Hej
Mam pytanie bo właśnie naszedł mnie taki ciężki moment i nie wiem czy to możliwe żeby mieć uczycie ze się wariuje dosłownie ... w głowie różne losowe obrazy, jakieś płynące fale jakby się całkowicie człowiekowi mieszało w głowie ... strach przed otoczeniem i drętwienie całego ciała ?
Myśli ze to ostatnie chwile i się umiera ...?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
ZWARIOWANIE
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 409
- Rejestracja: 22 listopada 2017, o 16:21
W tytule zwariowanie a w treści posta umieranie czyli to tylko jedna rzecz może za to odpowiadać.




- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Hej Kochana, żadne zwariowanie! Nerwica da Ci tak realne objawy, że uwierzysz jej we wszystko. Na początku roku przechodziłam coś podobnego jak lekarz mi zdiagnozował elementy schizofrenii. Moje życie zamienił tą diagnozą w koszmar. CZUŁAM, że tracę kontakt z rzeczywistością, dlatego wiem, co przeżywasz! Obok schizofrenii to ani ja ani Ty nawet nie stałyśmy, uszy do góry 

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
A czy miałaś tak ze byłaś w takim niczym ? Mam wrazenie ze teraz jestem w ogóle wyłączone od siebie samej ze już nic nie jest moje a ja nie należę do siebie i nie mam już wpływu na siebie ...katarzynka pisze: ↑11 lipca 2019, o 06:49Hej Kochana, żadne zwariowanie! Nerwica da Ci tak realne objawy, że uwierzysz jej we wszystko. Na początku roku przechodziłam coś podobnego jak lekarz mi zdiagnozował elementy schizofrenii. Moje życie zamienił tą diagnozą w koszmar. CZUŁAM, że tracę kontakt z rzeczywistością, dlatego wiem, co przeżywasz! Obok schizofrenii to ani ja ani Ty nawet nie stałyśmy, uszy do góry![]()
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Oj Kochana, tak to ja mam nadal! Uroki derealizacji, ale to wciąż nerwicanadzieja1234 pisze: ↑11 lipca 2019, o 10:33A czy miałaś tak ze byłaś w takim niczym ? Mam wrazenie ze teraz jestem w ogóle wyłączone od siebie samej ze już nic nie jest moje a ja nie należę do siebie i nie mam już wpływu na siebie ...katarzynka pisze: ↑11 lipca 2019, o 06:49Hej Kochana, żadne zwariowanie! Nerwica da Ci tak realne objawy, że uwierzysz jej we wszystko. Na początku roku przechodziłam coś podobnego jak lekarz mi zdiagnozował elementy schizofrenii. Moje życie zamienił tą diagnozą w koszmar. CZUŁAM, że tracę kontakt z rzeczywistością, dlatego wiem, co przeżywasz! Obok schizofrenii to ani ja ani Ty nawet nie stałyśmy, uszy do góry![]()
Ze wszystko co znałam jest mi teraz obce w dotyku i odbiorze wizualnym jakbym utknęła gdzieś między światami i nie mogła się z tego wydostać

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 102
- Rejestracja: 28 lutego 2019, o 22:54
Potwierdzam mam tak cały czas i to jest depersonalizacja choć sam wątpię średnio 200 razy w ciągu dnianadzieja1234 pisze: ↑11 lipca 2019, o 10:33A czy miałaś tak ze byłaś w takim niczym ? Mam wrazenie ze teraz jestem w ogóle wyłączone od siebie samej ze już nic nie jest moje a ja nie należę do siebie i nie mam już wpływu na siebie ...katarzynka pisze: ↑11 lipca 2019, o 06:49Hej Kochana, żadne zwariowanie! Nerwica da Ci tak realne objawy, że uwierzysz jej we wszystko. Na początku roku przechodziłam coś podobnego jak lekarz mi zdiagnozował elementy schizofrenii. Moje życie zamienił tą diagnozą w koszmar. CZUŁAM, że tracę kontakt z rzeczywistością, dlatego wiem, co przeżywasz! Obok schizofrenii to ani ja ani Ty nawet nie stałyśmy, uszy do góry![]()
Ze wszystko co znałam jest mi teraz obce w dotyku i odbiorze wizualnym jakbym utknęła gdzieś między światami i nie mogła się z tego wydostać

