Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zmiany i objawy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

11 października 2018, o 11:31

Witam
W zasadzie nie będę pytal co mi jest bo mam swiadomosc zaburzeń lekowych ich objawów i przyczyn w swoim przypadku.
Od miesiąca jakoś dawalem sobie radę i co pojawilialo sie nakrecanie to je ucinalem i bylo lepiej. Ostatnio jednak już nie umiem tego odciąć. Generalnie jestem świadomy że akceptacja i odciaganie uwagi.
Ale jakoś nie idzie tym razem. Rozladowywanie napiecia przez wysilek fizyczny totalnie nie pomaga. Pojawiaja mi sie obawy przed tym ze wrócę do stanu z 2016/2017 roku gdzie czulem sie bardzo źle przez 6 czy nawet 7 miesięcy w zasadzie bez zadnego lepszego dnia. Na czas terapii czulem się bardzo dobrze.
One sa trudne dla mnie i dodatkowe trudnosci to koniec terapii ktory bedzie mial miejsce jutro. Oraz to że za tydzien wyjezdzam za granicę z nowoppznana dziewczyna. To ostatnir wyzwala we mnie silna presję zeby się tym cieszyć a boje się że tam tez bede tski zmarany i z fajnego wyjazdu bedzie kicha.
Kurde na prawdę ciężko się z tego stanu wyplatac chociaż próbuje i caly czas sam siebie ppcieszam (wczesniej takie cos bylo u mnie niemozlowe).
Chce na prawde do tego konstruktywnie podejść. Ciesze się chociaz że nie szukam po sieci jakichś głupot - wczesniej zapewne tak by bylo.
menago49
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 399
Rejestracja: 26 lutego 2018, o 11:32

11 października 2018, o 14:28

Może podświadomie czujesz zmianę i jest to napiecie
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

11 października 2018, o 14:45

Dalej boisz sie lęku i emocji. Dlatego poczytaj do skutku post najlepiej Viktora jak wychodził z zaburzenia. Trzymania logiki mimo szalejących emocji plus akceptacja . Zadużo kombinujemy i zaóważ Ty już teraz czujesz sie niespokojnie a teraz nic sie niedzieje. To takie bycie tu i teraz. Z dwojga złego to by lepiej było teraz sie czuć spokojnie bo nic niedzieje a czuć jakieś napięcie wtedy kiedy ta sytuacja już nastąpi. Gdzie pewnie będąc już np zagranicą znów niebędziesz teraz tylko w przeszłości czy przyszłości, bo analiza i wyszukiwanie.
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

11 października 2018, o 15:42

Tzn ta sytuacja juz nastąpiła w takim sensie że objawy szaleją.😆😆 I obawy raczej dotyczą utrzymania sie tego stanu dlugi dlugi czas.
Obawy sa natrectwami - impulsywnie sie pojawiaja wiec jak przychodza do glowy to sie na nich nie zatrzymuje.
menago49
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 399
Rejestracja: 26 lutego 2018, o 11:32

11 października 2018, o 16:47

Halka pisze:
11 października 2018, o 14:45
Dalej boisz sie lęku i emocji. Dlatego poczytaj do skutku post najlepiej Viktora jak wychodził z zaburzenia. Trzymania logiki mimo szalejących emocji plus akceptacja . Zadużo kombinujemy i zaóważ Ty już teraz czujesz sie niespokojnie a teraz nic sie niedzieje. To takie bycie tu i teraz. Z dwojga złego to by lepiej było teraz sie czuć spokojnie bo nic niedzieje a czuć jakieś napięcie wtedy kiedy ta sytuacja już nastąpi. Gdzie pewnie będąc już np zagranicą znów niebędziesz teraz tylko w przeszłości czy przyszłości, bo analiza i wyszukiwanie.
Witam jak sobie poradzilas z lękiem przed lękiem. Dopuszczalas i co pomogło? ??
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

11 października 2018, o 19:45

Ja ze swojego doswiadczenia moge powiedziec ze jesli jakis objaw przestaje straszyc to znika. Natomiast jest tez tak (przynajmniej u mnie) ze bedac w okresie jakims powiedzmy stresowym ze zniknie ten objaw a na jego miejsce szybko pojawi sie inny.
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

11 października 2018, o 21:25

Niestety zawsze w momencie kiedy bedzie strach przed objawami, sama nerwica ona bedzie nawracac... to takie kolo ktore sie zamka. w rezultacie mozna odczuwac takie wlasnie emocje. Malo tego wiadomo chcesz sie dobrze czuc, bo wyjazd, ale to znow jest mega presja na tzw dobre sampoczucie ktora i ja mialam i mi rowniez nie pomagala w zaburzeniu. Takze koniecznie popracuj nad tym wiesz ja tez mialam okropnych pare miesiecy ale jednak nie boje sie czuc tak samo zle a wiesz dlaczego ? Bo jak cos sie zaczyna to nie masz wiedzy, to jest tak okropne bo nie wiesz co Ci jest, a my tak nprawde juz wszscy wiemy :)
Nie stwarzaj presji, masz nadal aktywny stan lękowy bez watpienia wiec kazdy taki wypad czy ogonie nowe rzeczy moga powodowowac stres.
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

11 października 2018, o 21:31

Witam jak sobie poradzilas z lękiem przed lękiem. Dopuszczalas i co pomogło? ??
[/quote]

Kiedyś pomoże:) innej opcji niema. A Tobie kto broni cieszyć sie z wyjazdu i z bycia z dziewczyną?
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

11 października 2018, o 21:50

A nie jest to tak zd jak że objawy i tak die pojawiaja w roznych sytuacjach ale gdy nie zwraca sie na nie uwagi to szybciej mijają?
ODPOWIEDZ