Ruszasz sie cokolwiek ? Uprawiasz jakiś sport przynajmniej 3x razy w tygodniu ? Jak nie to już wiesz czemu Twoja wage idzie do góry.
Bieganie, rowerek, ćwiczenia z masą własnego ciała + zmiana nawyków żywieniowych tj. ograniczenie fastfodoow/cukru/napojów gazowanych i zamiast tego wiecej warzyw, owoców byle nie na wieczór, bo podnoszą cukier, dużo wody i zobaczysz efekty dosyć szybko !

Ja tam np wcinam wszystko. Stres mam 24/7 że aż mną telepie, czasem nawet się skoncentrować na filmie nie mogę bo mną telepie i akurat jak zjem tam czekolade czy 2 dziennie, to się nie martwię, bo i tak przytyć chcę xd Ale fakt objadanie się nie jest za zdrowe, ale ja tam robiłem i przed nerwicą w sumie... Jakbym miał jeszcze nie jeść słodyczy, które kocham, to to dopiero by była masakra xd Choć chyba faktycznie muszę to ograniczyć do mniejszych ilości. Ale jeść dużo muszę, bo przez stres chudnę cały czas... A przyczyny jak na razie nie znam xd

kochani u mnie jest podobnie, stres zajadam zywnoscia, czesto słodyczami a przez to tyje i zle sie z tym czuje. Czasami jem mniej na podłozu psychologicznym, a czasami ciagle sie objadam. Jak na to wpłynac zeby nie czuc koniecznosci jedzenia?? jakies recepty na to macie ?? prosze o rady i pozdrawiam!

pitersonic pisze: ↑

9 maja 2021, o 10:11

kochani u mnie jest podobnie, stres zajadam zywnoscia, czesto słodyczami a przez to tyje i zle sie z tym czuje. Czasami jem mniej na podłozu psychologicznym, a czasami ciagle sie objadam. Jak na to wpłynac zeby nie czuc koniecznosci jedzenia?? jakies recepty na to macie ?? prosze o rady i pozdrawiam!

Jesc około 4 posiłków dobrze zbilansowanych i nie podjadać. Tak jest zdrowo i bardzo korzystnie dla naszego organizmu. A jak chcesz coś podejść to napij się wody i zajmij się czymś innym. Nawet na chwilę zagraj w jakąś grę na telefonie.

życie pisze: ↑

9 maja 2021, o 11:24

pitersonic pisze: ↑

9 maja 2021, o 10:11

kochani u mnie jest podobnie, stres zajadam zywnoscia, czesto słodyczami a przez to tyje i zle sie z tym czuje. Czasami jem mniej na podłozu psychologicznym, a czasami ciagle sie objadam. Jak na to wpłynac zeby nie czuc koniecznosci jedzenia?? jakies recepty na to macie ?? prosze o rady i pozdrawiam!

Jesc około 4 posiłków dobrze zbilansowanych i nie podjadać. Tak jest zdrowo i bardzo korzystnie dla naszego organizmu. A jak chcesz coś podejść to napij się wody i zajmij się czymś innym. Nawet na chwilę zagraj w jakąś grę na telefonie.

Mnie jak napadnie cos takiego zeby zjesc to wydaje sie nie do odrzucenia Taki przymus, nie jest latwo "nie wkrecac" sie w szamke. Ehhh

Ja z całego stresu schudłam do 41 kg..a byłam w trakcie robienia „masy” bo całe życie jestem chudzielec Zazdroszczę wszystkim, którzy zajadają stres...ja mam gule w gardle i nic nie mogę przełknąć

Sylvana pisze: ↑

3 grudnia 2015, o 00:56

Bardzo fajny Wasz sposób z fistaszkami, takie jedzenie wymaga większej uwagi niż np. bezmyślne wsunięcie batona i dalsze stresowanie się, nie potrzebujemy następnego batona. Ja z zajadaniem miałam najgorzej w liceum przed maturą, zjadałam dziennie tabliczkę czekolady i paczkę żelków. Masakra. Na studiach przestałam tak jeść, ale waga dalej szła w górę, może po prostu tak bardzo zwolnił mi metabolizm, no i nieregularnie jadłam. Teraz przywiązuję dużą wagę do śniadań, których wcześniej nie jadłam i jest trochę lepiej.

U mnie podobnie, sniadania ciezko mi wchodza, czesto nie jadam i w sumie musze sie niezle zmuszac zeby jesc rano. To moj konik. Rano jakos nie odczuwam uczucia głodu...

Cześć wszystkim.
Od prawie 2 lat zmagam się z zaburzeniami odżywiania, a mianowicie z bulimią. Chodziłam do dietetyka, kontaktowałam się z psychiatrami i od roku uczęszczam na terapię do pani psycholog. Od października przeprowadzam się do Krakowa, w związku ze studiami. Chciałabym się dowiedzieć jakich polecacie psychoterapeutów i psychiatrów na terenie Krakowa? Może być prywatnie. A może lepiej skorzystać z takiej pomocy online https://www.psychiatrzy.warszawa.pl/psycholog-online/ ? Pytam się bo jeszcze nie korzystałam.

zelie pisze: ↑

27 listopada 2023, o 08:13

Cześć wszystkim.
Od prawie 2 lat zmagam się z zaburzeniami odżywiania, a mianowicie z bulimią. Chodziłam do dietetyka, kontaktowałam się z psychiatrami i od roku uczęszczam na terapię do pani psycholog. Od października przeprowadzam się do Krakowa, w związku ze studiami. Chciałabym się dowiedzieć jakich polecacie psychoterapeutów i psychiatrów na terenie Krakowa? Może być prywatnie. A może lepiej skorzystać z takiej pomocy online https://www.psychiatrzy.warszawa.pl/psycholog-online/ ? Pytam się bo jeszcze nie korzystałam.

Ale boisz się przytyć? Czy masz obniżone poczucie łaknienia...?

Polecam
należy wpisać w YouTube :
UCISZYĆ WEWNĘTRZNE MYŚLI, KTÓRE CIĄGLE KRZYCZĄ - STOICYZM | STAROŻYTNA MĄDROŚĆ
Polecam, ten skuteczny sposób. Posłuchaj, wypisz na kartce kolejne porady i wdroż je w życie

Jeśli zdajesz sobię sprawę z istnienia problemu - to bardzo dużo, teraz należ zrozumieć, że można inaczej i spróbować "zatrzymania" zamiast kompulsji, w momencie trudnej, stresującej sytuacji.

psychodietetyk skoro problem z odżywianiem wynika z nastrojów i psychiki
od siebie mogę polecić zamienić wtedy jedzenie na dużą ilość wody wypitą duszkiem która cię „napełni”
jednak to tylko mój sposób wiec najlepszą opcją będzie umówić sie na wizytę z kimś kto ma kwalifikacje do udzielenia tobie pomocy

Czy warto jest wypróbować suplementy? Warto, jak chociażby: https://detoksorganizmu.pl/vip-vianesse/ Aczkolwiek będzie to jedynie wspomaganie procesu odchudzania się. Bez odpowiedniej diety i odpowiedniej dawki ruchu odchudzanie na nic się nie zda.