Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zażycie białek miętki w proszku (cocolino?) a stany po
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Pasują do dd, wiem bo sam to mam, tak jak opisujesz
uszkodzenie mózgu tak jak Ci pisałem, bardziej jakieś zdolności poznawcze, pamięć krotkotrwala, w gorszych przypadkach jakieś tiki ruchowe, jąkania

Per aspara ad astra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Wiesz nie jest lekarzem ale jak się słyszy o uszkodzeniach mózgu, np przez jakieś udary czy coś to właśnie jakieś zaburzenia ruchu, zaburzenia czucia czy mowy, raczej tak wygląda uszkodzenie mózgu. Nie słyszy się raczej o uszkodzeniu którego objawem jest lęk i derealizacja 

Per aspara ad astra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Strach ma wielkie oczy
od strachu jeszcze nikt nie zwariował ale wiem jakie męczące. Ja non stop się czuje jak na lekkiej fazie, jak bym się nie mógł do końca skoncentrować na życiu. Przerabialem lęk przed uszkodzeniem głowy, przed schiza.. Ale to tylko strach

Per aspara ad astra
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Słuchaj... Lęk spowodowany narkotykiem czy naprzyklad atakiem krokodyla jest tym samym lękiem
mózg chyba tego nie rozróżnia, i to i to odbiera jako pewnego rodzaje traume i włącza obronę! Nie szukaj artykułów stricte nastawione na narkotyki, lęk to lęk. Poczytaj ogólnie o zasadzie mechanizmów obronnych jest tego multum na forum 


Per aspara ad astra
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 89
- Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24
Nic złego ci się nie stało
przerabialem to rok temu dosłownie to co opisujesz tylko ja się powkrecalem za dużo trochę za późno znalazłem forum. Ale daj sobie trochę czasu i radzę odstawić wszelkie dobrocie bynajmniej na jakiś czas. Ja od tamtej pory nie tykam tego spróbowałem raz i się przejechałem jak Ty. Wszystko puści tylko się nie wkrecaj; )

-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 89
- Rejestracja: 19 listopada 2017, o 20:24
Ja akurat po marichuanie i exstasy razem. Więc kociołek wykipil. Gdybym wiedział jak to się może skończyć to bym tego niegdy nie zrobił
ale cóż no dokładnie jak u Ciebie dd silne lęki latalem po lekarzach i wgl badania tomografia i wszystko ok też myślałem ze mam uszkodzony mózg i wgl dostałem schizofrenii ze zamkną mnie w psychiatryku i już nigdy nie wrócę do domu. Ze zniszczylem sobie życie tym gownem a serio to jest tak jak wszyscy tu piszą nirwazne po czym dostałeś takich objawów wodka narkotyki czy stres wyjście jest z tego takie samo. Jak byś coś potrzebował pisz na pw chętnie pogadam 


- waako
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 czerwca 2018, o 17:42
Niepotrzebnie zacząłem pisać na tym forum hyperreal. Stwierdzili, że zażyłem jakiś super chemiczny produkt, który jest przeznaczony do reakcji chemicznych. Jak to przeczytałem dzisiaj, to taka panika mnie ogarnęła, że się popłakałem, zwymiotowałem do kibla, wybiegłem z mieszkania, wsiadłem w samochód i przyjechałem do domu rodzinnego. Jak to piszę, to jestem troszeczkę spokojniejszy. Wiecie co jest najgorsze? Mam super dobrą, kochającą dziewczynę, która się o mnie martwi. Powiedziałem jej o tym, bo nie mogłem sobie dać z tym rady. Jest ze mną, ale boję się, że tym głupim posunięciem stracę wszystko. Zdrowie psychiczne, ją... Mam też pracę, gdzie pracuję z bronią palną. Dzisiaj zszedłem z nocki i ledwo dałem radę wytrzymać w tej robocie stwarzając pozory, że wszystko jest okej. Ten paniczny strach w głowie, to przekonanie, że już nic nie wróci do normy... Nie mogę nawet myśleć pozytywnie... Nie wiem co się ze mną dzieje. Wyobrażam sobie siebie w zakładzie psychiatrycznym, albo na psychotropach bujając się jak zombie.
- waako
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 czerwca 2018, o 17:42
Przepraszam za double posta, ale dostałem taką odpowiedż na moje pytanie, po której dezaktywowałem tam konto: Przestań się na krowie kopytko zachowywać jak mała dziewczynka i nakręcać - mleko już się rozlało. Teraz albo dupa w troki i się ogarniasz sam i zaczynasz funkcjonować albo zapierniczaj do sajko - ta druga opcja w mojej ocenie bardziej Ci się przyda. Bo jakiś taki strasznie rozchwiany emocjonalnie jesteś ... żeby pizdowaty nie napisać. Ups wymsknęło mi się.
Tak czy inaczej jak byłeś takim twardzielem żeby walić krechę nie wiadomo czego i nie wiadomo ile to teraz bądź takim samym twardzielem i ogarnij się albo idź do lekarza psychiatry i tam wszystko jak na spowiedzi bez kłamstewek. Bo albo :narkotyk" wyzwolił w Tobie skrzętnie skrywaną chorobę psychiczną/zaburzenie albo cały czas jesteś zaburzony co z powodzeniem można leczyć. Twój wybór, Twoje konsekwencje....
Tak czy inaczej jak byłeś takim twardzielem żeby walić krechę nie wiadomo czego i nie wiadomo ile to teraz bądź takim samym twardzielem i ogarnij się albo idź do lekarza psychiatry i tam wszystko jak na spowiedzi bez kłamstewek. Bo albo :narkotyk" wyzwolił w Tobie skrzętnie skrywaną chorobę psychiczną/zaburzenie albo cały czas jesteś zaburzony co z powodzeniem można leczyć. Twój wybór, Twoje konsekwencje....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
Haha no po części gościu nic ci nadzwyczajnego nie napisał po za nie milymi komplementami na początku. Faktem jest że narkotyk wyzwolil u ciebie zaburzenie do którego miałeś skłonność, mianowicie lęki. Narkotyki mają to do siebie że działają jako zapalnik zaburzeń, stąd w internecie tysiące tematów typu zapalilem ganje i dostałem nerwicy. Ale przecież miałeś nie czytać i nie wkrecac się i co!!
Per aspara ad astra