Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

wybudzanie sie i bezsennosc

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Adamowicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 19 września 2016, o 17:34

14 kwietnia 2020, o 07:56

Witam. mam taki problem ktory męczy mnie ostatnio i to ze zwiekszona siła i nie bardzo wiem jak sobie z nim poradzic, otoz jak kłade sie spac a na drugi dzien mam wstac np. do pracy to wieczor przed kładzeniem sie spac mam mysli czy zasne, czy bede spał czy znow nie bede mogł spac (bo wlasnie mam problem z zasypianiem i wybudzaniem sie wczesnie i brakiem mozliwosci zasniecia) i w dodatku mam takie cos ze jak wiem ze do budzika jest mniej jak 8h to czuje przez to napięcie i lęk.
a leząc mysle kiedy wkoncu zasne i w pewnym sensie wczuwam sie w to czy juz sie i czy zasypiam do tego mysli ze jak sie nie wyspie to na drugi dzien bede sie czuł zle i okropnie co podnosi moje napiecie. Jest to cos męczącego dla mnie, staram sie jak moge ale po ostatnich paru nieprzespanym nocach co wieczor jest skupienie 'czy znow nie bede mogl spac"
dodam ze jak np. mam wolne czy cos to nie ma problemow ze snem, spie jak dziecko.
czy ktos moze miał cos podobnego i moze podpowiedziec jak sobie z tym radził?
pozdrawiam
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

14 kwietnia 2020, o 09:19

Trwale można sobie z tym poradzić poddając czarny scenariusz skutków niewyspania. Nie ma co się rozpisywać bo już ktoś to zrobił a zasady są te same więc podsyłam link jak-wyszed-bezsenno-t14241.html
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Adamowicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 19 września 2016, o 17:34

14 kwietnia 2020, o 12:17

ddd pisze:
14 kwietnia 2020, o 09:19
Trwale można sobie z tym poradzić poddając czarny scenariusz skutków niewyspania. Nie ma co się rozpisywać bo już ktoś to zrobił a zasady są te same więc podsyłam link jak-wyszed-bezsenno-t14241.html
No ja staram sie ignorowac brak snu , ale to jest dla mnie straszne jak mam sobie pomyslec "e nie moge spac, to nic" bo po takich nocach bez snu lub malej ilosci jestem 100x podatniejszy na mysli, wyczulenia, a i wtedy lepiej do mnie nie podchodzic. Taki ciezkawy ten temat.
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

14 kwietnia 2020, o 14:39

Adamowicz pisze:
14 kwietnia 2020, o 12:17
ddd pisze:
14 kwietnia 2020, o 09:19
Trwale można sobie z tym poradzić poddając czarny scenariusz skutków niewyspania. Nie ma co się rozpisywać bo już ktoś to zrobił a zasady są te same więc podsyłam link jak-wyszed-bezsenno-t14241.html
No ja staram sie ignorowac brak snu , ale to jest dla mnie straszne jak mam sobie pomyslec "e nie moge spac, to nic" bo po takich nocach bez snu lub malej ilosci jestem 100x podatniejszy na mysli, wyczulenia, a i wtedy lepiej do mnie nie podchodzic. Taki ciezkawy ten temat.
Miałam to samo. Dalej w sumie mam, ale im bardziej uda mi się olać brak snu, tym lepiej się czuje. Sypiam juz regularnie po 6h. To dalej dla mnie za malo ale dzialam tak samo. Nie ma innej rady chyba że jakaś chemia.
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
Adamowicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 19 września 2016, o 17:34

14 kwietnia 2020, o 14:52

MałaMaruda pisze:
14 kwietnia 2020, o 14:39
Adamowicz pisze:
14 kwietnia 2020, o 12:17
ddd pisze:
14 kwietnia 2020, o 09:19
Trwale można sobie z tym poradzić poddając czarny scenariusz skutków niewyspania. Nie ma co się rozpisywać bo już ktoś to zrobił a zasady są te same więc podsyłam link jak-wyszed-bezsenno-t14241.html
No ja staram sie ignorowac brak snu , ale to jest dla mnie straszne jak mam sobie pomyslec "e nie moge spac, to nic" bo po takich nocach bez snu lub malej ilosci jestem 100x podatniejszy na mysli, wyczulenia, a i wtedy lepiej do mnie nie podchodzic. Taki ciezkawy ten temat.
Miałam to samo. Dalej w sumie mam, ale im bardziej uda mi się olać brak snu, tym lepiej się czuje. Sypiam juz regularnie po 6h. To dalej dla mnie za malo ale dzialam tak samo. Nie ma innej rady chyba że jakaś chemia.
Ja rozumiem, sam staram sie tak robic ale jest to na dzien dziejszy chyba dla mnie niemozliwe. Jest to cos waznego to spanie i nawet zignorowanie tego jest cholernie trudne. W dodatku jak jestem niewyspany to mysli sie nasilaja i mysli typu ze cos mi sie stanie z tego powodu itp. Kurcze Pieczone
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

14 kwietnia 2020, o 15:42

Adamowicz pisze:
14 kwietnia 2020, o 14:52
MałaMaruda pisze:
14 kwietnia 2020, o 14:39
Adamowicz pisze:
14 kwietnia 2020, o 12:17

