii,ale mowie nie boj sie bedzie dobrze

Przed chwilą miałem atak paniki, koszmar, jestem wykończony, ale całe napięcie uszło tak, jakbym coś sobie połknął (choć tego nie zrobiłem). To trwało może 10 minut...

Koziorożec pisze: ↑

2 czerwca 2017, o 17:12

Przed chwilą miałem atak paniki, koszmar, jestem wykończony, ale całe napięcie uszło tak, jakbym coś sobie połknął (choć tego nie zrobiłem). To trwało może 10 minut...

No cóż... Wszyscy tu znamy cierpienie związane z atakiem paniki. Trzeba się cieszyć, że Twój trwał tak krotko Akceptuj - ataki będą się pojawiać. Im mniej będziesz stawiał opór, im bardziej pozwolisz lękowi być, tym mniej będzie mógł Ci zrobić. Musisz to sam ze sobą przepracować. Głowa do góry, jesteś na dobrej drodze

Dziękuję za dobre słowo. Wiem, że w nerwicy, to "normalne", niemniej ten był subiektywnie odczuwając baardzo silny, stąd potrzeba napisania o tym na forum. Co nie zmienia faktu, iż odnoszę wrażenie, że są to desperackie podrygi nerwicy i chyba najgorsze dwa tygodnie mam za sobą.

Koziorożec pisze: ↑

2 czerwca 2017, o 17:37

Dziękuję za dobre słowo. Wiem, że w nerwicy, to "normalne", niemniej ten był subiektywnie odczuwając baardzo silny, stąd potrzeba napisania o tym na forum. Co nie zmienia faktu, iż odnoszę wrażenie, że są to desperackie podrygi nerwicy i chyba najgorsze dwa tygodnie mam za sobą.

Oj wierzę... Niestety, nerwiczka to straszna franca Jeszcze pamiętam jak kiedyś w najgorszych atakach paniki wkrecalam sobie opętanie albo urojenia Widzę że nastawienie masz konstruktywne i pozytywne, więc musi być coraz lepiej, zobaczysz Trzymam kciuki i życzę dużo siły do walki

Wrocilam z pracy i czuje ze cos mnie bierzw w srodku bo jestem juz podminowana i coezko mi w klatce....chce mi sie spac ale nie daje mi zbytnio....

Co się dzieje Iwonko?

Nie wiem jakis mam yaki niepokoj.Rano mnie zlapalo i ze 3h trzymalo.niedobrze i serce zaczelo tak se o przyspieszac i w glowie wiry.Teraz mi tez cos szwankuje.Moze na jutro sie podswiadomie Denerwuje bo wesele i ludzi bedzie i patrzenie na mnie bo chuda czy cos

Iwona29 pisze: ↑

2 czerwca 2017, o 23:17

Nie wiem jakis mam yaki niepokoj.Rano mnie zlapalo i ze 3h trzymalo.niedobrze i serce zaczelo tak se o przyspieszac i w glowie wiry.Teraz mi tez cos szwankuje.Moze na jutro sie podswiadomie Denerwuje bo wesele i ludzi bedzie i patrzenie na mnie bo chuda czy cos

Oczywiście,że to lęk ktory jest spowodowany stresem jutrzejszego dnia Typowe w nerwicy mnie tez takie sytuacje stawialy pod sciana
Będzie dobrze nastaw się pozytywnie i pamietaj - Jeśli ktoś ma z Tobą problem ,to on ma problem,a nie Ty