Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wyciągnięte wnioski i pomoc dla innych ;)

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Cykor123
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 46
Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 13:20

21 sierpnia 2018, o 13:34

Post ktory napisałem na samym poczatku opisywał mnie, cichego spokojnego chlopaka który podawał się emocja z kazdym razem.
Przez wiele lat stres szkoła, praca, relacje z bliskimi przyjaciółmi, a to coś komuś nie pasowało , a to rób to szybciej, czy mu powiedzieć prawdę, co sobie o mnie pomyślą itd itp przez sporo czasu. Stres stres stres dlaczego bo byłem za cieki w uszach żeby powiedzieć coś po swojemu jak ja chce.W moim poscie nie chodziło mi o to że ludzie z silnym charakterem nie mogą dostać zaburzenia bo ono może się ukazać pod wieloma postaciami np.traumy,śmierć kogoś bliskiego itd.Chodziło mi o to że gdy już dostaniemy zaburzenie to dlatego że zaatakowalo nasz słaby punkt i trzeba ten punkt wykreować w nas samych czyli w naszym charakterze ,osobowosci.Każde przypadki są inne ale pokazują naszą słabość i tego że czegoś nam w tej naszej osobowości jednak brakuje i trzeba ja troszeczkę przerobić nie tylko siedzeniem i czekaniem aż samo minie bo każdy na początku zaburzenia ma nadzieję zee samo minie.Wsiąść dupe w troki tak jak napisałem to nic innego jak wstać i iść,wstać z łóżka,wyłączyć forum,zająć się czymś zająć się budową siebie na nowo.Każdy może powiedzieć ło matko ja cierpię pomocy nic mi się nie chce nie mam sił boję się zaraz umrę albo zwarjuje kazdy z nas miał takie mysli ale jak kazdy z nas się w to angażował zeby to pokonać wielu powie chodzę na terapię biorę leki itd.Trzeba sobie odpowiedzieć czy chcę żeby zaburzenie minęło czy chcę się od niego uwolnić poprzez zmianę i żeby nigdy nie wróciło
ODPOWIEDZ