Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

wmawiam sobie ...

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
borat80
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 31 października 2012, o 09:14

4 grudnia 2012, o 12:32

witam,jestem tu osoba calkowicie nowa. staram sie nie czytac zbyt wielu opisow dolegliwosci jakie posiadaja inni bo boje sie ze sobie jeszcze doloze do pieca i nawkrecam wiecej. zaczne od poczatku ,kiedys dawno temu (r.2000) mialem przygody z amfetamina , poprzez to dorobilem sie typowych stanow lekowych i derealizacji wtedy poradzilem sobie z tym problemem w ciagu chyba pol roku i mialem spokoj przez dlugi czas, czasami mi te leki powracaly ale na krotkie chwile. Teraz niestety mam nawrot i to porzadny. Jakies dwa miesiace temu poszedlem z corka na spacer i gdzies ktos w oddali chyba krzyczal albo cos podobnego , ja natomiast zaczalem sie zastanawiac CO BY BYLO gdybym mial takie przeslyszenia... no i tak sie zaczelo na nowo.
Teraz jestem na Citalopramie 20mg od 2 miesiecy , niby lepiej sie czyje bo juz nie jestem tak zdolowany ale gdy tylko sie lepiej czuje przez kilka dni to pomysle sobie tylko ze czemu ja juz sie tak dobrze czuje i mam nawrot. Na szczescie nie mam juz tego uczucia jakby zawrotow glowy , ale najgorsze to to jak zaczalem sie we wszystko wsluchiwac i sprawdzac praktycznie czy ja to napweno slyszalem a moze tylko mi sie wydawalo???.... kompletna glupota ale i tak sobie z tym slabo radze . Czasami ma tez takie jakby wyostrzone zmysly , sluch wlasnie i wzrok. Potrafie doczytac sie rzeczy ktore chce sie chyba doczytac zamiast tego co jest napisane np. gdzies na gazecie ktora lezy kolo mnie... Zastanawia mnie to czy ten citalopram juz dziala czy nie , no i moze on wlasnie tak dziala ze tak sie czuje, ale i tak wiem ze glownie to moja wina ze tak sobie wkrecam , ale latwo powiedziec zeby o tym wszystkim nie myslec jak to tak samo przychodzi...
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

4 grudnia 2012, o 20:12

dostales stracha ze ten krzyk to jakies omamy i przez do dostales lęku io teraz nasluchujsz, wypatrujesz i ciagle analizujesz i dlatego ciag;le masz lęk i srednio sie czujesz. porzuc ta analize calkiem, co ma byc to bedzie a doskonale logicznie zdajesz sobie sprawe ze po prostu sie wkrecasz, wiec juz nie rob tego. Masz widocznie predyspozycje do lęku dlatego po amfie tez miales jazdy. Musisz skonczyc z takim szybkim nakrecaniem sie i analizowaniem, objawow oraz tego czy cos sie dzieje czy tez nie.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

12 grudnia 2012, o 01:04

Chyba musisz spróbować sobie zaufać. Skoro podważyłeś prawidłowe działanie swojej percepcji, zakładając, że krzyk nie istniał w rzeczywistości, to otworzyło to bramę do królestwa fobii, że coś z Tobą jest nie tak. A czemu miałoby być nie tak? Trzeba się martwić, jak się zacznie widzieć różowe słonie przed oczami, ale czekanie na nie nie jest dobrym pomysłem, bo tak czekać można na wszystko, co się nie zdarzy. Wiem, że to brzmi jak łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić, ale spróbuj cofnąć się myślami do czasu sprzed tego momentu, kiedy sobie wmówiłeś, że to była schiza. Jestem pewna, że wtedy mniej analizowałeś każdą myśl i nie czekałeś aż przyjdzie dowód na to, że masz paranoję.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
miniu89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 40
Rejestracja: 9 listopada 2013, o 17:49

20 listopada 2013, o 18:37

Witaj :)

borat80 pisze: staram sie nie czytac zbyt wielu opisow dolegliwosci jakie posiadaja inni bo boje sie ze sobie jeszcze doloze do pieca i nawkrecam wiecej. .
Dobrze robisz, że nie czytasz za wiele o dolegliwościach innych, bo jak czujesz że to Ci szkodzi to lepiej tego nie robić i mieć dystans.

borat80 pisze:CO BY BYLO gdybym mial takie przeslyszenia... no i tak sie zaczelo na nowo.
Ja też tak miałem w swoich zaburzeniach obsesyjnych, nie po amfetaminie, nawet zastanawiałem się jakbym sie czuł w jakiejś psychozie, chęć, rozkosz w połączeniu z niechęcią przezywania i wiem jak jest Ci trudno. Potrzeba czasu aby pewne myśli i odczucia poukładać sobie w głowie. Jak je sobie poukładać?- zajmując się czymś innym, stale aby myślenie o takich rzeczach nie dawało góry nad Tobą :)
borat80 pisze:Zastanawia mnie to czy ten citalopram juz dziala czy nie , no i moze on wlasnie tak dziala ze tak sie czuje, ale i tak wiem ze glownie to moja wina ze tak sobie wkrecam , ale latwo powiedziec zeby o tym wszystkim nie myslec jak to tak samo przychodzi...
Tak to prawda, leki mogą pomagać ale nie do końca, bo mają za zadanie jedynie zniwelować objawy psychiczne, lękowe a nie samo Twoje psychiczne do tego nastawienie.
Nie jest łatwo nie myśleć o tym wszystkim zwłaszcza wtedy gdy masz świadomość tego wszystkiego. Zgodzę się z tym że to gdzieś samo przychodzi ale jest to w pewnym stopniu odczucie, które uwierz mi wiele z Nas przezywa, ja też i jak nie wynajdziemy sposobu na ujście takich myśli, to nie będzie to miało końca i będziemy się nakręcać na swoje własne absurdalne myśli. Nie jest łatwo, wiem, ale musisz zrozumieć że to się dzieje tylko w Twoim umyśle i tylko Ty możesz mieć nad tym kontrolę czego Ci szczerze życzę :)

Pozdrawiam serdecznie :)
ODPOWIEDZ