Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Witamy na forum!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 marca 2018, o 19:23
Cześć. Mam 34 lata. Jestem tu nowa. Nerwica jeszcze nie zdiagnozowana ale wszytko na nią wskazuje. Póki co latam po lekarzach i robię badania. Od lat coś mnie męczy ale nie przywiazywałam do tego uwagi. Od listopada coś się zmieniło i tak się męczę... Są dni pozytywne myślę wtedy że skończył się ten koszmar ale kolejny dzień jest gorszy i znów to samo. Jak radzicie sobie z tym cholerstwem? Chwilami opadam z sił... Może dzięki rozmowie z wami będzie lepiej, liczę na to. Pozdrawiam Was cieplutko.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 8 kwietnia 2018, o 19:23
Witam serdecznie wszystkich .
Mam 43 lata.
Po tym jak natknalem sie przypadkowo na to forum pierwszy raz po 12 latach uwierzylem ze normalne zycie jest mozliwe . Nawet nie wiecie jak wiele w ciagu doslownie tygodnia zmienilo sie w moim podejsciu do mojej nerwicy i atakow paniki . Jeszcze raz pozdrawiam i zycze bysmy mogli sie wszyscy odburzyc
Mam 43 lata.
Po tym jak natknalem sie przypadkowo na to forum pierwszy raz po 12 latach uwierzylem ze normalne zycie jest mozliwe . Nawet nie wiecie jak wiele w ciagu doslownie tygodnia zmienilo sie w moim podejsciu do mojej nerwicy i atakow paniki . Jeszcze raz pozdrawiam i zycze bysmy mogli sie wszyscy odburzyc
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Zołzik pisze: ↑6 kwietnia 2018, o 07:16Cześć. Mam 34 lata. Jestem tu nowa. Nerwica jeszcze nie zdiagnozowana ale wszytko na nią wskazuje. Póki co latam po lekarzach i robię badania. Od lat coś mnie męczy ale nie przywiazywałam do tego uwagi. Od listopada coś się zmieniło i tak się męczę... Są dni pozytywne myślę wtedy że skończył się ten koszmar ale kolejny dzień jest gorszy i znów to samo. Jak radzicie sobie z tym cholerstwem? Chwilami opadam z sił... Może dzięki rozmowie z wami będzie lepiej, liczę na to. Pozdrawiam Was cieplutko.
Witajcie, miło Was widzieć! Łapcie się za materiały i duuużo siły i cierpliwości na drodze do odburzeniabehappyagain pisze: ↑12 kwietnia 2018, o 07:51Witam serdecznie wszystkich .
Mam 43 lata.
Po tym jak natknalem sie przypadkowo na to forum pierwszy raz po 12 latach uwierzylem ze normalne zycie jest mozliwe . Nawet nie wiecie jak wiele w ciagu doslownie tygodnia zmienilo sie w moim podejsciu do mojej nerwicy i atakow paniki . Jeszcze raz pozdrawiam i zycze bysmy mogli sie wszyscy odburzyc![]()

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- Marcin12345
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 105
- Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 22:14
Witaj! 


-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
- Marcin12345
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 105
- Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 22:14
Witamy na forum 


- mike48
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17
Witam! Jestem nowy na forum, chociaż od jakiegoś czasu je przeglądam. Od kilku lat zmagam się z nerwicą z lepszymi i gorszymi okresami czasu, objawiającą się w różnej formie. Dzięki forum dowiedziałem się, że nie tylko ja mam takie problemy, co nie ukrywam, sporo mi pomogło. Może i dzięki mnie ktoś kiedyś poczuje się lepiej?
Pozdrawiam.

- Marcin12345
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 105
- Rejestracja: 20 sierpnia 2017, o 22:14
Rozmowa o problemach bardzo pomaga, lepiej wtedy jest
Witamy!


- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Hej, miło Cię widzieć! Rozgość się na forum, zawsze znajdziesz tu zrozumienie i pomocną dłońmike48 pisze: ↑21 kwietnia 2018, o 21:54Witam! Jestem nowy na forum, chociaż od jakiegoś czasu je przeglądam. Od kilku lat zmagam się z nerwicą z lepszymi i gorszymi okresami czasu, objawiającą się w różnej formie. Dzięki forum dowiedziałem się, że nie tylko ja mam takie problemy, co nie ukrywam, sporo mi pomogło. Może i dzięki mnie ktoś kiedyś poczuje się lepiej?Pozdrawiam.

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 26 kwietnia 2018, o 07:17
witam , jestem Wojtek . Będąc z moją partnerką dotykała mnie impotencja której lekarze przypisywali przyczynę psychogenną. Mój związek z dziewczyną zmienił się na stopę koleżeńską kiedy wyznałem partnerce że mam wrażenie że ktoś inny stoi między nami i ciągnie mnie do innej kobiety. Nie wiem czy tak było naprawde czy wpadłem w anhedonie związkową. Chciałbym móc dołaczyć do grona bo czuje siię załamany i mam wrażenie że nawet terapueta do którego chodze nie chciał mi pomóc
- atypowy
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 51
- Rejestracja: 2 maja 2018, o 17:59
Cześć wam.
Co prawda napisałem już kilka postów, ale wypadałoby się przywitać
Z moimi problemami zmagam się już od ponad roku, a prawdziwych początków można szukać już wiele lat temu.
Dzięki Victorowi i Divinowi dopiero niedawno dowiedziałem się co mi dolega (youtube).
Początkowo sam myślałem, że im mniej wiem tym lepiej i łatwiej mi to będzie zwalczyć. Okazuje się, że zmarnowałem rok.
Przebrnąłem już przez większość dotyczących mnie nagrań, parę z nich oglądałem nawet kilkukrotnie.
A niedawno postanowiłem dołączyć na forum i zabrać się za to na poważnie.
Dzięki i całej administracji, i innym użytkownikom za odwalenie wielkiej i bezinteresownej roboty.
Zaledwie po niedługim czasie widzę, że to działa. Poprawa następuje powoli, ale zawsze.
Pozdrawiam!
Co prawda napisałem już kilka postów, ale wypadałoby się przywitać

Z moimi problemami zmagam się już od ponad roku, a prawdziwych początków można szukać już wiele lat temu.
Dzięki Victorowi i Divinowi dopiero niedawno dowiedziałem się co mi dolega (youtube).
Początkowo sam myślałem, że im mniej wiem tym lepiej i łatwiej mi to będzie zwalczyć. Okazuje się, że zmarnowałem rok.
Przebrnąłem już przez większość dotyczących mnie nagrań, parę z nich oglądałem nawet kilkukrotnie.
A niedawno postanowiłem dołączyć na forum i zabrać się za to na poważnie.
Dzięki i całej administracji, i innym użytkownikom za odwalenie wielkiej i bezinteresownej roboty.
Zaledwie po niedługim czasie widzę, że to działa. Poprawa następuje powoli, ale zawsze.
Pozdrawiam!
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Jeśli cel przyświeca, sposób musi się znaleźć.
Jeśli cel przyświeca, sposób musi się znaleźć.