Witam. Od roku walczę.... z czyms.... Zaczelo sie od zawrotu glowy, duzego cisnienia i utraty wladnosci po lewej stronie. Szpital badania, wszystko ok. Diagnoza nerwica. Psycholog, psychiatra nic nie stwierdzaja. Wszystko niby w normie. Na sile podciagaja jakies wydarzenia z mojego zycia, ale sami nie dowierzają.
Do zwrotów glowy przyzwyczailem sie co w mojej pracy nie powinno się zdarza. Kolatania serca tez ujda. W ostatnim czasie doszedł bol jelit wylacznie w nocy, czeste refluksy i zgagi oraz uczucie odrealnienia jakbym mial za chwile zemdleć. staram sie nie panikowac, ale juz w pracy zauważają ze czasami strace rownowage, ze cos nie odloze na miejsce bo nie trafie. To wszystko czasami poprzedza jakby chwilowe zamarcie serca gdy schyle sie. Nie mam pojecia co juz robic. Kardiolodzy neurolodzy, gastrolodzy, psychiatrzy rozkladaja rece.nie mam bladego pojecia do kogo sie udac po rade.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?