Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zaburzenia mowy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Anna223
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 11 października 2021, o 16:43

6 stycznia 2022, o 20:00

Witam wszystkich. Mam pytanie do Was odnośnie doświadczeń związanych z zaburzeniami mowy.

U mnie cała historia zaczęła się w lipcu minionego roku - od przeziębienia - w trakcie którego wyskoczył mi ogromny siniak na nodze. Miałam pewność, że nigdzie się nie uderzyłam, ale połowa nogi wyglądała tragicznie. Bach - wpisuję w wujka google frazę "samoistne siniaki" - otrzymuję informację, że jeżeli siniaki pojawiają się samoistnie i miewa się infekcje górnych dróg oddechowych, to na pewno białaczka.

Białaczka jest łatwa do wykluczenia - zrobiłam szybko morfologię - uff, Bogu dzięki. Ale przy okazji wyszły jakieś wskaźniki w moczu więc umówiłam się do lekarza. Okazało się że jakaś infekcja (absolutnie nie odczuwałam żadnych dolegliwości w tych tematach), dostałam lek - niby który miał zwalczyć infekcję. Skończyłam go brać - wszystko super - i wtedy zdarzyły się dwie akcje pt. nie mogę oddać moczu pomimo ogromnego parcia. Kolejne badania, antybiotyk, totalnie nietrafiony. Od lipca do połowy września biegałam do toalety co 15 minut.... Końcem sierpnia trafiłam do nefrologa - dostałam inny antybiotyk i przeszło - nie wiem, czy pomógł lek, czy upływ czasu.

Miesiące letnie były dla mnie wyjątkowo ciężkie - kończyłam pisanie rozprawy doktorskiej - siedziałam w domu i co dzień to samo - musiałam się spieszyć, żeby skończyć i oddać pracę we wrześniu. Oprócz pęcherza, który non stop wołał żeby się nim zająć, pojawiły się męty przed oczami, brak możliwości koncentracji, ogromne bóle rąk i nóg, szczególnie w nocy (niekiedy bóle wybudzały mnie ze snu), bezsenność, kilka dni kręciło mi się w głowie, aż w końcu pojawiły się zaburzenia mowy. Google dało bardzo szybko diagnozę - SM. Wszystko pasuje książkowo.

Do połowy września uporałam się ze wszystkimi objawami - zostały jedynie zaburzenia mowy... Dwa razy zapisałam się już do neurologa - ale dzień przed odwoływałam wizytę. Panicznie się boję. Teraz postanowiłam, że muszę się zająć tematem. Szczególnie, że plączący się język strasznie mi przeszkadza w pracy dydaktycznej na uczelni. U mnie to z reguły zamienianie jednych samogłosek na inne, przerywanie wyrazu w trakcie mówienia, zniekształcanie niektórych fragmentów słów.

Myślę o tym jak będę mówić danego dnia non stop - dlatego wmawiam sobie, że to na pewno błędne koło nerwicowe i dlatego źle mówię... Ale równocześnie mam świadomość, że to może być jakieś poważne zaburzenie neurologiczne.

Pisałam prywatne wiadomości do kilku osób, które w swoich dawnych postach pisały o problemach z mową(przekopałam to forum w miarę możliwości). Niestety nie udało mi się uzyskać żadnych wiadomości, czy wygrały z tym tematem, dlatego pozwoliłam sobie na utworzenie tego tematu.

Przepraszam, za taki długi wywód, będę wdzięczna za wszelkie Wasze doświadczenia.

Spokojnego Nowego Roku, bez lęku dla Was :)
Anna223
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 11 października 2021, o 16:43

16 lutego 2022, o 10:04

Mały update. Miałam wizytę u neurologa - otrzymałam skierowanie na rezonans magnetyczny głowy z kontrastem. Lekarz powiedział żeby od razu zabrać płytkę po badaniu i się z nim kontaktować - nie czekać na opis. Z tego co neurolog przejrzał na płycie z wynikami badania wynika że nie ma grubych chorób neurologicznych (Bogu dzięki!) (SM też wykluczył) - ale czekamy jeszcze na opis, ma być gotowy w najbliższych dniach.
Justyna17
Nowy Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 4 stycznia 2025, o 11:56

15 stycznia 2025, o 21:13

Jak rozwinęła się dalej Pani historia? Czy zaburzenia mowy były spowodowane nerwicą i czy minęły?
ODPOWIEDZ