Dokładnie 31 maja w piękny słoneczny dzień nagle mnie dosłownie złamało. Zaczęłam się mega dziwnie czuć, zmierzyłam ciśnienie i było dosyć niskie wiec stwierdziłam ze to pewnie powód mojego złego samopoczucia. Ogólnie czułam taka bezsilność w rękach i nogach, niestabilność i dziwne uczucie w głowie. Jednak co najbardziej mnie zdziwiło to to, ze pojawiło się u mnie DD którego nie było u mnie od ok. 3 lat. Moje samopoczucie tego dnia było na tyle złe ze następnego dnia nie poszłam do pracy. Jednak z biegiem dnia czułam się nawet okej. Niestety DD a właściwie głównie depersonalizacja przy mnie została od tamtego dnia. Nie mam pojęcia dlaczego to wróciło i to po takim czasie, obcość głosu, „nie swoje ręce”. Nie wiem co o tym myśleć
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wszystko od nowa
- Ania16
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50
Hej!
Dokładnie 31 maja w piękny słoneczny dzień nagle mnie dosłownie złamało. Zaczęłam się mega dziwnie czuć, zmierzyłam ciśnienie i było dosyć niskie wiec stwierdziłam ze to pewnie powód mojego złego samopoczucia. Ogólnie czułam taka bezsilność w rękach i nogach, niestabilność i dziwne uczucie w głowie. Jednak co najbardziej mnie zdziwiło to to, ze pojawiło się u mnie DD którego nie było u mnie od ok. 3 lat. Moje samopoczucie tego dnia było na tyle złe ze następnego dnia nie poszłam do pracy. Jednak z biegiem dnia czułam się nawet okej. Niestety DD a właściwie głównie depersonalizacja przy mnie została od tamtego dnia. Nie mam pojęcia dlaczego to wróciło i to po takim czasie, obcość głosu, „nie swoje ręce”. Nie wiem co o tym myśleć
Czy nerwica zaczyna się od nowa? Jeśli ktoś miał cos podobnego to dajcie znać, z góry dziękuje! 
Dokładnie 31 maja w piękny słoneczny dzień nagle mnie dosłownie złamało. Zaczęłam się mega dziwnie czuć, zmierzyłam ciśnienie i było dosyć niskie wiec stwierdziłam ze to pewnie powód mojego złego samopoczucia. Ogólnie czułam taka bezsilność w rękach i nogach, niestabilność i dziwne uczucie w głowie. Jednak co najbardziej mnie zdziwiło to to, ze pojawiło się u mnie DD którego nie było u mnie od ok. 3 lat. Moje samopoczucie tego dnia było na tyle złe ze następnego dnia nie poszłam do pracy. Jednak z biegiem dnia czułam się nawet okej. Niestety DD a właściwie głównie depersonalizacja przy mnie została od tamtego dnia. Nie mam pojęcia dlaczego to wróciło i to po takim czasie, obcość głosu, „nie swoje ręce”. Nie wiem co o tym myśleć
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Wiesz dd czy jakis objaw nerwicowy moze wrócić i na tym polega odburzenie, ze przestajemy sie tego bać. Powinnaś przejść nad tym do porządku dzień i to zlac, a jednak tego nie zrobilas czego dowodem jest ten post i weszłaś dokladnie w ten sam schemat, który kiedys zaczął u Ciebie nerwicę/dd.
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
Wydaje mi się że było tak, że o ile te 3 lata temu pewnie zaakceptowałaś to DD, pogodziłaś się z nim kompletnie i dlatego Ci minęło. A jak Ci minęło to się tym zachłysnęłaś, kamień spadł Ci z serca i czułaś ogromną ulgę, przez co pojawienie się teraz dd nawet na kilka minut (z powodów choćby słabszego samopoczucia, pamiętajmy że to normalny objaw) stało się koszmarem, wystraszyłaś się że znowu będziesz przez to wszystko od nowa przechodzić i BUM! DD zostałoAnia16 pisze: ↑10 czerwca 2018, o 10:23Hej!
