Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
-
nadzieja1234
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
15 czerwca 2019, o 08:18
Hej, mam pytanko czy warto jechać na wakacje z DD? Mam zaplanowany wyjazd na all inclusive, ale był on kupowany kiedy jeszcze czułam się dobrze a potem przyszła DD i teraz nie wiem czy dam radę

czy będę w stanie wyjść wieczorem na miasto kiedy mój wzrok wariuje całkowicie

w dzień w okularach jakoś funkcjonuje ale wieczorami jest dramat

co ja mam robić

Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
-
Natalie1208
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 436
- Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39
15 czerwca 2019, o 10:23
Z niczego nei wolno decydować z powodu nerwicy i jej objawów ! Także jedź- to jest rozkaz ! :*
-
Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
15 czerwca 2019, o 12:19
Jakbym ja rezygnowała z wyjazdów z powodu dd to bym nie ruszyła się z domu przez 4 lata,oczywiście z powodu dd nie są one takie jakie powinny być i trzeba sobie to uświadomić ale trudno,jest jak jest.Na pewno będą lepsze chwile podczas wyjazdu i na tym się skup.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
nadzieja1234
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
15 czerwca 2019, o 14:00
Celine Marie pisze: ↑15 czerwca 2019, o 12:19
Jakbym ja rezygnowała z wyjazdów z powodu dd to bym nie ruszyła się z domu przez 4 lata,oczywiście z powodu dd nie są one takie jakie powinny być i trzeba sobie to uświadomić ale trudno,jest jak jest.Na pewno będą lepsze chwile podczas wyjazdu i na tym się skup.
Próbowałaś jakiś terapii ? Dość długo w tym tkwisz może za bardzo się skupiasz na tym? Ja po 2 tygodniach pracy nad sobą zmniejszyła moja dd o polowe

trzeba się czymś zająć

i być dobrej myśli

i nie użalać się bo to chyba u mnie był największy błąd jaki popełniałam ....
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
-
Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
15 czerwca 2019, o 18:07
nadzieja1234 pisze: ↑15 czerwca 2019, o 14:00
Celine Marie pisze: ↑15 czerwca 2019, o 12:19
Jakbym ja rezygnowała z wyjazdów z powodu dd to bym nie ruszyła się z domu przez 4 lata,oczywiście z powodu dd nie są one takie jakie powinny być i trzeba sobie to uświadomić ale trudno,jest jak jest.Na pewno będą lepsze chwile podczas wyjazdu i na tym się skup.
Próbowałaś jakiś terapii ? Dość długo w tym tkwisz może za bardzo się skupiasz na tym? Ja po 2 tygodniach pracy nad sobą zmniejszyła moja dd o polowe

trzeba się czymś zająć

i być dobrej myśli

i nie użalać się bo to chyba u mnie był największy błąd jaki popełniałam ....
Tak,byłam pół roku na terapii z dupy,sama się teraz terapiuje

.Ja się na tym staram nie skupiać ale wszystko dziwnie widzę ,więc trudno to olewać niemniej coraz lepiej mi idzie
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
nadzieja1234
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
15 czerwca 2019, o 19:56
Celine Marie pisze: ↑15 czerwca 2019, o 18:07
nadzieja1234 pisze: ↑15 czerwca 2019, o 14:00
Celine Marie pisze: ↑15 czerwca 2019, o 12:19
Jakbym ja rezygnowała z wyjazdów z powodu dd to bym nie ruszyła się z domu przez 4 lata,oczywiście z powodu dd nie są one takie jakie powinny być i trzeba sobie to uświadomić ale trudno,jest jak jest.Na pewno będą lepsze chwile podczas wyjazdu i na tym się skup.
Próbowałaś jakiś terapii ? Dość długo w tym tkwisz może za bardzo się skupiasz na tym? Ja po 2 tygodniach pracy nad sobą zmniejszyła moja dd o polowe

trzeba się czymś zająć

i być dobrej myśli

i nie użalać się bo to chyba u mnie był największy błąd jaki popełniałam ....
Tak,byłam pół roku na terapii z dupy,sama się teraz terapiuje

.Ja się na tym staram nie skupiać ale wszystko dziwnie widzę ,więc trudno to olewać niemniej coraz lepiej mi idzie
Ja mam podobnie