No ja staram sie ignorowac brak snu , ale to jest dla mnie straszne jak mam sobie pomyslec "e nie moge spac, to nic" bo po takich nocach bez snu lub malej ilosci jestem 100x podatniejszy na mysli, wyczulenia, a i wtedy lepiej do mnie nie podchodzic. Taki ciezkawy ten temat.
Miałam to samo. Dalej w sumie mam, ale im bardziej uda mi się olać brak snu, tym lepiej się czuje. Sypiam juz regularnie po 6h. To dalej dla mnie za malo ale dzialam tak samo. Nie ma innej rady chyba że jakaś chemia.
Ja rozumiem, sam staram sie tak robic ale jest to na dzien dziejszy chyba dla mnie niemozliwe. Jest to cos waznego to spanie i nawet zignorowanie tego jest cholernie trudne. W dodatku jak jestem niewyspany to mysli sie nasilaja i mysli typu ze cos mi sie stanie z tego powodu itp. Kurcze Pieczone

Przechodziłam dokładnie to samo. Nie mogę powiedzieć, że już to dla mnie w ogóle nie ma znaczenia, szczególnie od paru dni znowu mi się pojawiają myśli, że zrobię sobie krzywdę małą ilością snu, ale na pewno nie jestem aż tak wkręcona jak byłam na początku i na pewno jest z tym spaniem lepiej, niż na początku.

Racjonalizuj sobie, że najgorsze, co się stanie, jak nie będziesz spać, to się nie wyśpisz. Tylko tyle.
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
Adamowicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 19 września 2016, o 17:34

14 kwietnia 2020, o 16:31

MałaMaruda pisze:
14 kwietnia 2020, o 15:42
Adamowicz pisze:
14 kwietnia 2020, o 14:52
MałaMaruda pisze:
14 kwietnia 2020, o 14:39


Miałam to samo. Dalej w sumie mam, ale im bardziej uda mi się olać brak snu, tym lepiej się czuje. Sypiam juz regularnie po 6h. To dalej dla mnie za malo ale dzialam tak samo. Nie ma innej rady chyba że jakaś chemia.
Ja rozumiem, sam staram sie tak robic ale jest to na dzien dziejszy chyba dla mnie niemozliwe. Jest to cos waznego to spanie i nawet zignorowanie tego jest cholernie trudne. W dodatku jak jestem niewyspany to mysli sie nasilaja i mysli typu ze cos mi sie stanie z tego powodu itp. Kurcze Pieczone

Przechodziłam dokładnie to samo. Nie mogę powiedzieć, że już to dla mnie w ogóle nie ma znaczenia, szczególnie od paru dni znowu mi się pojawiają myśli, że zrobię sobie krzywdę małą ilością snu, ale na pewno nie jestem aż tak wkręcona jak byłam na początku i na pewno jest z tym spaniem lepiej, niż na początku.

Racjonalizuj sobie, że najgorsze, co się stanie, jak nie będziesz spać, to się nie wyśpisz. Tylko tyle.
No nic, bede probowal probowal probowal. Dodam ze w dzien czuje sie tak ze jestem gotow na ta walke z bezsennoscia ze jestem "uzbrojony" i ze uda mi sie poprostu zasnac a jak przychodzi noc i jak sie obudze to czuje sie jakby byl "rozbrojony" i cokolwiek negatywnego i trach lęk idzie w góre :/
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

14 kwietnia 2020, o 16:32

Adamowicz pisze:
14 kwietnia 2020, o 16:31
MałaMaruda pisze:
14 kwietnia 2020, o 15:42
Adamowicz pisze:
14 kwietnia 2020, o 14:52

Ja rozumiem, sam staram sie tak robic ale jest to na dzien dziejszy chyba dla mnie niemozliwe. Jest to cos waznego to spanie i nawet zignorowanie tego jest cholernie trudne. W dodatku jak jestem niewyspany to mysli sie nasilaja i mysli typu ze cos mi sie stanie z tego powodu itp. Kurcze Pieczone

Przechodziłam dokładnie to samo. Nie mogę powiedzieć, że już to dla mnie w ogóle nie ma znaczenia, szczególnie od paru dni znowu mi się pojawiają myśli, że zrobię sobie krzywdę małą ilością snu, ale na pewno nie jestem aż tak wkręcona jak byłam na początku i na pewno jest z tym spaniem lepiej, niż na początku.

Racjonalizuj sobie, że najgorsze, co się stanie, jak nie będziesz spać, to się nie wyśpisz. Tylko tyle.
No nic, bede probowal probowal probowal. Dodam ze w dzien czuje sie tak ze jestem gotow na ta walke z bezsennoscia ze jestem "uzbrojony" i ze uda mi sie poprostu zasnac a jak przychodzi noc i jak sie obudze to czuje sie jakby byl "rozbrojony" i cokolwiek negatywnego i trach lęk idzie w góre :/
Ale Ty z tym nie walcz. Ja sobie powtarzam "dobra jak nie zasnę, to sobie chociaż wygodnie poleżę i się zrelaksuję" i nastawiam się na relaks. W większości przypadków zasypiam.
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
Adamowicz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 19 września 2016, o 17:34

14 kwietnia 2020, o 19:21

MałaMaruda pisze:
14 kwietnia 2020, o 15:42



Ale Ty z tym nie walcz. Ja sobie powtarzam "dobra jak nie zasnę, to sobie chociaż wygodnie poleżę i się zrelaksuję" i nastawiam się na relaks. W większości przypadków zasypiam.
Wlasnie staram sie z tym nie walczyc ale sama mysl ze zbliza sie wieczor juz sprawia ze sie zaczynam troche obawiac. No ale nic, postaram sie posluchacTwoich rad i moze sie uda :)
Maja123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 19 grudnia 2018, o 16:28

16 kwietnia 2020, o 00:53

Mam dokładnie tak samo.. Jak mam coś zaplanowane to po spaniu.. Mimo zmęczenia wieczorem już się zamartwiam czy zasnę czy nie.. I cała noc z głowy.. 😢
ODPOWIEDZ