Dokładnie 31 maja w piękny słoneczny dzień nagle mnie dosłownie złamało. Zaczęłam się mega dziwnie czuć, zmierzyłam ciśnienie i było dosyć niskie wiec stwierdziłam ze to pewnie powód mojego złego samopoczucia. Ogólnie czułam taka bezsilność w rękach i nogach, niestabilność i dziwne uczucie w głowie. Jednak co najbardziej mnie zdziwiło to to, ze pojawiło się u mnie DD którego nie było u mnie od ok. 3 lat. Moje samopoczucie tego dnia było na tyle złe ze następnego dnia nie poszłam do pracy. Jednak z biegiem dnia czułam się nawet okej. Niestety DD a właściwie głównie depersonalizacja przy mnie została od tamtego dnia. Nie mam pojęcia dlaczego to wróciło i to po takim czasie, obcość głosu, „nie swoje ręce”. Nie wiem co o tym myślećCzy nerwica zaczyna się od nowa? Jeśli ktoś miał cos podobnego to dajcie znać, z góry dziękuje!
![]()
No ale nie załamuj się Anno, raz z tego wyszłaś wyjdziesz raz i drugi. Teraz będzie Ci łatwiej, wiesz na czym stoisz i z czym się to je.
Piona!
- Natalie1208
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 436
- Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39
Nerwica nie musi zacząć się od nowa, bo Ty nei musisz na to pozwolić. Dd może dostać w zasadzie każdy, nawet i cżłowiek bez nerwicy, wystarczy stres, jakieś zmęczenie, niewyspanie. I nie jets to od razu zaburzeniem lękowym. Zaburzeniem staje ise keidy pośiwecamy temu uwage i lękowo analizujemy, boimy się i chcemy sie jak najszybciej tego pozbyć
Sam objaw nie jest od razu nerwicą.
Postaraj się nei nadawać temu wartości, zajmij sie życiem, pracą,spedzaj duzo czasu z ludźmi i pamiętaj że to neigroźny stan,więc niewarto się nad nim zatrzymywać
Myślę że gdyyś się przy tym nei zatrzymała i nie zatsanawiała sie czy to znowu nerwica, czy to jest czy tego nie ma, to dawno już by Ci to znikneło.
Sam objaw nie jest od razu nerwicą.
Postaraj się nei nadawać temu wartości, zajmij sie życiem, pracą,spedzaj duzo czasu z ludźmi i pamiętaj że to neigroźny stan,więc niewarto się nad nim zatrzymywać
Myślę że gdyyś się przy tym nei zatrzymała i nie zatsanawiała sie czy to znowu nerwica, czy to jest czy tego nie ma, to dawno już by Ci to znikneło.
- Ania16
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50
Dokładnie! Nawet nie pamietam jak to się stało ze wtedy DD mi minęłoGaunterODim pisze: ↑10 czerwca 2018, o 11:13Wydaje mi się że było tak, że o ile te 3 lata temu pewnie zaakceptowałaś to DD, pogodziłaś się z nim kompletnie i dlatego Ci minęło. A jak Ci minęło to się tym zachłysnęłaś, kamień spadł Ci z serca i czułaś ogromną ulgę, przez co pojawienie się teraz dd nawet na kilka minut (z powodów choćby słabszego samopoczucia, pamiętajmy że to normalny objaw) stało się koszmarem, wystraszyłaś się że znowu będziesz przez to wszystko od nowa przechodzić i BUM! DD zostałoAnia16 pisze: ↑10 czerwca 2018, o 10:23Hej!
Dokładnie 31 maja w piękny słoneczny dzień nagle mnie dosłownie złamało. Zaczęłam się mega dziwnie czuć, zmierzyłam ciśnienie i było dosyć niskie wiec stwierdziłam ze to pewnie powód mojego złego samopoczucia. Ogólnie czułam taka bezsilność w rękach i nogach, niestabilność i dziwne uczucie w głowie. Jednak co najbardziej mnie zdziwiło to to, ze pojawiło się u mnie DD którego nie było u mnie od ok. 3 lat. Moje samopoczucie tego dnia było na tyle złe ze następnego dnia nie poszłam do pracy. Jednak z biegiem dnia czułam się nawet okej. Niestety DD a właściwie głównie depersonalizacja przy mnie została od tamtego dnia. Nie mam pojęcia dlaczego to wróciło i to po takim czasie, obcość głosu, „nie swoje ręce”. Nie wiem co o tym myślećCzy nerwica zaczyna się od nowa? Jeśli ktoś miał cos podobnego to dajcie znać, z góry dziękuje!