wiec wiem co czujesz plus mam momenty ze chce położyć się i płakać bo czuje ból psychiczny ze w tym jestem, ale trzeba się temu poddać to jest proces
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
-
Q-taz
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 24 października 2018, o 09:23
16 czerwca 2019, o 03:00
W wiele zakrętów wjeżdżałem se bokiem
Bez kalkulacji, czy opłaca się
Bóg chyba istnieje i jest moim ziomkiem
Bo lecę w tym życiu na letnich w śnieg"
-
nadzieja1234
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
16 czerwca 2019, o 06:13
Q-taz pisze: ↑16 czerwca 2019, o 03:00
Jak najbardziej polecam wyjazd 2 tygodnie temu byłem w Hiszpanii fakt faktem był straszny spontan dziewczyna znalazła wieczorem wycieczkę last minute o 20 i nerwica dała znać(po co nie ma sensu, strach przed lataniem) ale kładąc się spać nie mogłem logiczne myślenie(jak nie teraz to kiedy dodam że cena była tak śmieszna że każdy by poleciał) do czego zmierzam, ogólnie mam dd i ogólnie wszystko ale przez ten tydzień tam to chyba najlepsze lekarstwo jakie miałem od pół roku fakt miałem lekkie kryzysy ale tak jak szybko przychodziły tak szybko przemijaly.
Więc się nawet nie zastanawiaj tylko korzystaj bo naprawdę warto



Tez masz takie głupie myśli ze cały świat jest wymyślony itd ? One wpędzają mnie w taki strach ...
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
-
Trout
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 39
- Rejestracja: 4 maja 2019, o 10:36
16 czerwca 2019, o 16:47
Z jednej strony mówisz, że czujesz się lepiej a potem zadajesz pytania, które są oczywiste w tym stanie.
-
nadzieja1234
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
16 czerwca 2019, o 17:22
Trout pisze: ↑16 czerwca 2019, o 16:47
Z jednej strony mówisz, że czujesz się lepiej a potem zadajesz pytania, które są oczywiste w tym stanie.
Tak, zdaje sobie z tego sprawę, i tak jest lepiej, ale cały czas nie umiem pozbyć się niektórych myśli i poradzić sobie z tym do końca

Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy
-
Q-taz
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 24 października 2018, o 09:23
17 czerwca 2019, o 00:40
U mnie wygląda tak że patrzę na daną rzecz i wiem jak ona wygląda rzeczywiście(częste prześwity) ale patrząc jest taka nie realna dziwna rozmazana śnieg przed oczami. Ale jak całkowicie przestaniesz się na tym skupiać to przechodzi najgorsze właśnie jak jest prześwit to często łapie się nad tym jak to zrobiłem i w sumie się znówu skupiam.
W wiele zakrętów wjeżdżałem se bokiem
Bez kalkulacji, czy opłaca się
Bóg chyba istnieje i jest moim ziomkiem
Bo lecę w tym życiu na letnich w śnieg"
-
mickey27
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 109
- Rejestracja: 21 kwietnia 2015, o 21:59
17 czerwca 2019, o 00:50
nadzieja1234 pisze: ↑16 czerwca 2019, o 17:22
Trout pisze: ↑16 czerwca 2019, o 16:47
Z jednej strony mówisz, że czujesz się lepiej a potem zadajesz pytania, które są oczywiste w tym stanie.
Tak, zdaje sobie z tego sprawę, i tak jest lepiej, ale cały czas nie umiem pozbyć się niektórych myśli i poradzić sobie z tym do końca
nie spiesz się z tym zdrowieniem do końca. to zajmuje jednak troszkę czasu. a Ty tak jakbyś się troszkę spieszyła
-
Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
17 czerwca 2019, o 03:00
Q-taz pisze: ↑17 czerwca 2019, o 00:40
U mnie wygląda tak że patrzę na daną rzecz i wiem jak ona wygląda rzeczywiście(częste prześwity) ale patrząc jest taka nie realna dziwna rozmazana śnieg przed oczami. Ale jak całkowicie przestaniesz się na tym skupiać to przechodzi najgorsze właśnie jak jest prześwit to często łapie się nad tym jak to zrobiłem i w sumie się znówu skupiam.
Wiem o czym mówisz.
Miałam kilka prześwitów przez te 4 lata i to było takie bum! jak zaczęłam widzieć "normalnie" dla mnie normalnie teraz to byłoby dziwnie i nienormalnie chyba

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
nadzieja1234
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 280
- Rejestracja: 10 czerwca 2019, o 18:48
17 czerwca 2019, o 07:49
mickey27 pisze: ↑17 czerwca 2019, o 00:50
nadzieja1234 pisze: ↑16 czerwca 2019, o 17:22
Trout pisze: ↑16 czerwca 2019, o 16:47
Z jednej strony mówisz, że czujesz się lepiej a potem zadajesz pytania, które są oczywiste w tym stanie.
Tak, zdaje sobie z tego sprawę, i tak jest lepiej, ale cały czas nie umiem pozbyć się niektórych myśli i poradzić sobie z tym do końca
nie spiesz się z tym zdrowieniem do końca. to zajmuje jednak troszkę czasu. a Ty tak jakbyś się troszkę spieszyła
Tak to prawda, z jednej strony wiem ze to wszystko wymaga czasu a z drugiej bardzo chce się tego pozbyć w krótkim czasie :p
Życie jest darem i to od nas zależy jak je poprowadzimy