Witam wszystkich Forumowiczów

. Mam 25 lat, kończę w tym roku studia (przynajmniej tak planuję

) no i już dobrych kilka lat trwa moja "znajomość" z nerwicą natręctw

. Bywało gorzej, bywało lepiej, teraz jest powiedzmy poprawnie

. Jestem osobą z dużym poczuciem humoru, trzymają się mnie żarty, w zasadzie podejrzewam, że nikt w kontakcie ze mną nie domyśla się z czym się zmagam...

No ale się zmagam i postanowiłem sobie, że się nie dam. Pozdrawiam!
