Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

znaki?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
moniettaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 22 stycznia 2013, o 12:51

22 września 2016, o 17:37

witam Kochani, czy ktos w swojej nerwicy natrectw religijnych mial jazdy na punkcie"znakow od Boga"dopatrujac sie ich zwyklych wydarzeniach. Od jakiegos czasu przechodze neriwce religijna I bardzo sie boje ze to podchodzi juz pod schiza. Ogolnie ostatnio wyczytalam w Biblii ze nie powinno sie posiadac drogich rzeczy a ja mam ich mnostwo I wszedzie widze znaki od Boga ze mam sie ich pozbyc, nawet jak cos zaslysze w tv czy ktos cos powie.
Najgorsze ze dzis przypadkiem przeczytalam o matce ktorej Bog"kazal"zabic dzieci bo wszedzie widziala znaki od niego ze ma to zrobic, np jak syn rzucal kamieniem. Boje sie ze u mnie tez to sie tak poglebi. Od paru dni nie zwracam uwagi na to bo boje sie ze oszaleje, ale itak mam te mysli. Mial ktos tak
A ten krótki postój, który nazywamy życiem i którym tak się strasznie martwimy, to nic innego jak tylko niewielka weekendowa odsiadka w pudle w porównaniu z tym, co przyjdzie wraz ze śmiercią..
Awatar użytkownika
różyczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 126
Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 18:17

22 września 2016, o 17:44

Boisz się tego, więc cały czas usilnie kontrolujesz sprawę. Co z tego, ze masz myśli żeby się czegoś pozbyć "bo Bog tak Ci mówi". Przecież nie będziesz tych myśli słuchała ;)
To tylko obawy. A swoja drogą wątpię, żeby Bóg kazał się komuś pozbywać drogich rzeczy.
Gdybyśmy traktowali innych tak, jak traktujemy siebie samych - poszlibyśmy do więzienia.
Awatar użytkownika
moniettaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 22 stycznia 2013, o 12:51

22 września 2016, o 17:55

Generalnie niczego sie przez to nie pozbylam ale mam wrazenie ze mam przez to wyrzuty sumienia albo inaczej lek, taki dyskomfort. Wczesniej mialam leki ze np jakies rzeczy sa przeklete bo np na nie przysiegalam(naogladalam sie egzorcystow na youtube). Generalnie boje sie ze to jakies urojenia(np mam takie cos ze jak sie modle to patrze na swiety obraz I jak mi sie wydaje ze MB sie usmiecha to ze bede miec dobry dzien, albo o cos w myslach pytam I czekam czy mi sie bedzie wydawalo ze kiwa glowa na tak albo na nie)oczywiscie wiem ze to glupota ale czesto tez to we mnie wywoluje lek I dyskomfort jakby jakas czesc mnie w to wierzyla.
A ten krótki postój, który nazywamy życiem i którym tak się strasznie martwimy, to nic innego jak tylko niewielka weekendowa odsiadka w pudle w porównaniu z tym, co przyjdzie wraz ze śmiercią..
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

22 września 2016, o 18:34

Przecież ja pamiętam Ty parę lat temu podobny problem opisywałaś na czacie :)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

22 września 2016, o 18:36

Ja też pamięta :D w ogóle jakaś zadyma była nawet na fejsie bo ludzi nawyzywałaś :D
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
moniettaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 22 stycznia 2013, o 12:51

22 września 2016, o 18:46

Nie akurat tego jeszcze nie mialam,, tamto bylo wlasnie o tych przekletych przedmiotach( to juz mi minelo). Nie przypominam sobie zebym kogokolwiek wyzywala
A ten krótki postój, który nazywamy życiem i którym tak się strasznie martwimy, to nic innego jak tylko niewielka weekendowa odsiadka w pudle w porównaniu z tym, co przyjdzie wraz ze śmiercią..
ODPOWIEDZ