Witam, jakiś czas temu pisałem o mojej derealizacji. Powoli zaczynam czuć że czuje postępy, ale przychodzi chwila, jak np. dzisiaj. że patrzę na ręke i zaczynam myśleć, czy ona zawsze tak wyglądała czy to znów nie wraca silne D/D? Czy palce zawsze takie były cyz nie wydają mi się mniejsze. Zaczynam wpadać w panikę, serce wali i przez chwile w troszke mocniejsze DD.
Czy to jest normalne że taka błahostke tak mnie wciąga w taki stan?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zaczynam wracać, ale...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Tak normalne bo nie do końca jeszcze stany lękowe ci zeszły. Więc twoj apostawa ciagle jest taka aby wyłapywac z kazdego objawy mega zagrozenie, czyli robic jak divin dobrze mowi "z muchy slonia".
Ja rozumiem ze to jest glupi objaw ale zauwaz, ze to ty spanikowales na niego i dlatego nakreciles wiele innych rzeczy. Jak zareagujesz, "okey mam objaw bo jeszcze do konca nie jest calkiem dobrze" to nie poruszysz lawiny innych mysli, objawow i obaw.
I w koncu sie zregenerujesz.
Ja rozumiem ze to jest glupi objaw ale zauwaz, ze to ty spanikowales na niego i dlatego nakreciles wiele innych rzeczy. Jak zareagujesz, "okey mam objaw bo jeszcze do konca nie jest calkiem dobrze" to nie poruszysz lawiny innych mysli, objawow i obaw.
I w koncu sie zregenerujesz.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06
ale skad w glowie mysl: czy moje palce zawsze tak wygladaly, czy nie sa za male? to z nerwicy czy co?
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
W tym chocby temacie masz na koncu opisane, ze takie mysli moga wystepowac przy odrealnieniu derealizacja-objawy-krotko-o-dd-czesc-2-t3395.html
W innych masz opisane, ze odrealnienie jest to odciecie emocjonalne, ktore moze powodowac rozmaite mysli egzystencjalne wazne-pytania-i-odpowiedzi-derealizacja ... t3397.html pytanie 12 i 13.
Dzieje sie tak z uwagi na napięcie/lęk itp.
W innych masz opisane, ze odrealnienie jest to odciecie emocjonalne, ktore moze powodowac rozmaite mysli egzystencjalne wazne-pytania-i-odpowiedzi-derealizacja ... t3397.html pytanie 12 i 13.
Dzieje sie tak z uwagi na napięcie/lęk itp.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
To ze stanu analizy przez lęk. Masz zmienioną percepcje postrzegania i wszystko Cię dziwi, wszystko skanuejsz. Więc kanik, nie rób z muchy słonia. 

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06
Wielkie dzięki za odpowiedzi. Mam nadzieję że dalej uda mi się powoli wracać do pełni sił. Ale nie lubie tego typu myśli, a najczęściej je mam w pracy. Bo mam pracę hm... nudną. 8h przed komputerem i robienie wszystkiego wyuczonego żadnej odmiany i głowa zaczyna sobie wymyślać różne dziwne myśli. W domu jest lepiej bo zawsze jakieś zajęcie mam albo nawet skupie się na tv albo na czymś błahym. Byle nie analizować 
Jak z tego wyjdę to chyba Was wszystkich z forum na piwo zaproszę
A swoją drogą: podczas lęków, D/D, jak z alkoholem? Można czy lepiej nie? Bo raz troszke wypiłem i udało mi się wtedy wyluzować. Wiaodme na drugi dzień znów było DD itd. Ale ma to jakiś wpływ pogarsza dd albo cos?

Jak z tego wyjdę to chyba Was wszystkich z forum na piwo zaproszę

A swoją drogą: podczas lęków, D/D, jak z alkoholem? Można czy lepiej nie? Bo raz troszke wypiłem i udało mi się wtedy wyluzować. Wiaodme na drugi dzień znów było DD itd. Ale ma to jakiś wpływ pogarsza dd albo cos?
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Zależy 
Np. u mnie jest tak, ze bez alkoholu mam bujanki, a przy alkoholu mam tą bujankę 2 gorszą i nie wiem co sie dzieje
Nie poleca się alkoholu w nerwicy, aczkolwiek na każdego może zadziałać inaczej
Musisz sam zobaczyć jak działa na Ciebie 

Np. u mnie jest tak, ze bez alkoholu mam bujanki, a przy alkoholu mam tą bujankę 2 gorszą i nie wiem co sie dzieje

Nie poleca się alkoholu w nerwicy, aczkolwiek na każdego może zadziałać inaczej


Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 314
- Rejestracja: 19 listopada 2014, o 11:06
bo właśnie myślę już do przodu i planuje sywlestra i myślę jakby rozwiązać ten temat.
"Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami..."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."
"Powoli wchodź po swej drabinie... I konsekwentnie rób to co sobie założyłeś... Wiem, że jest trudno, lecz jeśli nie złamiesz schematów... Tylko przez lornetkę zobaczysz drogę do lepszych czasów"
"Chcę – za bardzo... i teraz miałbym się poddać?...Nie – za bardzo...Czuje – za bardzo...Wiem – za bardzo, ."