Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam ponownie... Powrót D/D

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RaXX
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 8 lipca 2014, o 23:15

24 maja 2019, o 18:15

Witam ponownie...

Chciałbym przedstawić wam moją sytuację, mianowicie 5 lat temu zmagałem się z silnym D/D, nerwicą lękową, do każdego objawu przypisywałem sobie choroby nowotworowe, uporałem się z D/D, nawet nie wiem kiedy to minęło.
Niestety, przedwczoraj jadąc samochodem z pracy, doznałem lekkiego ataku D/D. "Nic Takiego" - pomyślałem "Pewnie jestem zmęczony, muszę odpocząć" pomyślałem, nie myśląc jeszcze wtedy o D/D. Dzień się skończył, poszedłem spać, następnego ranka obudziłem się z lękiem i paniką, D/D powróciło, nagle, bez konkretnej przyczyny. Zacząłem odczuwać strach i lęk, że to znów mnie dopadło. Intensywność D/D ocenił bym na jakieś 70- 80%, nie jestem kompletnie odrealniony natomiast czuję D/D. Dodam nawet, że wczoraj pojechałem do kuzyna pomóc mu w remoncie, zajmując się pracą, kompletnie zapomniałem o D/D i nie czułem się wgl odrealniony, nie myślałem o tym, nie miałem odczucia lęku i strachu. Nawet nie wiem czy na tą chwilę D/D minęło czy poprostu nie zwracałem uwagi. Dodam również, że nauczony przeszłymi wydarzeniami, nie mam lęków że to choroba czy coś podobnego, po prostu boję się tego że D/D wróciło i czuję się nieswojo, stąd panika i lęk, że to znów wróciło, kiedy minie itp... Nie wiem kompletnie czym to D/D jest spowodowane i dlaczego się pojawiło, wiadomo, że mam pewne zmartwienia, jak każdy, natomiast wydawało mi się do tej pory że umiem sobie z nimi radzić... Może to przez to, że przejmuję się wieloma rzeczami i dosyć często dopada mnie panika. Na przykład mam wspaniałą dziewczynę, z którą jestem już ponad 2 lata, naprawdę świetnie nam się układa, lecz nadal mam lęki, że związek się rozpadnie, pomimo tego, że nic na to nie wskazuje, a sami tworzymy wspaniały związek. Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć, skąd to D/D, dlaczego powróciło, jak powstrzymać lęki związane z moją sytuacją i co powinienem zrobić w związku z nawrotem D/D?

Pozdrawiam was gorąco misiaczki cmok
To tylko kiepski żart ze strony naszej głowy
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

24 maja 2019, o 18:29

Hej :) mam to samo od kilku dni, u mnie powrocilo tez bez przyczyny po kilku miesiącach.. sama cierpie na neriwce od okolo roku i zaczęło sie od dd wlasnie. Nie wiem, ja tlumacze sobie to ogolna "aura", pogoda, przemeczeniem.. tez mnie to gdzies tam jeszcze stresuje ale daje sobie czas i czekam po prostu na lepsze, na pewno nam przejdzie szybko i tak musimy tez myslec 😁 troche odpoczynku, witamin, czasu z bliskimi i bedzie dobrze
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

24 maja 2019, o 18:54

U mnie czasem DD wraca, nie jest takie silne jak kiedyś i trwa krócej, np co tydzień po kilka godzin. Jeżeli już kiedyś się z tym uporałeś, to stosuj te same zasady co wtedy, pewnie teraz będzie Ci łatwiej/szybciej się tego pozbyć. Przede wszystkim nie nadawaj DD uwagi, nie bój się tego, nie zajmuj ciągle tym myśli, odwracaj jak najczęsciej uwagę, staraj się żyć tak jak wcześniej.
you infected my blood
Awatar użytkownika
RaXX
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 8 lipca 2014, o 23:15

