A to kiedyś po 1 mg miałem takie uczucie zatapiania i nie dosyć że wzięty xanax to tu kkurrrde panikasennajawie pisze: ↑7 stycznia 2019, o 20:20Ja miałam jazdy po większej ilości że się zatapiam i tracę świadomość. ogólnie nigdy nie wiedziałam czy tym razem xanax zadziała dobrze czy źle. Bo kiedyś mi nasilał ataki paniki.intelekt99 pisze: ↑7 stycznia 2019, o 20:17Ja kiedyś zażyłem 2 mg tego o przedłużonym uwalnianiu, miałem jazdę że znikam i atak paniki i bałem się że mi mniej nie pomoże Uspokoiłem się i rzeczywiście potem spałem długo. Ale derealizacja nie zeszłap.karnia1 pisze: ↑6 stycznia 2019, o 18:18Spodziewałem się takich odpowiedzialności, nie naduzywam leków alpra tylko doraźnie 0.5 maksymalnie ale taka czysta iluzja, skoro lek działa na lęk to może duża dawka zniósł a by na czas działania derealizacje, chociażby na moment ale też myślę że bym zasnął
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Xanax, Afobam, Zomiren ( ALPRAZOLAM )
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 grudnia 2018, o 17:37
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1562
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Czyli xanax pomoże na lęki i napięcie nerwowe? Chciałbym mieć cos takiego jak mam gorsze momenty i moje napięcie nerwowe tak duże, że aż somaty przychodzą żeby wziąc sobie i obniżyć to napięcie i lęk.
- raito_
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 65
- Rejestracja: 14 czerwca 2019, o 10:44
na napiecie nie za bardzo, bo ma czynnik typowo przeciwlekowy, ale mozna powiedziec, ze niby w jakims stopniu rozluznia, ale nie tak jak inne benzodiazepiny
ed: chyba ze typowo napiecie narastajace w srodku to moze i pomoze, miesniowe nie za bardzo
ed: chyba ze typowo napiecie narastajace w srodku to moze i pomoze, miesniowe nie za bardzo
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1562
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
nie mieśniowe tylko nerwowe
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 390
- Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33
Xanax przede wszystkim ma za zadanie zadzialac szybko powodujac zmniejszenie lęku, wiekszy spokoj, sennosc. Po paru h przestaje dzialac. Zalezy tez jaka dawke bierzesz i czy to jest dopiero twoj poczatek z tym lekiem czy juz bierzesz go jakiś czas. I tak jak wyżej to jest lek na pomoc dorazna, kiedy na prawde jest zle. Jak wiadomo w nerwicy ciagle jest zle, wiec musisz wiedziec zeby go brac w najtrudniejszych momentach.
-
- Gość
Hej. Mam pytanie odnośnie zwiększania się tolerancji na lek i zwiekszania dawki przez to. Co od 3 lat co styczeń mam "nawrót" nerwicy. Wcześniej nie było to regularne ale odchodzę od wątku Zawsze ratowałam się afobamem, zomirenem, lorafenem itp. I efekt był szybki i zauważalny. Somaty ustępowały i byłam rozluźniona. A dzisiaj wziełam pierwszy afobam 0,25 i nic... Więc wziełam kolejne 0,25 i nic... Może troszkę rozluźniło jak np hydroksyzyna. I wreszcie dochodzę do sedna : czy to, że kiedyś brałam afobam zwiększyło moją tolerancje na ten lek? Organizm to pamięta? Chcę w końcu usnąć a mam oczy jakby ktoś mi zapałki włożył...
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 409
- Rejestracja: 22 listopada 2017, o 16:21
Nie wiem czy to nie zależy czasem od poziomu napięcia jeśli mówimy o braniu od czasu do czasu. Mnie czasem 0,5 pomagało a czasami nawet 1 mg nic.LadyAmalthea pisze: ↑23 stycznia 2020, o 23:53Hej. Mam pytanie odnośnie zwiększania się tolerancji na lek i zwiekszania dawki przez to. Co od 3 lat co styczeń mam "nawrót" nerwicy. Wcześniej nie było to regularne ale odchodzę od wątku Zawsze ratowałam się afobamem, zomirenem, lorafenem itp. I efekt był szybki i zauważalny. Somaty ustępowały i byłam rozluźniona. A dzisiaj wziełam pierwszy afobam 0,25 i nic... Więc wziełam kolejne 0,25 i nic... Może troszkę rozluźniło jak np hydroksyzyna. I wreszcie dochodzę do sedna : czy to, że kiedyś brałam afobam zwiększyło moją tolerancje na ten lek? Organizm to pamięta? Chcę w końcu usnąć a mam oczy jakby ktoś mi zapałki włożył...
