Zaburzenia widzenia

Niegazowany · 21 sierpnia 2018, o 21:24

Staram sie

mam to samo monitor telefon wszystko razi

Niegazowany · 22 sierpnia 2018, o 12:40

Rano wstaje wnst ok, wszystko normalnie - mija 20-30 min i wjezda taka bomba se sie boje gdzies isc bo nie kontaktuje. Wieczorem lub w jakiejs ciemnej okolicy uspokaja sie to chybabyebswiatla wszystko powoduja.

Zalękniona25 · 25 sierpnia 2018, o 12:13

Formenos pisze: ↑
21 sierpnia 2018, o 20:47

Niegazowany pisze: ↑
21 sierpnia 2018, o 20:21
U mnie coraz gorzej to juz piaty rok normalnie te przez te oczy nic nie analizuje. Swiatlo mocno razi ludzie migoczacy masakra
Mnie wiele miesięcy raziło nawet światło dzienne w pochmurny, szary zimowy dzień. Komputer w pracy miałem ściemniony do oporu, bo miałem wrażenie, że wypala mi oczy.... To TYLKO OBJAWY NERWICY - zaakceptuj je i miną

A ja troszkę z innej beczki o wzroku. Bo mam tak że patrząc na coś mam wrażenie że to w coś mi się przestawia. Np. mam spodenki w jakies listki i spojrzałam na nie ze niby to wygląda jak oczy kobiety choc wiem że to listki

albo patrze na rysunki jakieś i glupia myśl ze to sie do mnie uśmiecha choc wiem ze nie. Zaczynam sie bać ze to jakas psychoza. A juz było dobrze mialam tyle zajęć ze nawet przez moment nie pomyślałam o nerwicy. Bylo jak dawniej i znowu wrocilo

cranberrries · 25 sierpnia 2018, o 12:36

a ja właśnie mam oprócz spraw związanych z sercem - takie jakby zaburzenie widzenia.
to znaczy, jestem ciekawy, chce czytać, nawet to forum, a mimo to obraz mi się rozmazuje. Okulista mówił, że nie mam żadnej wady. To prawdopodobnie od nerwów - na razie to mnie wkurza najbardziej, bo mam pracę polegającą na czytaniu i to na komputerze.

Formenos · 25 sierpnia 2018, o 14:24

Zalękniona25 pisze: ↑
25 sierpnia 2018, o 12:13

Formenos pisze: ↑
21 sierpnia 2018, o 20:47

Niegazowany pisze: ↑
21 sierpnia 2018, o 20:21
U mnie coraz gorzej to juz piaty rok normalnie te przez te oczy nic nie analizuje. Swiatlo mocno razi ludzie migoczacy masakra
Mnie wiele miesięcy raziło nawet światło dzienne w pochmurny, szary zimowy dzień. Komputer w pracy miałem ściemniony do oporu, bo miałem wrażenie, że wypala mi oczy.... To TYLKO OBJAWY NERWICY - zaakceptuj je i miną
A ja troszkę z innej beczki o wzroku. Bo mam tak że patrząc na coś mam wrażenie że to w coś mi się przestawia. Np. mam spodenki w jakies listki i spojrzałam na nie ze niby to wygląda jak oczy kobiety choc wiem że to listki albo patrze na rysunki jakieś i glupia myśl ze to sie do mnie uśmiecha choc wiem ze nie. Zaczynam sie bać ze to jakas psychoza. A juz było dobrze mialam tyle zajęć ze nawet przez moment nie pomyślałam o nerwicy. Bylo jak dawniej i znowu wrocilo

Nie wróciło, tylko Ty się wkręciłas znowu. Skąd pomysł z psychozą znowu?? Cofasz się sama bez sensu - doskonale wiemy tutaj wszyscy, że nie można dostać ŻADNEJ choroby psychicznej od nerwicy. Po co to w koło wałkować, skoro temat jest już tak wyświechtany, że ściana by zrozumiała

