Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
JankaMa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 24 września 2022, o 22:08

25 września 2022, o 12:11

Witam wszystkich. Z nerwicą lękową walczę już wiele lat, ostatnio chyba wróciła.
Palina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 25 września 2022, o 09:43

25 września 2022, o 12:18

Bo nie da się tego wyleczyć. Chyba tylko można nauczyć się z tym żyć. Tak mi się wydaje
malutenki
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 5 września 2022, o 14:50

26 września 2022, o 06:17

Palina pisze:
25 września 2022, o 12:18
Bo nie da się tego wyleczyć. Chyba tylko można nauczyć się z tym żyć. Tak mi się wydaje
To źle Ci się wydaje.
Polecam przejrzeć dokładnie forum i zaznajomić się z tym, co tu jest. ;)
Sprawdź dział: sukces-wyzdrowia-nerwicy-wyzdrowia.html
Dodatkowo na kanale YouTube masz historie z odburzonymi: https://youtube.com/playlist?list=PLRdi ... Rggts-UZHL
Palina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 25 września 2022, o 09:43

26 września 2022, o 15:07

Czytałam te wątki i gratuluję tym co się udało😊 ale czy to nie jest tak że to już do końca z nami będzie? Tylko poprostu wyciszone?
Najlepsze jest to że nie wiem jak to jest żyć bez lęku. I to chyba mój plus bo nie mam za czym tęsknić za "dawnym życiem" 😅
JankaMa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 24 września 2022, o 22:08

26 września 2022, o 18:57

Widzę dużą różnicę między tym, jak kiedyś reagowałam na objawy nerwicy i obecną sytuacją. Teraz jest łatwiej, więcej wiem o lęku i już nie pozwalam chorobie odebrać mi normalnego życia.
Dużo rzeczy przepracowałam na terapii, właściwie wszystko z przeszłości plus osobowość. Pojawiły się nowe wydarzenia, trudne sytuacje. Wróciło lękowe myślenie, ale nie zamierzam się poddawać. :)
Palina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 25 września 2022, o 09:43

26 września 2022, o 19:45

Ta chęć walki najważniejsza. Mogę spytać jak długo ma terapię chodziłaś?
Ja dopiero niecały rok. Teraz akurat przechodzę ten gorszy czas że mam ochotę to rzucić. Muszę się przyznać że leki odstawiłam na tydzień ale dziś już wzięłam.
malutenki
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 5 września 2022, o 14:50

27 września 2022, o 06:02

Palina pisze:
26 września 2022, o 15:07
Czytałam te wątki i gratuluję tym co się udało😊 ale czy to nie jest tak że to już do końca z nami będzie? Tylko poprostu wyciszone?
Najlepsze jest to że nie wiem jak to jest żyć bez lęku. I to chyba mój plus bo nie mam za czym tęsknić za "dawnym życiem" 😅
Dla wielu osób zaburzenie staje się przyjacielem i wymówką, robią sobie z tego wytłumaczenie.
Jeśli ktoś się do tego nie przykłada i olewa proces, jakim jest odburzanie, nie widzi swoich błędów i tkwi w tym nerwicowym syfie, a później płacze, że mu nie przechodzi, to jest to tylko i wyłącznie jego wina. ;)
Nie obraź się, ale chyba nie czytałaś dokładnie tych artykułów, bo tam doskonale masz napisane, że po wyjściu z zaburzenia znikają objawy, natrętne myśli, somaty i cała nerwicowa otoczka. ;) Polecam dokładnie doczytać i wysłuchać tych historii, to zmienia wiele.
JankaMa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 24 września 2022, o 22:08

27 września 2022, o 19:28

Palina pisze:
26 września 2022, o 19:45
Ta chęć walki najważniejsza. Mogę spytać jak długo ma terapię chodziłaś?
Ja dopiero niecały rok. Teraz akurat przechodzę ten gorszy czas że mam ochotę to rzucić. Muszę się przyznać że leki odstawiłam na tydzień ale dziś już wzięłam.
Nie rzucaj terapii, naprawdę dużo pomaga, rozjaśnia w głowie. Dlaczego chciałaś odstawić leki?
Chodziłam pół roku na terapię grupową (polecam!), później ok. 2 lat na indywidualną. U mnie problemem była osobowość, wtedy terapia trwa dłużej. W bonusie miałam jeszcze fobie i spory bagaż z dzieciństwa. Sama nie dałabym rady tak radykalnie zmienić myślenia i nie wiedziałabym, że mój sposób widzenia świata wynika z osobowości. Efekty terapii przychodziły powoli, wpływały na relacje z ludźmi, sytuację rodzinną, od tego też dużo zależy.
Palina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 25 września 2022, o 09:43

27 września 2022, o 22:58

Miałam dziwny czas ciężko to wytłumaczyć bo sama tego nie rozumiałam podchodziłam do szafki i odchodziłam. Nie wiem dlaczego. Ja nerwicę mam od dziecka tego na terapi się dowiedziałam dlatego ciężko mi będzie. Czasem mam ochotę to rzucić ponieważ każdy mnie zna taka jaka id dziecka byłam i nie każdemu podobało się jak starałam się coś zmienić. No to już nie ja. Też jesteś wysoko wrazliwa?
Palina
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 25 września 2022, o 09:43

27 września 2022, o 23:01

Nie rzucaj terapii, naprawdę dużo pomaga, rozjaśnia w głowie. Dlaczego chciałaś odstawić leki?
Chodziłam pół roku na terapię grupową (polecam!), później ok. 2 lat na indywidualną. U mnie problemem była osobowość, wtedy terapia trwa dłużej. W bonusie miałam jeszcze fobie i spory bagaż z dzieciństwa. Sama nie dałabym rady tak radykalnie zmienić myślenia i nie wiedziałabym, że mój sposób widzenia świata wynika z osobowości. Efekty terapii przychodziły powoli, wpływały na relacje z ludźmi, sytuację rodzinną, od tego też dużo zależy.
[/quote]
U nas nie ma grupowej. Ciężko było na początku na takiej terapii?
JankaMa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 24 września 2022, o 22:08

28 września 2022, o 17:40

Na grupowej było łatwo i fajnie. Trudno się zmobilizować, żeby pójść pierwszy raz w nowe miejsce, potem już z górki.
Z tą wrażliwością to nie wiem, możliwe.
ODPOWIEDZ