Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

witam :)

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

20 czerwca 2016, o 22:33

Witam :)

Mam na imię Kasia i pojawiłam się tutaj, żeby poczuć, że nie jestem sama ze swoimi zaburzeniami. Od 5 lat towarzyszy mi depresja, stany lękowe, emocje i myśli depresyjne. Pozostaję pod opieką lekarza oraz psychoterapeuty, ale jestem tu by podzielić się sobą z osobami, które zaburzenia znają z własnego życia.

Pozdrawiam i do usłyszenia !
kucyki46
Gość

21 czerwca 2016, o 09:42

Witaj Kasiu ;)
Widzę, że już jesteś nieżle doświadczona w naszych "sprawach" :) zatem dziel się jak najwięcej, nie będziemy kąsać, tylko weźmiemy co dasz! :)) A tak poważnie; jesteś pod opieką specjalistów? Mam na myśli czy czujesz się dzięki temu lepiej? Wierzę, że tak jest. Forum służy nie tylko wsparciem, ale również wiedzą (I mam wrażenie że jesteśmy tak kompletni, że nie ma życiowego tematu, który nie został tu poruszony, a czasem też bierzemy się za fantastyka:) ) Jeszcze raz przyjmuje Cię ciepło jako przedstawiciel Wojowników! Czuj się jak w domu i mam nadzieję, że niedługo dołączysz do fioletowym! ;)
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

21 czerwca 2016, o 13:45

Dziękuję za ciepłe słowa, to moje pierwsze kroki na forum :) Pozostaję pod opieką lekarza psychiatry, farmakoterapia towarzyszy mi niemal przez cały okres trwania choroby. Od kilku miesięcy uczęszczam również na psychoterapię. W chwili obecnej uważam, że ani leki, ani terapia nie przynoszą efektów, że nic nie jest w stanie mi pomóc. Depresja bierze za wygraną, a ja nie wiem czy jest jeszcze dla mnie jakikolwiek ratunek.
Awatar użytkownika
buull2323
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 282
Rejestracja: 11 października 2014, o 00:07

21 czerwca 2016, o 14:10

Cześć Katarzynko ;witajka piszesz że depresja bierze za wygraną że uważasz że leki i psychoterapia NIC nie daję więc zobacz masz odpowiedź nie czekaj na leki na lekarzy, musisz sama do tego podejść i złapać tego "byka za rogi" bo leki i inne cuda to tylko są wspomagaczami a MY sami jesteśmy tym kluczem do wyjścia z tych lęków, depresji itd. Poczytaj sobie wpisy Victora, Divina i Ciasteczka oni to super opisali jak ten mechanizm działa i jak można z tego wyjść a dużo osób udało się pokonać nerwicę więc jest to jak najbardziej możliwe ;ok ;ok ;ok pozdrówka :papa
"mam twarde łokcie i miękkie serce zawsze tak miałem, dziękuje Bogu za ten dar który dostałem"
"od zawsze na zawsze wiara, nadzieja i miłość"

"Życie nie po to by się śpieszyć,
Życie jest po to by się życiem cieszyć,
A kiedy w życiu gonią nas terminy,
To się nie przejmuj najwyżej nie zdążymy"

"Carpe Diem"
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

21 czerwca 2016, o 20:12

Bardzo dziękuję za wsparcie, to wiele dla mnie znaczy. W chwili obecnej wierzę chorobie we wszystko, co pojawia się w mojej głowie. W każdą myśl i emocję. A nawet więcej, wydaje mi się, że depresji nie ma, a moje myśli i emocje to po prostu najprawdziwsza ja. Tymczasem zadręczam się, biję się z myślami, płaczę. Nie mogę oddychać. Czuję się jak w szklanej klatce. Trochę czasu borykam się z depresją, wydawało mi się, że dość dobrze się "poznałyśmy", a chyba ciągle za mało znam jej mechanizmy...

Miło słyszeć słowa zrozumienia, pozdrawiam również :)
kucyki46
Gość

22 czerwca 2016, o 08:35

I jeżeli tak uważasz to tak jest. Rozumiesz? Zapoznawanie się z depresją niczemu nie służy, a jednak jest konieczne aby dojść do wniosku. Na lekcjach przyrody jest takie ćwiczenie pt. "doświadczenie", a rozwiązaniem są wnioski. Mnie też to trochę długo zajęło :) , ale jaki jest sens w dalszym poznawaniu czegoś co sprawia nam ból? Być może już wiesz co chcę przez to powiedzieć. Leki czy terapeuta są jak poręcz, o którą można się wesprzec, ale klucz do życia jest gdzie indziej. Może powiesz, że łatwo się mówi, trudniej zrobić. Do niedawna odpowiedziałbym cytatem "ból to cena za wszystko co wartosciowe", i to że do gwiazd dochodzi się przez trudy. Tak, poniekąd to prawda, ponieważ prawda jest drogą. Każda prawda jest dostępna dla tych, którzy w nią wierzą.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

22 czerwca 2016, o 13:45

Mnie też niestety długo to zajmuje, a tymczasem życie się sypie. Mam nadzieję, że i mnie uda się to zrozumieć i uwierzyć, że jestem sama kluczem do pokonania trudności i bycia w końcu szczęśliwą :)
Awatar użytkownika
ola36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 7 grudnia 2015, o 12:34

22 czerwca 2016, o 17:35

Wiesz Kasiu, to trochę jest tak, ze czasem jesteśmy strasznie zaaferowani pędem do wyzdrowienia ze nic już innego w zyciu się nie liczy. Dlatego masz uczucie, że życie przecieka Ci przez palce. Ciągle żyjemy nadzieją na lepsze jutro a zapominamy, ze przecież żyjemy tu i teraz. I o ten własnie fakt trzeba zadbać. Nie szczędzić sobie drobnych przyjemnośći, czasem działać na przekór samopoczuciu, skupić się na realnych problemach..Wierzę, że tym kluczem własnie którego szukasz jest akceptacja stanu, w którym się znajdujemy i życie "mimo wszystko".
Spróbuj mimo wszystko znaleźć jakieś pozytywy Twojego obecnego życia. Pomyśl, co będzie kiedy będziesz już zdrowa, co będziesz robic, jak będziesz wyglądac i spróbuj zacząć te wizje wcielać w zycie....
A na marginesie pomyśl, czy przyczyną Twojej depresji nie jest tłumienie złości?
I przyjrzyj się swojej diecie, stylowi zycia. Wiele osób z depresją ma spore niedobory kwasów omega, magnezu, cynku, wit z grupy B i też inne somatyczne dolegliwości, jak chociaż problemy z tarczycą. Ciało i umysł są ze sobą połaczone, trzeba zadbać i o jedno i o drugie. Ale pewnie jesteś pod tym kątem przebadana.
Powodzenia!
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

22 czerwca 2016, o 20:05

Olu, staram się, codzienna walka z samym sobą. Zresztą z pewnością wiesz o czym piszę. Byłam badana, mam dolegliwości tarczycowe, ale póki co są kontrolowane. Dziękuję i za Ciebie również trzymam kciuki :)
ODPOWIEDZ