24 maja 2019, o 19:56

@Klaudia55

Właśnie czytałem twój post, trochę się już uspokoiłem w związku z d/d ale wczoraj spanikowałem strasznie gdy obudziłem się ''na haju'' :D Może to spowodowało, że d/d się utrzymuje, gdyż czasami miałem powroty d/d ale znikały dosłownie po paru godzinach.
Czuję że też potrzebuje zapanować nad swoimi nieuzasadnionymi lękami bo być może to jest przyczyną powrotu.
Swoją drogą, czy możliwe jest, że skumulowany stres w związku z maturą, pracą do tego te nieuzasadnione lęki i zmęczenie może być przyczyną powrotu d/d?
Nie zamierzam drążyć tematu, bo wiem że to w niczym nie pomoże, natomiast pytam czysto teoretycznie, aby wyeliminować z życia czynniki odnawiające nawroty jakże wspaniałego stanu derealizacji XD
To tylko kiepski żart ze strony naszej głowy
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

24 maja 2019, o 21:22

RaXX pisze:
24 maja 2019, o 19:56
@Klaudia55

Właśnie czytałem twój post, trochę się już uspokoiłem w związku z d/d ale wczoraj spanikowałem strasznie gdy obudziłem się ''na haju'' :D Może to spowodowało, że d/d się utrzymuje, gdyż czasami miałem powroty d/d ale znikały dosłownie po paru godzinach.
Czuję że też potrzebuje zapanować nad swoimi nieuzasadnionymi lękami bo być może to jest przyczyną powrotu.
Swoją drogą, czy możliwe jest, że skumulowany stres w związku z maturą, pracą do tego te nieuzasadnione lęki i zmęczenie może być przyczyną powrotu d/d?
Nie zamierzam drążyć tematu, bo wiem że to w niczym nie pomoże, natomiast pytam czysto teoretycznie, aby wyeliminować z życia czynniki odnawiające nawroty jakże wspaniałego stanu derealizacji XD
Na pewno przestarszenie sie w momencie dostania dd moze przedłużyć stan bycia w tym. Natomiast nie martw sie, ja wiem ze to trudne bo sama teraz troche walcze ze soba zeby funkcjonować dalej normalnie i sie nie wkrecac,ale wiem ze to minie i staram sie nie traktowac tego jako "wroga". Na pewno moglo nalozyc sie na to wiele czynnikow, tak jak mowisz stres itd. Staraj sie cos robic, zajmowac czas,spedzac go z bliskimi zeby nie rozmyslac za duzo o tym,mi to pomaga. I dawaj znac jak idzie :) damy radę:D
Awatar użytkownika
RaXX
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 8 lipca 2014, o 23:15

25 maja 2019, o 07:29

Wczoraj świetnie spędzony wieczór, kompletnie zapomniałem o d/d. Dziś rano wstaje ponownie z lękiem przed d/d, nie wiem jak się go pozbyć :/
To tylko kiepski żart ze strony naszej głowy
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

25 maja 2019, o 09:06

RaXX pisze:
25 maja 2019, o 07:29
Wczoraj świetnie spędzony wieczór, kompletnie zapomniałem o d/d. Dziś rano wstaje ponownie z lękiem przed d/d, nie wiem jak się go pozbyć :/
Moze spróbuj od rana tez sobie jakos zaplanowac dzien? A mysli niech sobie beda, powtarzaj sobie ze to minie i ze krzywdy na pewno Ci nie zrobi nawet jak na chwile powróci :) mi to pomaga :p
Awatar użytkownika
RaXX
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 8 lipca 2014, o 23:15

25 maja 2019, o 10:00

Klaudia55 pisze:
25 maja 2019, o 09:06
RaXX pisze:
25 maja 2019, o 07:29
Wczoraj świetnie spędzony wieczór, kompletnie zapomniałem o d/d. Dziś rano wstaje ponownie z lękiem przed d/d, nie wiem jak się go pozbyć :/
Moze spróbuj od rana tez sobie jakos zaplanowac dzien? A mysli niech sobie beda, powtarzaj sobie ze to minie i ze krzywdy na pewno Ci nie zrobi nawet jak na chwile powróci :) mi to pomaga :p
Faktycznie trochę to pomaga, najgorsze jest to, że kiedy mam tylko wolną chwilę to nie potrafię myśleć o niczym innym jak o d/d, wtedy dzwonię i rozmawiam z moją dziewczyną o różnych głupotach ale nie chce stać się też natrętny przez moje d/d.
Nie potrafię się pozbyć myśli związanych z d/d i to mnie przeraża, odczuwam lęk przed tym ;-;
To tylko kiepski żart ze strony naszej głowy
Klaudia55
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 328
Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31

