Hej, jestem tu nową. Mam na imię Patrycha cieszę się że trafiłam na to forum. Zmagam się z zaburzeniami obsesyjno kompulsywne natrętne myśli... mialam typowe natrety czy mordercze samobójcze Ale jest można powiedzieć ok, one są pojawiaja się Ale oswoilam się z nimi. Ale mam jeszcze natret jeden z którym ciężko mi idzie może też ma podobnie... A więc jak jadę autem to myślę że kogoś nie przejechałam i przez to nie jezdze bo boję się tych myśli tak samo jest gdy wracam piechotą czy komuś po drodze krzywdy nie zrobiłam czy z dawaniem lęku dziecku czy dobrze dałam czy dobrze przeczytałam sprawdzenie... też ma ktoś podonie? Pozdrawiam czekam na odp

Pełno tu takich myśli w tym dziale jak poczytasz, to też natręty są, takie samo jak z samobójem.

Nie mogę poszukać przykładów tych myśli.... Może mnie ktoś pokierować gdzie szukać

Tak jak kolega wyżej pisał dużo ludzi boryka się z takimi natrętami. Jak chcesz możesz poszukać, ale nie wiem czy jest sens, bo po prostu są to dalej natręctwa tylko teraz o innej tematyce, a schemat jest przecież zawsze ten sam. Więc tak jak Ci się udało poradzić z wcześniejszymi tak musisz teraz postępować dokładnie tak samo, aby zbić tą ogromną wartość lękowa tym myślom, tej tematyce aż przestanie Cię to męczyć tak jak w przypadku wcześniejszych natręctw.