whyisthat pisze: ↑31 lipca 2018, o 20:39
Natalie1208 pisze: ↑31 lipca 2018, o 20:37
Witaj, fajnie że z nami jestes
ja mam nerwice mozna powiedzieć od dziecka, już ok 17 lat

dzięki tmeu forum porzuciłam leki i obecnie odburzam się na trzeźwo. to miesjce zdecydowanie dąło mi nadzieje że można z tego wyjść.

no i zbawienne było zobaczyć ,ze " nie tylko ja tak mam", bo serio długie lata byłam przekonana że nikt tak nie ma jak ja i jestem jakimś społecnzym ewenementem
powodzenia w odburzaniu !
Ja też od dziecka około 17 lat tak mam. A jakie brałaś leki? Silna masz / miałaś nerwice?
Na przestzreni tych długich lat moja nerwica to lęk wolnopłynący, ataki paniki natręctwa myślowe, początkowo głównie lęk przed utratą kontorli nad jelitami, potem natrętne myśli o depresji i smaobójstwie, milion myśli egzystencjalnych typu " po co życie", lęk przed schizofrenią , utratą świaodmości , mysli że strace kontrole i kogoś zabije ,derealizacja, depersonalizacja, stany depresyjne, bezsenność i lęk przed tym ze nigdy juz nie bede spać, bóle brzucha, żołądka, torsje i wymioty, bóle mięśni i stawów, zimne poty, dreszcze, bóle głowy , drętwienie kończyn, swędzenie i pieczenie skóry... no i jeszcze pewnie mogłabym powymieniać
brałam 1.5 roku wenlafaksyne i potme jescze pół roku seronil, pomocniczo przy odstawianiu wenli, bo odstawianie tego cholerstwa to było podwójne piekło
