Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Wplywanie swiadomoscia-logika na stan emocjonalny

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

17 listopada 2016, o 10:49

Co to do konca znaczy. Generalnie mowi sie o tym, prawiwe w kazdym nagraniu divovic, ale w wzasadzie nie bardzo wiem, czy dobrze to interpretuje.
POwwtarzam sobie na przyklad, w fazie kryzysu, ze skoro sie nie zabilam tyle lat (ile towarzyszy mi natret) to to jest nerwiwca. I zabieram sie za cos innego, co akurat mam do roboty, badz wymyslam sobie szycie, czy inne .... Albo "nie jestem zabojczynia, to nerwica". Calosciowow zrozumialam, ze nasze mysli sa owwocem stanu lekowego, w wjakim akurat jestesmy. Logicznie sobie to tak wwlasnie tlumacze. Jesli jestesmy szczesliwiw i zadowoleni, to pojawia sie mysli pozytywwne, typu "ale jest fajnie, ale super" etc ... W stanie zagrozenia, bez jego realnego istnienia, stan emocjonalny szuka zagrozenia i podsyla nam mysli lekowe.

Czy to o to chodzi
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

17 listopada 2016, o 11:55

Tak :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

17 listopada 2016, o 13:02

tylko pytanie jak długo może trwać to wpływanie na stan emocjonalny dopóki się z tego nie wyjdzie.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

19 listopada 2016, o 19:18

Karo30 pisze:tylko pytanie jak długo może trwać to wpływanie na stan emocjonalny dopóki się z tego nie wyjdzie.
dokladnie, to jest cholernie cieezkie to wpwlywanie na logike, moze ktos napisze cos blizej, szczerze mowica, dotad nigdy nie probowwalam tego robic, dopiero od jakiegos czasu to robie ...
Moj stan emocjonalny ma totalny zwis na to, co mu mowie, na to, cop mu tlumacze. Mam wrazenie, ze rzucam grochem o sciane ... Przypuszczam, ze trzeba czasu, co ???
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

20 listopada 2016, o 08:09

Halina a wiesz jak nazwałam mój stan emocjonalny? GROSZEK - tak pieszczotliwie i sobie miło rozmawiamy :D. także nie mów "grochem o ścianę" bo mój Groszek się obrazi ;fle;
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

20 listopada 2016, o 12:50

Karo30 pisze:Halina a wiesz jak nazwałam mój stan emocjonalny? GROSZEK - tak pieszczotliwie i sobie miło rozmawiamy :D. także nie mów "grochem o ścianę" bo mój Groszek się obrazi ;fle;
:pp
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
EWS
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 19 listopada 2016, o 17:38

21 listopada 2016, o 20:13

Myślę, że chodzi o to że "czujemy jak myślimy" czyli jeśli jestem samoświadomy to wiem że to moja interpretacja lęku właśnie wzmacnia ten lęk, a nie realne zagrożenie. Trochę taki "wgląd intelektualny" można by rzec.
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

2 grudnia 2016, o 10:39

EWS pisze:Myślę, że chodzi o to że "czujemy jak myślimy" czyli jeśli jestem samoświadomy to wiem że to moja interpretacja lęku właśnie wzmacnia ten lęk, a nie realne zagrożenie. Trochę taki "wgląd intelektualny" można by rzec.
Nie rozumiem. Swiadomosc dla mnie to wiedza, skad to wynika i wtedy lepiej i latwiej sie olewa mysli czy stosuje jakies tam techniki na nie, cey zamiany wizualizacyjnej czy inne.
Wyszlam kiedys nieswiadomie z zaburzenia i powrocilo po dwoch miesiacach. Dzieki wiedzy w forum, nagran etc moje kryzysy trwaja krocej, jakies dwa trzy dni. Wczesniej trzy tygodnie trzeba bylo, by dana mysl zanikla.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
ODPOWIEDZ