Zalękniona25 · 25 sierpnia 2018, o 14:58

Formenos pisze: ↑
25 sierpnia 2018, o 14:24

Zalękniona25 pisze: ↑
25 sierpnia 2018, o 12:13

Formenos pisze: ↑
21 sierpnia 2018, o 20:47

Mnie wiele miesięcy raziło nawet światło dzienne w pochmurny, szary zimowy dzień. Komputer w pracy miałem ściemniony do oporu, bo miałem wrażenie, że wypala mi oczy.... To TYLKO OBJAWY NERWICY - zaakceptuj je i miną
A ja troszkę z innej beczki o wzroku. Bo mam tak że patrząc na coś mam wrażenie że to w coś mi się przestawia. Np. mam spodenki w jakies listki i spojrzałam na nie ze niby to wygląda jak oczy kobiety choc wiem że to listki albo patrze na rysunki jakieś i glupia myśl ze to sie do mnie uśmiecha choc wiem ze nie. Zaczynam sie bać ze to jakas psychoza. A juz było dobrze mialam tyle zajęć ze nawet przez moment nie pomyślałam o nerwicy. Bylo jak dawniej i znowu wrocilo

Nie wróciło, tylko Ty się wkręciłas znowu. Skąd pomysł z psychozą znowu?? Cofasz się sama bez sensu - doskonale wiemy tutaj wszyscy, że nie można dostać ŻADNEJ choroby psychicznej od nerwicy. Po co to w koło wałkować, skoro temat jest już tak wyświechtany, że ściana by zrozumiała

Tak wiem że jestem ciężkim przypadkiem ale skąd te doznania ze wzrokiem? Dziwi mnie to

Formenos · 25 sierpnia 2018, o 18:25

Zalękniona25 pisze: ↑
25 sierpnia 2018, o 14:58

Formenos pisze: ↑
25 sierpnia 2018, o 14:24

Zalękniona25 pisze: ↑
25 sierpnia 2018, o 12:13

A ja troszkę z innej beczki o wzroku. Bo mam tak że patrząc na coś mam wrażenie że to w coś mi się przestawia. Np. mam spodenki w jakies listki i spojrzałam na nie ze niby to wygląda jak oczy kobiety choc wiem że to listki albo patrze na rysunki jakieś i glupia myśl ze to sie do mnie uśmiecha choc wiem ze nie. Zaczynam sie bać ze to jakas psychoza. A juz było dobrze mialam tyle zajęć ze nawet przez moment nie pomyślałam o nerwicy. Bylo jak dawniej i znowu wrocilo

Nie wróciło, tylko Ty się wkręciłas znowu. Skąd pomysł z psychozą znowu?? Cofasz się sama bez sensu - doskonale wiemy tutaj wszyscy, że nie można dostać ŻADNEJ choroby psychicznej od nerwicy. Po co to w koło wałkować, skoro temat jest już tak wyświechtany, że ściana by zrozumiała
Tak wiem że jestem ciężkim przypadkiem ale skąd te doznania ze wzrokiem? Dziwi mnie to

Nie jesteś trudnym przypadkiem, tylko wierzysz iluzji lękowej i nie chcesz łamać jej schemacików

właśnie dlatego, że się DZIWISZ objawy trwają i nasilają się. Gdyby większość forum przestała się dziwić, to zaczelibysmy notować zbiorowe/hurtowe odburzania

Zalękniona25 · 25 sierpnia 2018, o 21:22

Formenos pisze: ↑
25 sierpnia 2018, o 18:25

Zalękniona25 pisze: ↑
25 sierpnia 2018, o 14:58

Formenos pisze: ↑
25 sierpnia 2018, o 14:24

Nie wróciło, tylko Ty się wkręciłas znowu. Skąd pomysł z psychozą znowu?? Cofasz się sama bez sensu - doskonale wiemy tutaj wszyscy, że nie można dostać ŻADNEJ choroby psychicznej od nerwicy. Po co to w koło wałkować, skoro temat jest już tak wyświechtany, że ściana by zrozumiała
Tak wiem że jestem ciężkim przypadkiem ale skąd te doznania ze wzrokiem? Dziwi mnie to
Nie jesteś trudnym przypadkiem, tylko wierzysz iluzji lękowej i nie chcesz łamać jej schemacików właśnie dlatego, że się DZIWISZ objawy trwają i nasilają się. Gdyby większość forum przestała się dziwić, to zaczelibysmy notować zbiorowe/hurtowe odburzania

od marca nie umiem przestać się dziwić a to już chyba długo