Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
witam wszystkich serdecznie
- Aga Jaga
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: 26 listopada 2016, o 12:34
Mam na imię Agnieszka i trafiłam tu juz wcześniej przeglądając Internet w poszukiwaniu objawów lęku. Zawsze gdy przeczytałam listę objawów po napadzie paniki starałam się uwierzyć ze to może być wszystko od nerwów. Nadal jestem daleko w tyle leczenia po ośmiu miesiącach bo trudno mi uwierzyć ze nerwica lękowa może dawać takie objawy. Ze objawy przychodzą nawet w całkowitym spokoju ze parę dni potrafi być ok po czym wstaje całkowicie odmieniona. Ze slowo duszno slabo kręci się w głowie i samo pomyślenie o nim może spowodować atak. Boje się brać leki. Boje się objawów. Boje się ze to co poważnego za każdym razem. Od trzech dni doszły zasłabnięcia dziwne. Zaczyna sie jak siedzę lub stoję lub szybko wstane. Zaczyna zamazywać mi się obraz robi mi się slabo musze szybko iść i napic sie wody lub a powietrze. Po tym zaczynają cale trząść mi się nogi i nudności uczucie gorąca i palpitacje duszności...jade na doraźna i ciśnienie 170/110 tętno 130. Nie miałam tego wcześniej. Po takim ataku jestem spiaca i osłabiona. Miewam zawroty głowy mdlosci raz niskie raz wysokie ciśnienie uczucie omdlenia zamazywania obrazu ciągle mi gorąco itp itd. Jak uwierzyć ze to wszystko lęki jak żyć...jestem od wielu tygodni na zwolnieniu:( pozdrawiam serdecznie wszystkich. A wszystko zaczęło się od krwotoku nosai pobycie w szpitalu...chorowałam na zatoki i po punkcji dostałam silny krwotok
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 10 stycznia 2015, o 23:43
Witaj 
Tak, takie są po prostu objawy nerwicy. Mi na początku pomagało samo czytanie w księdze objawów, aby uwierzyć że tak po prostu jest w tych stanach.
Rozumiem też Twój niepokój, bo objawy są bardzo "realne". Sam niekiedy po długim czasie daję się wkręcić
Polecam wysłuchanie nagrań o mechanizmie i objawach

Tak, takie są po prostu objawy nerwicy. Mi na początku pomagało samo czytanie w księdze objawów, aby uwierzyć że tak po prostu jest w tych stanach.
Rozumiem też Twój niepokój, bo objawy są bardzo "realne". Sam niekiedy po długim czasie daję się wkręcić

Polecam wysłuchanie nagrań o mechanizmie i objawach

No pain - no gain
Rezygnowanie staje się nawykiem
Rezygnowanie staje się nawykiem
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 10 stycznia 2015, o 23:43
Dla mnie lęk i objawy to to samo, tylko pod inną postacią. Możesz czuć sam lęk, ataki paniki i jednocześnie ciało może być w formie. Albo nie czuć lęku, a mieć bóle głowy, bezsenność czy bóle brzucha. Warto zadać sobie pytanie, dlaczego w ogóle coś takiego nastąpiło? Czy tylko się wystraszyłaś? A może w życiu masz problemy, z którymi ciężko Ci sobie poradzić.
Objawy mogą się zmieniać, bo ciało i psychika są rozbudowane. Jesteś aktualnie w stanie awaryjnym, więc może Cię niepokoić WSZYSTKO z osobna. I nie ma większego znaczenia co to na ten moment jest, bo to jedno i to samo.
U mnie zaczęło się od ataku paniki, potem DD, bóle brzucha, stany depresyjne, płaczliwość, kłucie w brzuchu, problemy ze snem. Nigdy nie miałem wszystkiego na raz, po prostu co kilka dni/tygodni coś innego. A prawdziwym początkiem tak naprawdę jest mój styl życia, niezgodnym z... moim
Objawy mogą się zmieniać, bo ciało i psychika są rozbudowane. Jesteś aktualnie w stanie awaryjnym, więc może Cię niepokoić WSZYSTKO z osobna. I nie ma większego znaczenia co to na ten moment jest, bo to jedno i to samo.
U mnie zaczęło się od ataku paniki, potem DD, bóle brzucha, stany depresyjne, płaczliwość, kłucie w brzuchu, problemy ze snem. Nigdy nie miałem wszystkiego na raz, po prostu co kilka dni/tygodni coś innego. A prawdziwym początkiem tak naprawdę jest mój styl życia, niezgodnym z... moim

No pain - no gain
Rezygnowanie staje się nawykiem
Rezygnowanie staje się nawykiem
- Aga Jaga
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 71
- Rejestracja: 26 listopada 2016, o 12:34
Nie wiem z obawy o skutki uboczne ze będę czuła się jeszcze gorzej a i tak raz dziennie przynajmniej robi mi się slabo. Zaczęłam raz tylko brać escitalopram i po dwóch dniach przestalam byłam tak slaba po nich. Lekarz powiedział ze to najlepszy lek Malo skutków ubocznych wiec stwierdziłam ze każdy inny będzie gorszy i boję się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 10 stycznia 2015, o 23:43
Tylko z zasady po to bierzemy leki, żeby one nas uspokoiły. Jeśli będą skutki uboczne, to zawsze można odstawić. Byleby nie robić z tego kolejnego problemu, tym bardziej, że każdy lek inaczej działa na każdego człowieka. Być może kolejny będzie dla Ciebie lepszy.
Oczywiście nie namawiam Cię do brania leków, bez nich też można wyjść na prostą
Oczywiście nie namawiam Cię do brania leków, bez nich też można wyjść na prostą

No pain - no gain
Rezygnowanie staje się nawykiem
Rezygnowanie staje się nawykiem
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 18
- Rejestracja: 16 listopada 2016, o 10:46
Witaj,
u mnie z początku z lekami było tak że bałem się brać lek bo miałem myśl że może mi on jakoś zaszkodzić ale zaraz pojawiał się taki wkręt że jak jego nie wezmę to będzie jeszcze gorzej i coś mi się stanie
pierwsze trzy tygodnie była tragedia ale później coraz lepiej
u mnie z początku z lekami było tak że bałem się brać lek bo miałem myśl że może mi on jakoś zaszkodzić ale zaraz pojawiał się taki wkręt że jak jego nie wezmę to będzie jeszcze gorzej i coś mi się stanie

pierwsze trzy tygodnie była tragedia ale później coraz lepiej