![]()
I uważam że właśnie kluczowym elementem w tym wszystkim było Twoje podejście do tego stanu po pojawieniu się.
No ale nie załamuj się Anno, raz z tego wyszłaś wyjdziesz raz i drugi. Teraz będzie Ci łatwiej, wiesz na czym stoisz i z czym się to je.
Piona!
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
- Ania16
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50
A u Ciebie kiedyś tez pojawiło się nagle DD? Tak totalnie z „dupy”?Natalie1208 pisze: ↑10 czerwca 2018, o 11:14Nerwica nie musi zacząć się od nowa, bo Ty nei musisz na to pozwolić. Dd może dostać w zasadzie każdy, nawet i cżłowiek bez nerwicy, wystarczy stres, jakieś zmęczenie, niewyspanie. I nie jets to od razu zaburzeniem lękowym. Zaburzeniem staje ise keidy pośiwecamy temu uwage i lękowo analizujemy, boimy się i chcemy sie jak najszybciej tego pozbyć![]()
Sam objaw nie jest od razu nerwicą.
Postaraj się nei nadawać temu wartości, zajmij sie życiem, pracą,spedzaj duzo czasu z ludźmi i pamiętaj że to neigroźny stan,więc niewarto się nad nim zatrzymywać![]()
Myślę że gdyyś się przy tym nei zatrzymała i nie zatsanawiała sie czy to znowu nerwica, czy to jest czy tego nie ma, to dawno już by Ci to znikneło.
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
- Natalie1208
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 436
- Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39
Tak, osttani raz tydizeń temu w niedzieleAnia16 pisze: ↑10 czerwca 2018, o 11:31A u Ciebie kiedyś tez pojawiło się nagle DD? Tak totalnie z „dupy”?Natalie1208 pisze: ↑10 czerwca 2018, o 11:14Nerwica nie musi zacząć się od nowa, bo Ty nei musisz na to pozwolić. Dd może dostać w zasadzie każdy, nawet i cżłowiek bez nerwicy, wystarczy stres, jakieś zmęczenie, niewyspanie. I nie jets to od razu zaburzeniem lękowym. Zaburzeniem staje ise keidy pośiwecamy temu uwage i lękowo analizujemy, boimy się i chcemy sie jak najszybciej tego pozbyć![]()
Sam objaw nie jest od razu nerwicą.
Postaraj się nei nadawać temu wartości, zajmij sie życiem, pracą,spedzaj duzo czasu z ludźmi i pamiętaj że to neigroźny stan,więc niewarto się nad nim zatrzymywać![]()
Myślę że gdyyś się przy tym nei zatrzymała i nie zatsanawiała sie czy to znowu nerwica, czy to jest czy tego nie ma, to dawno już by Ci to znikneło.![]()
- Natalie1208
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 436
- Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39
aa no i dodam, ze myśli lękowe marzyły żebym w nie wlazła i zaczeła nimi żyć. z automatu juz miałam pierdylion myśli " co to było ? czemu nei czułam ręki ? może to uszkodozny mózg ? zaczynam wariowac itd itd"
tyle że no , straałam sie z uporem trzymać tego ze to dd i ucinać analziy tych myśli na starie, bo wiedizłąm ze jak w to wejde to na pewno mi ten stan nie minie.
tyle że no , straałam sie z uporem trzymać tego ze to dd i ucinać analziy tych myśli na starie, bo wiedizłąm ze jak w to wejde to na pewno mi ten stan nie minie.
- Ania16
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50
Ten natłok myśli jest straszny. Przez to traci się chęć na wyjście z domu, najlepiej się zaszyć i cierpieć a tak przecież nie można. A miałaś może takie natarczywe uczucie sprawdzania czy już przeszło? Bo mnie to tak denerwuje, ze masakraNatalie1208 pisze: ↑10 czerwca 2018, o 11:55aa no i dodam, ze myśli lękowe marzyły żebym w nie wlazła i zaczeła nimi żyć. z automatu juz miałam pierdylion myśli " co to było ? czemu nei czułam ręki ? może to uszkodozny mózg ? zaczynam wariowac itd itd"
tyle że no , straałam sie z uporem trzymać tego ze to dd i ucinać analziy tych myśli na starie, bo wiedizłąm ze jak w to wejde to na pewno mi ten stan nie minie.
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