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
Najlepsze jest to ze właśnie wróciłam z wakacji na których miałam momenty zapomnienia o zaburzeniu i DD i od wczoraj od chwili wejścia do domu lęk i tak cała noc i dzisiaj rano a teraz jakby ręką odjął wszystko zniknęło ... jakbym uzdrowiska w sekundę ze wszytskiego ... ale wiem ze to wrócić i to pewnie taki prześwit tylko bo nadal analizuje jak się czuje wiec to kwestia czasuKremu pisze: ↑11 lipca 2019, o 20:50Potwierdzam mam tak cały czas i to jest depersonalizacja choć sam wątpię średnio 200 razy w ciągu dnianadzieja1234 pisze: ↑11 lipca 2019, o 10:33A czy miałaś tak ze byłaś w takim niczym ? Mam wrazenie ze teraz jestem w ogóle wyłączone od siebie samej ze już nic nie jest moje a ja nie należę do siebie i nie mam już wpływu na siebie ...katarzynka pisze: ↑11 lipca 2019, o 06:49Hej Kochana, żadne zwariowanie! Nerwica da Ci tak realne objawy, że uwierzysz jej we wszystko. Na początku roku przechodziłam coś podobnego jak lekarz mi zdiagnozował elementy schizofrenii. Moje życie zamienił tą diagnozą w koszmar. CZUŁAM, że tracę kontakt z rzeczywistością, dlatego wiem, co przeżywasz! Obok schizofrenii to ani ja ani Ty nawet nie stałyśmy, uszy do góry![]()
Ze wszystko co znałam jest mi teraz obce w dotyku i odbiorze wizualnym jakbym utknęła gdzieś między światami i nie mogła się z tego wydostać
ale to element tego zaburzenia
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 9 maja 2019, o 22:52
Dokładnie tak właśnie miałam, chciałam już jechać się zamknąć do paychiatryka, w efekcie na kolejny dzień poleciałam do psychiatry bo myślałam, że zwariowałam, powiedziała, że to 100% nerwica. Teraz już nie jest to tak silne, chociaż nadal się pojawia, faktycznie bardzo nieprzyjemne ale uwierz, że nie ma realnej szansy, że zwariowałaś czy kiedykolwiek zwariujesz 

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 56
- Rejestracja: 19 czerwca 2019, o 19:47
Również potwierdzam! Już kilka razy kładąc się spać z takim balaganem w głowie obdzwoniłam rodzinę mówiąc, że ich kocham, bo myślałam, że rano obudzę się jako warzywo, które nic nie ogarnianadzieja1234 pisze: ↑11 lipca 2019, o 20:56Najlepsze jest to ze właśnie wróciłam z wakacji na których miałam momenty zapomnienia o zaburzeniu i DD i od wczoraj od chwili wejścia do domu lęk i tak cała noc i dzisiaj rano a teraz jakby ręką odjął wszystko zniknęło ... jakbym uzdrowiska w sekundę ze wszytskiego ... ale wiem ze to wrócić i to pewnie taki prześwit tylko bo nadal analizuje jak się czuje wiec to kwestia czasuKremu pisze: ↑11 lipca 2019, o 20:50Potwierdzam mam tak cały czas i to jest depersonalizacja choć sam wątpię średnio 200 razy w ciągu dnianadzieja1234 pisze: ↑11 lipca 2019, o 10:33
A czy miałaś tak ze byłaś w takim niczym ? Mam wrazenie ze teraz jestem w ogóle wyłączone od siebie samej ze już nic nie jest moje a ja nie należę do siebie i nie mam już wpływu na siebie ...Ze wszystko co znałam jest mi teraz obce w dotyku i odbiorze wizualnym jakbym utknęła gdzieś między światami i nie mogła się z tego wydostać
ale to element tego zaburzenia

