Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zatrzymane odburzanie, jakaś mała rada?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

24 grudnia 2019, o 14:01

Dajana pisze:
24 grudnia 2019, o 13:53
Dobra trochę się uspokoiłam że nadal jest dla mnie nadzieja, dziękuję wam raz jeszcze serdecznie za odpowiedzi! Helpmi będę mogła napisać do Ciebie PW na dniach? Bo napisałeś tu parę takich rzeczy, które mnie zainteresowały. Wesoły Świąt :>
nie wchodzę tu już tak często jak dawniej ale napisz, to co będę wiedział to podpowiem :) tylko, ze to co ja tu gadam to masz we wpisach forumowych i divovicku :) ja odburzałem się wskazówkami tymi dlatego to w sumie powtarzam.
Awatar użytkownika
Potok
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 27 lipca 2019, o 07:23

24 grudnia 2019, o 14:06

W takim razie coś ten lęk musi powodować bo bez przyczyny się on nie pojawia. Musisz na spokojnie przeanalizować co to. U mnie było sporo wyzwalaczy o których nawet bym nie pomyślał ale dzięki analizie dochodziłem co to. Również wesołych dla Ciebie i na nowy rok życzę dokopania nerwicy i wyprawienia jej ostatniego pożegnania ;)
Klaudiaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: 20 września 2019, o 10:31

27 grudnia 2019, o 11:54

Dajana pisze:
24 grudnia 2019, o 13:32


Własnie to nie do końca jest dla mnie jasne, z jednej strony mam napięcie wizualizować jako coś innego niż czuję aby się zmniejszało, relaksować się, zajmować życiem więc co to znaczy odwrotnie mam do niego podchodzić? Ale z tą obawą masz rację bo zauważam że obawa to nie tylko myśl a też silne wrażenie. A co mam robić z analizą? Wyżej padło to pytanie wiem ale jak ty radzisz obserwować ją tez tak jak myśli?
Odpisałam Ci, sorki ale trochę zrobiłam sobie tam przerwę od tych tematów. Z tą analizą to chyba jakiś błąd był bo tego obserwować się nie da, czasem nawet myśli się nie da jak jest to mocno nakręcone.
ODPOWIEDZ