Witam
W zasadzie nie będę pytal co mi jest bo mam swiadomosc zaburzeń lekowych ich objawów i przyczyn w swoim przypadku.
Od miesiąca jakoś dawalem sobie radę i co pojawilialo sie nakrecanie to je ucinalem i bylo lepiej. Ostatnio jednak już nie umiem tego odciąć. Generalnie jestem świadomy że akceptacja i odciaganie uwagi.
Ale jakoś nie idzie tym razem. Rozladowywanie napiecia przez wysilek fizyczny totalnie nie pomaga. Pojawiaja mi sie obawy przed tym ze wrócę do stanu z 2016/2017 roku gdzie czulem sie bardzo źle przez 6 czy nawet 7 miesięcy w zasadzie bez zadnego lepszego dnia. Na czas terapii czulem się bardzo dobrze.
One sa trudne dla mnie i dodatkowe trudnosci to koniec terapii ktory bedzie mial miejsce jutro. Oraz to że za tydzien wyjezdzam za granicę z nowoppznana dziewczyna. To ostatnir wyzwala we mnie silna presję zeby się tym cieszyć a boje się że tam tez bede tski zmarany i z fajnego wyjazdu bedzie kicha.
Kurde na prawdę ciężko się z tego stanu wyplatac chociaż próbuje i caly czas sam siebie ppcieszam (wczesniej takie cos bylo u mnie niemozlowe).
Chce na prawde do tego konstruktywnie podejść. Ciesze się chociaz że nie szukam po sieci jakichś głupot - wczesniej zapewne tak by bylo.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zmiany i objawy
- Halka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 457
- Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29
Dalej boisz sie lęku i emocji. Dlatego poczytaj do skutku post najlepiej Viktora jak wychodził z zaburzenia. Trzymania logiki mimo szalejących emocji plus akceptacja . Zadużo kombinujemy i zaóważ Ty już teraz czujesz sie niespokojnie a teraz nic sie niedzieje. To takie bycie tu i teraz. Z dwojga złego to by lepiej było teraz sie czuć spokojnie bo nic niedzieje a czuć jakieś napięcie wtedy kiedy ta sytuacja już nastąpi. Gdzie pewnie będąc już np zagranicą znów niebędziesz teraz tylko w przeszłości czy przyszłości, bo analiza i wyszukiwanie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
Tzn ta sytuacja juz nastąpiła w takim sensie że objawy szaleją.
I obawy raczej dotyczą utrzymania sie tego stanu dlugi dlugi czas.
Obawy sa natrectwami - impulsywnie sie pojawiaja wiec jak przychodza do glowy to sie na nich nie zatrzymuje.
Obawy sa natrectwami - impulsywnie sie pojawiaja wiec jak przychodza do glowy to sie na nich nie zatrzymuje.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 399
- Rejestracja: 26 lutego 2018, o 11:32
Witam jak sobie poradzilas z lękiem przed lękiem. Dopuszczalas i co pomogło? ??Halka pisze: ↑11 października 2018, o 14:45Dalej boisz sie lęku i emocji. Dlatego poczytaj do skutku post najlepiej Viktora jak wychodził z zaburzenia. Trzymania logiki mimo szalejących emocji plus akceptacja . Zadużo kombinujemy i zaóważ Ty już teraz czujesz sie niespokojnie a teraz nic sie niedzieje. To takie bycie tu i teraz. Z dwojga złego to by lepiej było teraz sie czuć spokojnie bo nic niedzieje a czuć jakieś napięcie wtedy kiedy ta sytuacja już nastąpi. Gdzie pewnie będąc już np zagranicą znów niebędziesz teraz tylko w przeszłości czy przyszłości, bo analiza i wyszukiwanie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
Ja ze swojego doswiadczenia moge powiedziec ze jesli jakis objaw przestaje straszyc to znika. Natomiast jest tez tak (przynajmniej u mnie) ze bedac w okresie jakims powiedzmy stresowym ze zniknie ten objaw a na jego miejsce szybko pojawi sie inny.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Niestety zawsze w momencie kiedy bedzie strach przed objawami, sama nerwica ona bedzie nawracac... to takie kolo ktore sie zamka. w rezultacie mozna odczuwac takie wlasnie emocje. Malo tego wiadomo chcesz sie dobrze czuc, bo wyjazd, ale to znow jest mega presja na tzw dobre sampoczucie ktora i ja mialam i mi rowniez nie pomagala w zaburzeniu. Takze koniecznie popracuj nad tym wiesz ja tez mialam okropnych pare miesiecy ale jednak nie boje sie czuc tak samo zle a wiesz dlaczego ? Bo jak cos sie zaczyna to nie masz wiedzy, to jest tak okropne bo nie wiesz co Ci jest, a my tak nprawde juz wszscy wiemy
Nie stwarzaj presji, masz nadal aktywny stan lękowy bez watpienia wiec kazdy taki wypad czy ogonie nowe rzeczy moga powodowowac stres.

Nie stwarzaj presji, masz nadal aktywny stan lękowy bez watpienia wiec kazdy taki wypad czy ogonie nowe rzeczy moga powodowowac stres.