witam
juz myslalam ze mi to przeszlo,czulam sie dobrze ,bez dd.jednakze jak minelo dd zaczelam skupiac sie na symptomach ciala,takich nerwicowych.oddychanie ,zawroty glowy itp.i od 2 dni powrocilo dd.najgorsze jest to patrzenie na ludzi i nie widzenie w nich ludzi.mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi?
czy to normalne (oczywiscie w naszym zaburzeniu)ze to tak wraca?ze po atakach nerwicowych powraca dd?
mylsalm ze jest juz dobrze a widze ze znowu zaczyna sie gehenna.ale nie poddam sie.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
znowu?
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
ja się borykam z DD, jeszcze mi nie przeszło ale czytałam, że nawroty mogą występować i najważniejsze jest w tym to, żeby nie dać się ponownie wciągnąć w pętlę zamiarwiania się i lęku
. Jeszcze dodam, że podobno nawroty są lżejsze i krótsze 


Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 45
- Rejestracja: 18 grudnia 2013, o 14:59
oj to prawda jest duzo lzej niz ostatnio,wiec nie zalamuje rak,ponadto jak o tym zapominam to chwilowo nie ma ale moj cudny mozg za chwile mi o tym przypomina
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Cześć Magdalena,
niestety zdarza się, że są nawroty, szczególnie w bardziej stresujących czy dołujących momentach życia. Włącza się stara reakcja, ale tak jak mówi Nierealna, nie jest już potem tak dotkliwie jak przy pierwszych razach, bo już raz sobie poradziłaś, nie jest tak, że jesteś totalnie zagubiona w temacie. Nie martw się więc, nie czeka Cię nic gorszego. A że jest to nieprzyjemne, to już inna sprawa, ale widze, że masz nastawienie bojowe, wiec tym bardziej nie masz się czym martwić na dłuższą metę!
niestety zdarza się, że są nawroty, szczególnie w bardziej stresujących czy dołujących momentach życia. Włącza się stara reakcja, ale tak jak mówi Nierealna, nie jest już potem tak dotkliwie jak przy pierwszych razach, bo już raz sobie poradziłaś, nie jest tak, że jesteś totalnie zagubiona w temacie. Nie martw się więc, nie czeka Cię nic gorszego. A że jest to nieprzyjemne, to już inna sprawa, ale widze, że masz nastawienie bojowe, wiec tym bardziej nie masz się czym martwić na dłuższą metę!

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

- Mr.DD
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 4 października 2013, o 14:17
Ciasteczko napisała wszystko
Ja się tylko po tym podpisuje 


Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
To zncazy ze nie wyszliscie z tego nerwicowego stanu i w zasadzie ze wraca wam troche dd to nic dziwnego. Przeciez to przy napieciu moze przychodzic.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 45
- Rejestracja: 18 grudnia 2013, o 14:59
mam pytanie,a macie tak ze jak jest cicho lub cos szumi to slyszycie wlasne mysli?mam tak szczegolnie przed snem lub jak sie na tym skupiam .jak zapominam to jest ok ,ale jak sobie przypomne to od razu je slysze.nie slysze glosow,komentarzy itp.tylko rozne pourywane watki wlasnych mysali.mam nadzieje ze dobrze sie wyrazilam:)czy to schizofrenia?
-- 3 marca 2014, o 16:25 --
dodam ze nikt nigdy by sie nie domyslil ze jest ze mna cokolwiek nie tak.normalnie pracuje,jestem w zwiazku od 6 lat.na zewnatrz moje zycie wyglada normalnie ale wewnatrz przezywam pieklo.strasznie boje sie schizofrenii
-- 3 marca 2014, o 16:25 --
dodam ze nikt nigdy by sie nie domyslil ze jest ze mna cokolwiek nie tak.normalnie pracuje,jestem w zwiazku od 6 lat.na zewnatrz moje zycie wyglada normalnie ale wewnatrz przezywam pieklo.strasznie boje sie schizofrenii