Witam.
Jestem Natalia, lat 14.
Od dłuższego czasu wydaje mi się, że jest coś ze mną nie tak.
Mam coś w stylu ataków paniki - nagle czuje coś jakby zatrzymało mi się serce, nie mogę oddychać i boję się, że umre.
Bardzo często "stany" - chodzi o to, że muszę wykonać określoną czynność. Najczęściej układam przedmioty tak, aby były równo, w określonej kolejności lub tak, żeby wszystko było symetrycznie. A jeżeli tego nie zrobię, mam wrażenie, iż coś moim bliskim; mi się stanie, wtedy również w pewien sposób się "karam", sprawiam sobie ból (jakby co nie mam na myśli cięcia siebie).
Miałam (chociaż mogłabym napisać, że nadal mam) problemy w domu. Ostatnio bardzo często pojawiają mi się różne migawki w pamięci ze strasznych chwil, o którach bardzo chcę zapomnieć, jednak one cały czas powracają.
Dodatkowo mam niską samoocenę, z powodu braku akceptacji od przedszkola do gimnazjum.
Chciałabym tylko dowiedzieć się, czy możliwe jest, że coś mi jest. Sama często słyszę, że to wszystko sobie wymyślam; użalam się nad sobą; to taki wiek; że się nie znam.
Bardzo bym podziękowała za jakąkolwiek pomoc, rady, wskazówki.
Przepraszam za możliwe błędy, ale piszę na telefonie, który posiada wnerwiającą klawiaturę.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Witam.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Hej, witam cie serdecznie na forum!
Mysle ze jestem w takim okresie gdzie moga manifestowac sie pierwsze problemy emocjonalne. I wlansie one to robia, ataki paniki, natretna kontrola to sa tych wlasnie problemow efekty.
Na pewno sie nie uzalasz nad soba i z pewnoscia nie jest to zasluga samego wieku, ludzie dorosli takze tak maja
Bardzo smutne jest to ze ktos bagatelizuje w tym wieku twoje pierwsze problemy emocjonalne, ktore swiadcza o pewnym zagubieniu.
Mysle ze tu na forum znajdziesz zrozumienie oraz wsparcie. Czy nikt w domu nie chce z toba powaznie o tym porozmawiac i np. wybrac sie do psychologa?
Nie jestes chora ale potrzebujesz ulozenia sadze pewnych spraw
Mysle ze jestem w takim okresie gdzie moga manifestowac sie pierwsze problemy emocjonalne. I wlansie one to robia, ataki paniki, natretna kontrola to sa tych wlasnie problemow efekty.
Na pewno sie nie uzalasz nad soba i z pewnoscia nie jest to zasluga samego wieku, ludzie dorosli takze tak maja

Mysle ze tu na forum znajdziesz zrozumienie oraz wsparcie. Czy nikt w domu nie chce z toba powaznie o tym porozmawiac i np. wybrac sie do psychologa?
Nie jestes chora ale potrzebujesz ulozenia sadze pewnych spraw

- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1858
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Niestety takie podejście, że coś sobie wymyślasz nie napawa optymizmem, bo miałam podobnie w domu rodzinnym kiedy zaprzeczano moim emocjom
To cholernie boli. Myślę, że musisz skorzystać z pomocy jakieś specjalisty (psychologa/psychoterapeuty).

- BruceWayne
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 360
- Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25
Hej Natalia,
pomimo młodego wieku bardzo bardzo fajnie i dojrzale potrafisz pisać o sobie i swoich emocjach.
Tak jak piszą dziewczyny - jeśli nie czujesz wsparcia w bliskich, którzy mogliby Ci pomóc w znalezieniu psychologa lub psychoterapeuty może poszukaj kogoś na własną rękę.
Myślę, że porozmawiać z kimś zdecydowanie warto. Pomoże Ci pewnie poukładać sobie różne sprawy i może stopniowo nauczysz się sobie lepiej z nimi radzić.
pomimo młodego wieku bardzo bardzo fajnie i dojrzale potrafisz pisać o sobie i swoich emocjach.
Tak jak piszą dziewczyny - jeśli nie czujesz wsparcia w bliskich, którzy mogliby Ci pomóc w znalezieniu psychologa lub psychoterapeuty może poszukaj kogoś na własną rękę.
Myślę, że porozmawiać z kimś zdecydowanie warto. Pomoże Ci pewnie poukładać sobie różne sprawy i może stopniowo nauczysz się sobie lepiej z nimi radzić.
- HukanoRukona
- Świeżak na forum
- Posty: 5
- Rejestracja: 6 czerwca 2016, o 21:50
Dziękuję za miłe słowa. : )
Ja sama boję się, powiedzieć o tym rodzicom. Zwłaszcza ojcu, który bardziej myśli o pieniądzach, a psycholog/psychoterapeuta raczej trochę kosztuje.
Co do rozmowy z kimś to niestety, ale nie posiadam w pobliżu takich osób.
Postaram się powoli rozmawiać o tym z moją mamą, którą może uda mi się przekonać, że potrzebuję pomocy.
Jeszcze raz dziękuję za rady. : )
Ja sama boję się, powiedzieć o tym rodzicom. Zwłaszcza ojcu, który bardziej myśli o pieniądzach, a psycholog/psychoterapeuta raczej trochę kosztuje.
Co do rozmowy z kimś to niestety, ale nie posiadam w pobliżu takich osób.
Postaram się powoli rozmawiać o tym z moją mamą, którą może uda mi się przekonać, że potrzebuję pomocy.
Jeszcze raz dziękuję za rady. : )
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Witaj Natalko!
Piękny kot w avatarze! 
To, co opisujesz nie oznacza, że z Tobą coś nie tak. Na pewno nie wymyśliłaś sobie tego, każdy ma prawo czuć to, co czuje , a także wyrażać swoje emocje i być traktowanym z tej okazji poważnie. Dorośli często mają tendencje do bagatelizowania wątpliwości, czy problemów osób bardzo młodych, ponieważ wydają im się w porównaniu z ich problemami błahe. Jednak wszystko, co człowiekowi leży na sercu w dowolnym wieku jest tak samo ważne. Powiedz czy masz może w swojej szkole psychologa czy pedagoga, który wydawałby Ci się godny zaufania?
Jeśli masz lepszy kontakt z mamą, to też koniecznie się podziel z nią swoimi wątpliwościami, zawsze łatwiej jest ze wsparciem. 


To, co opisujesz nie oznacza, że z Tobą coś nie tak. Na pewno nie wymyśliłaś sobie tego, każdy ma prawo czuć to, co czuje , a także wyrażać swoje emocje i być traktowanym z tej okazji poważnie. Dorośli często mają tendencje do bagatelizowania wątpliwości, czy problemów osób bardzo młodych, ponieważ wydają im się w porównaniu z ich problemami błahe. Jednak wszystko, co człowiekowi leży na sercu w dowolnym wieku jest tak samo ważne. Powiedz czy masz może w swojej szkole psychologa czy pedagoga, który wydawałby Ci się godny zaufania?


Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