-
- Gość
Dzięki za odpowiedź. Trochę szok, że tak jest. Ze snem bez znam mimo, że w końcu wzięłam 0,75. Możliwe z tym napięciem bo np rok temu leżałam w łóżku i się trzęsłam - stąd może odczuwalna ulga. Teraz nie pozwalam sobie na takie stany. A taką nadzieję pokładałam w tym, że po miesiącu spania po parę godzin zasnę w błogi sen na 8hmartinsonetto pisze: ↑24 stycznia 2020, o 09:41Nie wiem czy to nie zależy czasem od poziomu napięcia jeśli mówimy o braniu od czasu do czasu. Mnie czasem 0,5 pomagało a czasami nawet 1 mg nic.LadyAmalthea pisze: ↑23 stycznia 2020, o 23:53Hej. Mam pytanie odnośnie zwiększania się tolerancji na lek i zwiekszania dawki przez to. Co od 3 lat co styczeń mam "nawrót" nerwicy. Wcześniej nie było to regularne ale odchodzę od wątku Zawsze ratowałam się afobamem, zomirenem, lorafenem itp. I efekt był szybki i zauważalny. Somaty ustępowały i byłam rozluźniona. A dzisiaj wziełam pierwszy afobam 0,25 i nic... Więc wziełam kolejne 0,25 i nic... Może troszkę rozluźniło jak np hydroksyzyna. I wreszcie dochodzę do sedna : czy to, że kiedyś brałam afobam zwiększyło moją tolerancje na ten lek? Organizm to pamięta? Chcę w końcu usnąć a mam oczy jakby ktoś mi zapałki włożył...
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 409
- Rejestracja: 22 listopada 2017, o 16:21
To może weź od razu 0,5?LadyAmalthea pisze: ↑24 stycznia 2020, o 10:00Dzięki za odpowiedź. Trochę szok, że tak jest. Ze snem bez znam mimo, że w końcu wzięłam 0,75. Możliwe z tym napięciem bo np rok temu leżałam w łóżku i się trzęsłam - stąd może odczuwalna ulga. Teraz nie pozwalam sobie na takie stany. A taką nadzieję pokładałam w tym, że po miesiącu spania po parę godzin zasnę w błogi sen na 8hmartinsonetto pisze: ↑24 stycznia 2020, o 09:41Nie wiem czy to nie zależy czasem od poziomu napięcia jeśli mówimy o braniu od czasu do czasu. Mnie czasem 0,5 pomagało a czasami nawet 1 mg nic.LadyAmalthea pisze: ↑23 stycznia 2020, o 23:53Hej. Mam pytanie odnośnie zwiększania się tolerancji na lek i zwiekszania dawki przez to. Co od 3 lat co styczeń mam "nawrót" nerwicy. Wcześniej nie było to regularne ale odchodzę od wątku Zawsze ratowałam się afobamem, zomirenem, lorafenem itp. I efekt był szybki i zauważalny. Somaty ustępowały i byłam rozluźniona. A dzisiaj wziełam pierwszy afobam 0,25 i nic... Więc wziełam kolejne 0,25 i nic... Może troszkę rozluźniło jak np hydroksyzyna. I wreszcie dochodzę do sedna : czy to, że kiedyś brałam afobam zwiększyło moją tolerancje na ten lek? Organizm to pamięta? Chcę w końcu usnąć a mam oczy jakby ktoś mi zapałki włożył...
