Witam
Przyznam się że jest już lepiej, wykonałem kilka rzeczy których bym wcześniej nie zrobił (gra w piłkę).
Jednak nerwica dalej jest aktywna. I tu nasuwa mi się pytanie, bo jeżeli stany nerwicowe się utrzymują tzn.
jest w nas za mało wiary że to tylko ona i za bardzo przykładamy do tego uwagę.
Jak sądzicie co jeszcze robić aby wzmacniać w sobie wiarę jak wzmacniać podświadomość aby nie dawała
złych obrazów do rzeczywistości?
Najgorsze jest teraz że momentami tracę nadzieję że dam radę i zwariuję.
Wiem że przeczę sobie bo dużo przeczytałem artykułów i wideo ale momentami taki mi się po prostu płakac chce...
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Wiara i nerwica
- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
Ciesz się że zrobiłeś krok naprzód, jednak nie wszystko na raz
W każdej nerwicy jest brak wiary np w siebie. Malutkimi krokami można dojsć do wszystkiego !

W każdej nerwicy jest brak wiary np w siebie. Malutkimi krokami można dojsć do wszystkiego !


- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Zacznijmy od tego, że nie masz wierzyć, że wyzdrowiejesz, a wiedzieć, że tak będzie. To nie kwestia "czy", tylko "kiedy". Płakać się czasem chce, wiem, ale nie da sie uniknąć załamek na drodze do pelnego wyzdrowienia. Patrz na to ile juz Ci się udało. 

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 184
- Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30
Dziękuję za odpowiedź, niedługo zacznie się rok akademicki i nie wiem cz dam radę? Najgorsze są skupiska ludzi. Trzeba się uczyc a mózg jest w stanie awaryjnym. Szkoda że nie ma ram czasowych na wyzdrowienie... chciałbym jak najszybciej ale wiem że to nie możliwe.
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Skoro nie wiesz, czy dasz rade, to nie pozostaje Ci nic innego, jak sprawdzić.
Nic z góry nie zakladaj. 


Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