25 maja 2019, o 11:27

RaXX pisze:
25 maja 2019, o 10:00
Klaudia55 pisze:
25 maja 2019, o 09:06
RaXX pisze:
25 maja 2019, o 07:29
Wczoraj świetnie spędzony wieczór, kompletnie zapomniałem o d/d. Dziś rano wstaje ponownie z lękiem przed d/d, nie wiem jak się go pozbyć :/
Moze spróbuj od rana tez sobie jakos zaplanowac dzien? A mysli niech sobie beda, powtarzaj sobie ze to minie i ze krzywdy na pewno Ci nie zrobi nawet jak na chwile powróci :) mi to pomaga :p
Faktycznie trochę to pomaga, najgorsze jest to, że kiedy mam tylko wolną chwilę to nie potrafię myśleć o niczym innym jak o d/d, wtedy dzwonię i rozmawiam z moją dziewczyną o różnych głupotach ale nie chce stać się też natrętny przez moje d/d.
Nie potrafię się pozbyć myśli związanych z d/d i to mnie przeraża, odczuwam lęk przed tym ;-;
To nic, nie mozesz sie bac tych mysli wlasnie o to tu chodzi. Ja tez je mam,tez czasami mnie przeraza to wszystko ale zawsze staram sie nie podchodzić do "tego" jak do wroga :) przekonuj sie ze to minie, ze nie jest to nic strasznego. Poczytaj materiały Viktora na temat dd one tez fajnie pozwalaja to zrozumiec i sie wyczilowac :)
Awatar użytkownika
RaXX
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 8 lipca 2014, o 23:15

26 maja 2019, o 11:31

Klaudia55 pisze:
25 maja 2019, o 11:27
RaXX pisze:
25 maja 2019, o 10:00
Klaudia55 pisze:
25 maja 2019, o 09:06


Moze spróbuj od rana tez sobie jakos zaplanowac dzien? A mysli niech sobie beda, powtarzaj sobie ze to minie i ze krzywdy na pewno Ci nie zrobi nawet jak na chwile powróci :) mi to pomaga :p
Faktycznie trochę to pomaga, najgorsze jest to, że kiedy mam tylko wolną chwilę to nie potrafię myśleć o niczym innym jak o d/d, wtedy dzwonię i rozmawiam z moją dziewczyną o różnych głupotach ale nie chce stać się też natrętny przez moje d/d.
Nie potrafię się pozbyć myśli związanych z d/d i to mnie przeraża, odczuwam lęk przed tym ;-;
To nic, nie mozesz sie bac tych mysli wlasnie o to tu chodzi. Ja tez je mam,tez czasami mnie przeraza to wszystko ale zawsze staram sie nie podchodzić do "tego" jak do wroga :) przekonuj sie ze to minie, ze nie jest to nic strasznego. Poczytaj materiały Viktora na temat dd one tez fajnie pozwalaja to zrozumiec i sie wyczilowac :)
Dziś z rana to samo, lęk i przerażenie, że to nadal nie mija, nie wiem czemu mój mózg w ten sposób reaguje, skoro przecież mam doświadczenia z d/d i zdaję sobie z tego sprawę, że to tylko d/d które za chwilę minie, poczytałem Vica i mnie trochę to uspokoiło, wydaje mi się, że problem tkwi w tym, że nie potrafię odrzucić kontroli i analizuję cały czas to, wczoraj czułem się całkiem nieźle, zajmując się obowiązkami, wiem, że jestem na dobrej drodze, ale nie potrafię sobie poradzić z tym porannym lękiem. Jakieś porady jak porzucić analizowanie d/d? :D
To tylko kiepski żart ze strony naszej głowy
ODPOWIEDZ