-
- Gość
Właśnie wzięłam I nic ! Z jednej strony chyba dobrze, że mam tak oporny organizm a z drugiej spać spać spać ! Mam melatonine ale nie wiem czy można tak wszystko mieszać. Nawet cbd który wcześniej sprawiał, że spałam jak dziecko teraz nic nie daje Jestem pewna, że to przez seronil. Biorę 10mg rano tylko ale od niego się zaczęła bezsenność. No nic Coś za coś. Przynajmniej ból w klatce piersiowej ustąpił chociaż to też potrafię sama wypracować żeby przeszło.martinsonetto pisze: ↑24 stycznia 2020, o 13:44To może weź od razu 0,5?LadyAmalthea pisze: ↑24 stycznia 2020, o 10:00Dzięki za odpowiedź. Trochę szok, że tak jest. Ze snem bez znam mimo, że w końcu wzięłam 0,75. Możliwe z tym napięciem bo np rok temu leżałam w łóżku i się trzęsłam - stąd może odczuwalna ulga. Teraz nie pozwalam sobie na takie stany. A taką nadzieję pokładałam w tym, że po miesiącu spania po parę godzin zasnę w błogi sen na 8hmartinsonetto pisze: ↑24 stycznia 2020, o 09:41
Nie wiem czy to nie zależy czasem od poziomu napięcia jeśli mówimy o braniu od czasu do czasu. Mnie czasem 0,5 pomagało a czasami nawet 1 mg nic.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 309
- Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29
Na początku zaburzenia, gdy lęk był naprawdę masakryczny, wziąłem jedną tabletkę 0,25 alproxu. Co prawda pomógł, bo rozluźnił, lęk ustąpił, ale to jak się czułem następnego dnia... Porażka! Nic do mnie nie docierało, zamulenie level hard To była pierwsza i ostatnia tabletka, którą zjadłem. Cały czas z tym "jadę" bez znieczulenia. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że wyszedłem na prostą choć kto to wie... Ta łajza potrafi uderzyć z nienacka
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 19 lipca 2018, o 18:22
Nie zwiększaj tylko za dużo i za często, łatwo się uzależnić od tych leków.LadyAmalthea pisze: ↑24 stycznia 2020, o 13:56Właśnie wzięłam I nic ! Z jednej strony chyba dobrze, że mam tak oporny organizm a z drugiej spać spać spać ! Mam melatonine ale nie wiem czy można tak wszystko mieszać. Nawet cbd który wcześniej sprawiał, że spałam jak dziecko teraz nic nie daje Jestem pewna, że to przez seronil. Biorę 10mg rano tylko ale od niego się zaczęła bezsenność. No nic Coś za coś. Przynajmniej ból w klatce piersiowej ustąpił chociaż to też potrafię sama wypracować żeby przeszło.martinsonetto pisze: ↑24 stycznia 2020, o 13:44To może weź od razu 0,5?LadyAmalthea pisze: ↑24 stycznia 2020, o 10:00
Dzięki za odpowiedź. Trochę szok, że tak jest. Ze snem bez znam mimo, że w końcu wzięłam 0,75. Możliwe z tym napięciem bo np rok temu leżałam w łóżku i się trzęsłam - stąd może odczuwalna ulga. Teraz nie pozwalam sobie na takie stany. A taką nadzieję pokładałam w tym, że po miesiącu spania po parę godzin zasnę w błogi sen na 8h
-
- Gość
Na szczęście mnie to nie dotyczy Gdy zaczyna działać seronil itp to szybko odstawiam. Ale czytałam o takich co się długo męczą z odstawieniem... Nawet latami !kamilja_a pisze: ↑28 stycznia 2020, o 01:31Nie zwiększaj tylko za dużo i za często, łatwo się uzależnić od tych leków.LadyAmalthea pisze: ↑24 stycznia 2020, o 13:56Właśnie wzięłam I nic ! Z jednej strony chyba dobrze, że mam tak oporny organizm a z drugiej spać spać spać ! Mam melatonine ale nie wiem czy można tak wszystko mieszać. Nawet cbd który wcześniej sprawiał, że spałam jak dziecko teraz nic nie daje Jestem pewna, że to przez seronil. Biorę 10mg rano tylko ale od niego się zaczęła bezsenność. No nic Coś za coś. Przynajmniej ból w klatce piersiowej ustąpił chociaż to też potrafię sama wypracować żeby przeszło.
Szczerze to melatonina na noc działa lepiej niż afobam I melatonine z czystym sumieniem polecam
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 44
- Rejestracja: 20 października 2019, o 23:07
Od niedawna zacząłem brać Parogen na początek pół tabletki przez 6 dni, a od jutra całą, w tym 10mg lerivon na noc. Mam ogromne pogorszenie objawów (pewnie z racji zaczęcia parogenu), i tutaj moje pytanie, czy przy tych lękach mogę się teraz wspomoc xanaxem 0,5mg, bo jest bardzo ciężko... Czy raczej xanax przy tych lekach nie jest wskazany?